W przedmiotowej sprawie dwie spółki skierowały do Rady Miasta wezwanie do usunięcia naruszenia prawa poprzez uchylenie przepisu uchwały lub zmianę jego brzmienia w taki sposób, jaki nie będzie różnicował możliwości skorzystania ze zwolnienia od podatku od nieruchomości tej samej nieruchomości od rodzaju podmiotu, który zamierza z tego zwolnienia skorzystać. Rada Miasta zwolniła bowiem od podatku od nieruchomości m.in. nowo nabyte grunty, budynki i budowle lub ich części przeznaczone do prowadzenia działalności gospodarczej, pod warunkiem wykorzystania ich do tej działalności. Nieruchomość może korzystać ze zwolnienia przez okres do 3 lat od miesiąca, w którym powstało zobowiązanie podatkowe. Zgodnie z uchwałą jednak nieruchomość będąca przedmiotem zwolnienia od podatku od nieruchomości, w przypadku jej zbycia, nie może powtórnie korzystać ze zwolnienia przed upływem 3 lat od zakończenia poprzedniego zwolnienia.

Spółki zaznaczyły, że ich zdaniem, zwolnienie w takim kształcie ma charakter przedmiotowy, co jest sprzeczne z art. 7 ust. 3 ustawy o podatkach i opatach lokalnych, a powinno przecież mieć wyłącznie charakter przedmiotowy. Zdaniem spółek zwolnienie utraci przedmiotowo-podmiotowy charakter, jeżeli przyznane zwolnienie będzie mogło być kontynuowane przez nabywcę nieruchomości do końca 3-letniego okresu, na jaki zostało początkowo przyznane. Jednocześnie przepis ten zachowałby swoją funkcję prewencyjną przed nadużyciami w postaci odsprzedaży nieruchomości innym spółkom powiązanym na krótko przed końcem 3-letniego okresu zwolnienia, co zapewne było intencją prawodawcy przy wprowadzaniu do uchwały.

Rada miasta nie chciała zmienić zapisów uchwały. Sprawa trafiła więc do NSA. Według sądu sporne zwolnienie zostało określone w zgodzie z prawem bowiem zastosowane przez radę miasta kryteria nie odnoszą się do podmiotu, lecz przedmiotu podatku. Regulacja ograniczająca zakres zastosowania zwolnienia w przypadku zbycia nieruchomości – posługuje się wyłącznie kryteriami przedmiotowymi, odnoszącymi się do samej nieruchomości, a nie podmiotu będącego jej właścicielem. Zbycie nieruchomości zostało określone w sposób abstrakcyjny i wiąże się z przedmiotem opodatkowania, dlatego wbrew argumentacji spółek, zakwestionowany przepis nie wyklucza z kręgu uprawnionych do skorzystania ze zwolnienia jakichkolwiek podmiotów, a ewentualny brak uprawnienia do zastosowania zwolnienia wynika jedynie z faktu bycia właścicielem nieruchomości wskazanych w hipotezie normy. (Wyrok NSA z 24 listopada 2016 r., sygn. akt II FSK 2531/16, LEX 2155899)

Inne wyroki dotyczące prawa do ustanawiania zwolnień przez gminę

Zagadnienie stanowiące istotę sporu w rozpoznawanej sprawie było wielokrotnie rozpatrywane przez NSA, który wypracował w tym zakresie bogaty dorobek orzeczniczy. W wyroku z 3 grudnia 2014 r., sygn. akt II FSK 2833/12, NSA stwierdził, że prawo do ustanawiania zwolnień przez gminę dotyczy zatem wyłącznie tych, które odnoszą się do pewnej kategorii przedmiotów opodatkowania, nie obejmuje natomiast prawa do ustanowienia zwolnień podmiotowo-przedmiotowych, to jest wyłączenia z opodatkowania pewnych kategorii podmiotów znajdujących się w określonej sytuacji faktycznej lub prawnej. Z art. 217 Konstytucji wynika bowiem, że zwolnienia podmiotowe mogą być stanowione wyłącznie w drodze ustawy. Tymczasem zwolnienia, o których mowa w art. 7 ust. 3 u.p.o.l., stanowione są w drodze uchwał rady gminy.

Z kolei w wyroku z 6 maja 2016 r., sygn. akt II FSK 2217/14, NSA zaznaczył, że zwolnienie określone w art. 7 ust. 3 u.p.o.l. może dotyczyć wyłącznie przedmiotu, a więc nieruchomości wykorzystywanych do różnego rodzajów działalności. Przy czym, co jest istotne, przedmiot ten winien być tak określony, żeby nie była możliwa identyfikacja konkretnego podatnika, a więc cechy przedmiotu muszą zostać tak w przepisie określone, żeby dotyczyły potencjalnie (hipotetycznie) nieoznaczonego indywidualnego podatnika. Jest to o tyle trudne zadanie, że zwolnienie w każdym przypadku będzie w ostatecznym rozrachunku dotyczyło określonego podmiotu, a to z tej przyczyny, że konstrukcja podatku obejmuje zarówno przedmiot, jak i podmiot podlegający opodatkowaniu. W konsekwencji, nie ma też zwolnienia przedmiotowego, którego nie można przypisać określonemu podmiotowi. Utrudnienie to wymaga od rad gmin staranności w tworzeniu przepisów prawa miejscowego, przede wszystkim przy określaniu kryterium zwolnienia poprzez identyfikację przedmiotu, a nie podmiotu tego zwolnienia. W każdym przypadku, gdy bezpośrednio z ustanowionej normy wywieść można, kto podlega zwolnieniu, a nie tylko, jaki przedmiot obejmuje zwolnienie, zwolnieniu przypisać można charakter zwolnienia przedmiotowo-podmiotowego, a to w konsekwencji oznacza przekroczenie ustawowej delegacji do ustanawiania zwolnienia określonego w art. 7 ust. 3 u.p.o.l. Podobne stanowisko zajął NSA w wyroku z 23 października 2014 r., sygn. akt II FSK 2592/12.