W toku śledztwa ustalono już mechanizm działania jednej z karuzel podatkowych, która dotyczyła obrotu dyskami twardymi oraz żarówkami LED. Towar pojawiał się faktycznie w Polsce, gdzie był składowany w jednym magazynie. W ramach szeregu transakcji przechodził przez kilka podmiotów założonych i prowadzonych przez tzw. słupy – obywateli Węgier i Polski. Finalnie towar trafiał do tzw. brokerów, a więc dużych firm rzeczywiście prowadzących działalność, które następnie sprzedawały go ponownie za granicę – m.in. do tych samych firm, z których był sprowadzany. Następnie brokerzy występowali o zwrot VAT.
Karuzela podatkowa wyłudzała VAT obracając sprzętem elektronicznym









