Pytanie

Na koniec każdego miesiąca spółka dokonuje przeksięgowania podatku VAT naliczonego i podatku należnego na jedno konto - rozliczenia z urzędem skarbowym. Saldo tego konta powinno być równe kwocie podatku VAT do zapłaty lub do zwrotu, który jest wykazany w deklaracji VAT-7. W związku z zaokrąglaniem do pełnych złotych kwot deklaracji powstaje różnica między kontem a deklaracją. Różnica zostaje przeksięgowana odpowiednio na konto pozostałych kosztów lub przychodów operacyjnych.
Czy słusznie wykazane różnice stanowią koszt lub przychód podatkowy?
Moim zdaniem zaokrąglenia w VAT wynikają z obowiązku zaokrąglania kwot podatku należnego i naliczonego - zgodnie z przepisami Ordynacji podatkowej. Oznacza to, że w momencie dokonywania tych zaokrągleń ich kwota nie jest już podatkiem VAT, tylko zaokrągleniem - różnicą groszową.
W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych taki koszt nie jest wymieniony jako koszt niestanowiący kosztu uzyskania przychodów.
Różnica powodująca przychód - nie może być traktowana jako zwrot nadwyżki podatku należnego nad naliczonym, gdyż jej powstanie nie wynika ze zwrotu tylko z zaokrąglenia.

Odpowiedź

W mojej ocenie groszowe kwoty powstające w wyniku zaokrągleń kwot do deklaracji VAT są neutralne na gruncie podatku dochodowego. Nawet, jeśli księgowo powstają na kontach, to nie widziałbym ich w kosztach/przychodach podatkowych.

Uzasadnienie

Zgodnie z art. 63 § 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (tekst jedn.: Dz. U. z 2012 r. poz. 749 z późn. zm.) - dalej o.p., m.in. podstawy opodatkowania i kwoty podatków zaokrągla się do pełnych złotych w ten sposób, że końcówki kwot wynoszące mniej niż 50 groszy pomija się, a końcówki kwot wynoszące 50 i więcej groszy podwyższa się do pełnych złotych (z zastrzeżeniem § 1a).

Stosownie do art. 63 § 2 o.p. zaokrąglania podstaw opodatkowania i kwot podatków nie stosuje się do opłat, o których mowa w przepisach o podatkach i opłatach lokalnych, co jednak nie ma znaczenia w niniejszej sprawie.

Zatem przepis nakłada na podatnika obowiązek zaokrąglania podstaw opodatkowania i kwoty podatku w deklaracji. Faktycznie mogą w związku z tym powstawać różnice pomiędzy rejestrami VAT (czy kontami księgowymi), a deklaracją. Dotychczas nie spotkałem się z pomysłem rozliczania tych różnic odpowiednio w przychodach (jeśli podatnik "zyskuje") lub kosztach podatkowych (jeśli podatnik "traci").

Tak naprawdę należałoby dokonać dogłębnej analizy teorii kosztów podatkowych i przychodów podatkowych, przynajmniej w rozmiarze pracy magisterskiej. Tylko po co? Problem jest wybitnie teoretyczny, bez żadnego znaczenia praktycznego. Statystycznie w skali roku, gdy na zaokrągleniach podatnik raz zyskuje, raz traci, nawet gdyby ktoś chciał określać zobowiązanie podatkowe w podatku dochodowym, to byłoby ono groszowe. Także należy podejść do problemu praktycznie i stwierdzić neutralność podatkową tych kwot.