Sygnatariuszami Konwencji o wzajemnej pomocy administracyjnej w sprawach podatkowych jest ponad 50 krajów rozwiniętych i rozwijających się, w tym wszystkie państwa z grupy G20. Konwencja zapewnia, że Chiny będą współpracować z innymi państwami ws. obliczania i poboru podatków.

Organy podatkowe na całym świecie chcą docelowo przejść od dwustronnej do wielostronnej współpracy i automatycznej wymiany informacji ws. podatkowych, a nie jak dotychczas informowania się tylko "na żądanie". Konwencja dostarcza ramy prawne do takiej współpracy.

"Po tym jak G20 zatwierdziła automatyczną wymianę informacji jako nowy globalny standard, konwencja ta jest idealnym narzędziem do szybkiego wdrożenia automatycznej wymiany informacji, i to z wieloma partnerami" - powiedział cytowany we wtorkowym komunikacie sekretarz generalny Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) Angel Gurria.

Reuters zauważył, że unikanie opodatkowania często związane jest z korupcją. Nielegalne fundusze zdobyte w wyniku przestępstwa, korupcji, czy unikania płacenia podatków, przenoszone są do docelowego kraju za pomocą firm - wydmuszek poprzez raje podatkowe i w ten sposób legalizowane. Wzajemne udostępnianie sobie informacji podatkowych przez wiele państw świata może pomóc śledzić te fundusze.

Pekin w ostatnim czasie zwiększył wysiłki na rzecz walki z korupcją; urzędnicy przyłapani na łapówkarstwie są zatrzymywani, zakazano im też wystawnych kolacji na koszt korporacji.

Organizacja zajmująca się śledzeniem międzynarodowych przepływów finansowych - Global Financial Integrity - szacuje, że z Chin wypływa więcej pieniędzy z nielegalnej działalności niż z jakiekolwiek innego rozwijającego się kraju. Zgodnie z raportem przytaczanym przez Reutersa między 2000, a 2011 r. było to 3,79 tryliona dol.

Plan reformy, która ma na też na celu uniemożliwienie światowym gigantom, jak Apple czy Google, wykorzystywania luk prawnych, aby uniknąć miliardowych podatków przedstawiono pod koniec lipca na spotkaniu G20 w Moskwie.

Propozycja została opracowana przez OECD, która oceniła, że dotychczasowy system był niekorzystny, zwłaszcza jeśli chodzi o opodatkowanie firm działających w intrenecie. Już przed miesiącem zapowiedziano, że kraje spoza OECD, jak Indie i Chiny, zostaną zaproszone do inicjatywy na równych zasadach.

Plan przewiduje kilkanaście propozycji mających na celu zniwelowanie różnic pomiędzy krajowymi systemami podatkowymi i walkę z praktykami, które w sposób sztuczny oddzielają podlegający opodatkowaniu dochód od generującej go działalności.

Inicjatywa to pokłosie afery, jaka wybuchła po tym, gdy wyszło na jaw, że światowy gigant technologiczny Apple unikał płacenia podatków. W maju komisja Senatu USA przedstawiła raport, z którego wynika, że firma zdołała uniknąć zapłacenia części podatków w USA oraz w ogóle nie zapłaciła ich w wielu krajach. Apple nie uciekał się do żadnych nielegalnych praktyk, ale wykorzystał luki prawne, które pozwoliły mu założyć w Irlandii swoje filie niepodlegające żadnemu fiskusowi.

Zakładając spółki zależne w Irlandii, Apple nie płacił w USA podatków od zamorskich zysków swych filii, a w Irlandii tymczasem, spółki te miały status firm zagranicznych, jako że tamtejsze prawo uznaje za podmioty lokalne tylko takie, których centra zarządzania są również w Irlandii. Podobne praktyki stosowały również inne korporacje.

stk/ drag/