Wśród skutków tego kryzysu wymieniają najczęściej: ograniczenie możliwości zarobkowych, spadek dochodów, zwiększenie spłacanych rat kredytu oraz spadek wartości majątku (akcji, jednostek udziałowych funduszu inwestycyjnego).

Nieliczni badani boją się utraty pracy. Również stosunkowo niewielka grupa osób twierdzi, że odmówiono jej przyznania kredytu lub cofnięto już podjętą decyzję kredytową. Wśród innych następstw kryzysu finansowego wymieniają m.in. podwyżki cen.

Według 60 proc. Polaków, światowy kryzys finansowy wpłynie negatywnie na polską gospodarkę.

Zdaniem 12 proc. badanych, skutki tego zjawiska widać już teraz. Taki sam odsetek twierdzi, że kryzys nie dotknie naszego kraju.
44 proc. Polaków nie obawia się, że kryzys zagrozi ich zakładowi pracy. 37 proc. respondentów ma takie obawy, a 5 proc. zauważyło już negatywny wpływ kryzysu na ich sytuację w miejscach pracy.

„Zdaniem blisko połowy respondentów (48 proc.) polska gospodarka nie jest przygotowana na nadejście kryzysu. Mniej niż co czwarty (23 proc.) sądzi, że jest dobrze przygotowana, natomiast spora grupa badanych (29 proc.) nie ma wyrobionego zdania w tej sprawie" - wynika z badania.
Według Polaków, najbardziej opłacalne jest lokowanie pieniędzy w nieruchomości (ziemię, mieszkania, domy).

Bessa na giełdzie wpłynęła na bardzo słabe oceny atrakcyjności akcji przedsiębiorstw. Jedynie 17 proc. badanych uważa, że warto je teraz kupować.
56 proc. Polaków ocenia dobrze działalność banków w Polsce, a 22 proc. - źle. Badani mający konto bankowe (67 proc.) znacznie częściej mają dobre zdanie o bankach niż nie korzystający z ich usług.

Według 59 proc. Polaków, pieniądze ulokowane w bankach są bezpieczne. Wątpliwości co do bezpieczeństwa lokat ma 27 proc.
Badanie przeprowadzono 6-12 listopada br. Wzięło w nim udział 1050 dorosłych Polaków.