Wiesława Moczydłowska: Nieco ponad rok temu zwiększyły się uprawnienia skarbówki. Od 1 lipca 2022 r. organy administracji skarbowej łatwiej mogą zaglądać na konta bankowe podatników. Ministerstwo Finansów argumentuje, że naczelnicy urzędów skarbowych mogą występować o informacje do banków jedynie w przypadku uzasadnionego podejrzenia popełnienia czynu zabronionego. Jakie to mogą być okoliczności i czy rzeczywiście urzędnicy skarbowi coraz częściej zaglądają na konta bankowe podatników?

Wojciech Kliś: Faktycznie, ciężka atmosfera zapadła po „polskoładowej” nowelizacji art. 48 ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej. Mówiąc językiem prawniczym: na żądanie organu podatkowego wydane w związku z wszczętym postępowaniem przygotowawczym lub czynnościami wyjaśniającymi dotyczącymi przestępstwa albo wykroczenia skarbowego bank jest obowiązany do przekazywania informacji dotyczących m.in.  osoby fizycznej wskazanego w żądaniu rachunku bankowego w przypadku, gdy postępowanie przygotowawcze lub czynności wyjaśniające są prowadzone w związku z czynami popełnionymi w zakresie działalności osoby fizycznej. Jakkolwiek można zgodzić się, że konstrukcja przepisu jest nieco problematyczna to pamiętajmy, że informacja z banku również podlega prawu bankowemu. Bank ma obowiązek udzielenia informacji o osobie fizycznej, stanowiących tajemnicę bankową na żądanie szefa KAS, naczelnika UCS lub naczelnika US w trybie i na zasadach określonych w przepisach ustawy o KAS tylko i wyłącznie w związku z toczącą się sprawą karną lub karną skarbową przeciwko osobie fizycznej będącej stroną umowy zawartej z bankiem.

Jakkolwiek zmiana może niepokoić, to nie spowodowała ona powszechnego dostępu do prywatnych kont bankowych Polaków. Daleki jestem od straszenia powszechną inwigilacją kont bankowych, niemniej w rękach osoby nieodpowiedzialnej na pewno jest to groźne narzędzie. Organy podatkowe posiadają wiele innych narzędzi, które pozwalają na „zaglądanie” w konta bankowe (np. STIR).

Czytaj również: Skarbówka zagląda na konta i blokuje rachunki jak chce >>

Skarbówka może również zablokować konto bankowe podatnika. Wówczas dowiaduje się on o blokadzie w momencie, gdy próbuje zapłacić kartą czy podjąć pieniądze z konta i jeśli się nie zabezpieczył, to może pozostać bez środków finansowych. Ile czasu trwa taka blokada i jak podatnik może się bronić?

Blokady kont bankowych w SITR mogą naprawdę być problematyczne. Po pierwsze decyduje o nich szef KAS który również będzie rozpatrywał sprawę w II instancji (zatem będzie „sędzią we własnej sprawie”). Dodatkowo, obrona i zbieranie argumentów przeciw są szalenie trudne z prostego powodu: jako podatnicy i pełnomocnicy tak naprawdę nie dowiemy się, dlaczego konto zablokowano. Algorytmy które wykazują ryzyka związane z wyłudzeniami skarbowymi są niejawne i nigdy nie zostaną ujawnione. Ma to swoje uzasadnienie (ich znajomość dawałaby przewagę przestępcom), niemniej powoduje to materialną nierówność, jeżeli chodzi o podatnika i organ podatkowy – co jako pełnomocnik działający w takich sprawach mogę ze smutkiem potwierdzić.

Blokada rachunku oznacza w istocie totalną blokadę środków (wyjątkiem jest wypłata wynagrodzenia pracownikom, alimenty, zapłata podatku lub „inne ważne powody” - ale tylko za zgodą szefa KAS). Patrząc na procedurę: szef Krajowej Administracji Skarbowej może zażądać blokady rachunku na okres nie dłuższy niż 72 godziny. Jeżeli to za mało, może przedłużyć termin blokady rachunku na czas nie dłuższy jednak niż 3 miesiące - jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że podatnik nie wykona istniejącego lub mającego powstać zobowiązania podatkowego. Tutaj wypływamy na ocean interpretacji czym jest „mające powstać zobowiązanie podatkowe”. Co potem? Pozostają zażalenia oraz skarga do sądów administracyjnych.

Kolejne narzędzie organów skarbowych to możliwość zajęcia egzekucyjnego. W ubiegłym roku urzędy skarbowe dokonały ponad 3 milionów takich zajęć egzekucyjnych rachunku bankowego. Jakie tu obowiązują zasady? Do jakiej wysokości można takie środki zablokować?

Zajęcie egzekucyjne to najpowszechniejsza forma egzekucji przy zobowiązaniach publicznoprawnych – bo w istocie najłatwiejsza i co trzeba przyznać, skuteczna. Obecnie posiadania jedynie środków w gotówce jest w praktyce niemożliwe, zatem organ najczęściej skutecznie zablokuje nam konto.  Najprościej ujmując, egzekucji podlegają m.in. podatki – szczególnie zaległości podatkowe. Organ dokonuje zajęcia z rachunku bankowego przez przesłanie do banku zawiadomienia o zajęciu wierzytelności pieniężnej (wraz z odsetkami i kosztami egzekucji). Najczęściej dotyczy to podatników po postępowaniach podatkowych. Oczywiście w postępowaniu egzekucyjnym również możemy się bronić – ostatecznie nie zawsze organ podatkowy prowadzi egzekucję w sposób prawidłowy, nawet jeżeli postępowanie podatkowe skończy się dla nas niepomyślnie.

I co do limitów, urząd zostawi nam niewiele, bo będzie to kwota do wysokości 75 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zapominamy też często, że organ np. w trakcie kontroli może zabezpieczyć zobowiązanie przed terminem płatności.

 

Nowość
Nowość

Małgorzata Niezgódka-Medek, Marek Szubiakowski

Sprawdź  

Monitorowanie rachunków bankowych przez skarbówkę jest bardziej zrozumiałe w przypadku przedsiębiorców. Tyle słyszeliśmy o mafiach VAT, o przestępstwach karuzelowych czy wyłudzeniach. Czy to jednak nie utrudnia prowadzenia biznesu?

Obecnie, typowe karuzele VAT należą już w dużej mierze do przeszłości. Wiele spraw związanych z „dużymi” wyłudzeniami VAT dotyczy lat „przed JPKowych”, czy okresów nieco późniejszych np. 2018-2019. Obecnie problemy w zakresie VAT stały się bardziej zniuansowane i dotyczą nieco mniejszego kalibru, a przez to są trudniej wykrywalne. W kontekście strat Skarbu Państwa, głównym problemem obecnie wydaje się szara strefa, którą już poprzez KSeF, JPK czy SITR trudno będzie wykryć. Nie dziwię się obawom przedsiębiorców (i nie tylko ich), że wszystkie narzędzia, które ma KAS to trochę „za dużo”. Patrząc z góry na wszystkie uprawnienia i możliwości analizy danych przez organy podatkowe, mają one już bardzo dużą wiedzę o naszej działalności. Jak to się odbije na biznesie? Nie mam wątpliwości, że o wielu naruszeniach przepisów, a czasem związanych z tym ludzkich tragediach nigdy się nie dowiemy.

Czy takie blokady nie wydają się groźne szczególnie w kontekście niedawnej uchwały NSA o możliwości wykreślenia podatnika z rejestru VAT bez powiadamiania go o tym? Czy ta uchwała nie skomplikuje dodatkowo sytuacji przedsiębiorców?

Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego (I FPS 3/23) dotyczyła kwestii wykreślenia przedsiębiorcy z czynnych podatników VAT bez zawiadomienia go o tym (z powodu ryzyka wyłudzenia skarbowego). Sąd zgodził się z fiskusem, że wykreślenie podatnika z rejestru czynnych podatników na podstawie art. 96 ust. 9 pkt 5 ustawy o VAT następuje poprzez dokonanie czynności materialno-technicznej, a zatem również bez informowania podatnika o tym fakcie. Uchwała jest o tyle problematyczna, bo dotyczy przecież praw i obowiązków podatnika (m.in. prawa do odliczenia!), to brak informacji o wykreśleniu jest po prostu dla podatnika krzywdzący. Czekamy jeszcze na uzasadnienie pisemne uchwały, niemniej wydaje mi się mocno kontrowersyjna.

Co w takim razie radziłby Pan podatnikom, naszym Czytelnikom?

O dobrych radach dla podatników można by zapewne napisać książkę. Nie mam wątpliwości, że wyrażenie „cash is king” jest ciągle aktualne. Blokada rachunków (czy to w ramach STIR czy zabezpieczenia, czy też egzekucji), jest szalenie problematyczna i wpływa zarówno na przepływ pieniądza jak i nawet postrzeganie nas przez kontrahentów. W skrajnych przypadkach może doprowadzić do zatrzymania działalności przedsiębiorstwa. Można by z przymrużeniem oka powiedzieć - podatniku trzymaj choć część pieniędzy w skarpecie. Pamiętajmy jednak, żeby korzystać ze swoich uprawnień, oraz z pomocy pełnomocników – nawet po to, żeby skonsultować sytuację i możliwości obrony. Ostrożnie podchodźmy do relacji z organami podatkowymi i nie bójmy się zawalczyć, jeżeli widzimy, że są na to szanse.