Jednym z nowych rozwiązań jest urlop opiekuńczy. Tytułem krótkiego przypomnienia: jest to bezpłatny urlop, w wymiarze 5 dni rocznie, który zalicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze. Pracownik może żądać jego udzielenia w razie konieczności zapewnienia opieki lub wsparcia osobie będącej członkiem rodziny lub zamieszkującej w tym samym gospodarstwie domowym, która wymaga opieki lub wsparcia z poważnych względów medycznych.

Czytaj również: Mieszkanie pod jednym dachem wystarczy, by wziąć urlop opiekuńczy na dziadka i konkubenta>>

Ryzyko nadużyć ze strony pracowników spodziewających się zwolnienia z pracy

Mało kto dostrzega, że odnoszące się do niego polskie przepisy stwarzają ryzyko nadużywania go przez pracowników w sytuacjach, gdy mogą się oni spodziewać rozwiązania umowy o pracę – ponieważ tworzą nową kategorię pracowników szczególnie chronionych.

Najczęściej zwraca się uwagę na to, że dla uwzględnienia wniosku wystarczy samo oświadczenie pracownika, który powinien wskazać przyczynę zapewnienia osobistej opieki nad członkiem rodziny lub zamieszkującej z nim osoby. Pomimo że dyrektywa UE 2019/1158 przewidywała, że „skorzystanie z tego prawa może być uzależnione od odpowiedniego uzasadnienia”, polski pracodawca nie nałożył na pracownika konieczności wykazania, że rzeczywiście zachodzą poważne względy medyczne u osoby wymagającej opieki. W efekcie polski pracodawca nie ma żadnych uprawnień ani narzędzi, aby kontrolować zasadność urlopu opiekuńczego, co de facto zbliża go do urlopu na żądanie.

Pracodawcy mogą mieć jednak większy problem z urlopem opiekuńczym. Stosuje się bowiem do niego odpowiednio przepisy odnoszące się do urlopów związanych z rodzicielstwem, które przyznają ochronę przed wypowiedzeniem umowy o pracę czy choćby czynieniem przez pracodawcę przygotowań do wypowiedzenia lub rozwiązania umowy bez wypowiedzenia, nie tylko podczas urlopu, ale też po złożeniu wniosku o udzielenie urlopu, a przed jego rozpoczęciem.

Oznacza to, że w przypadku, gdy pracownik spodziewa się wypowiedzenia mu umowy, na przykład w związku ze zbliżającym się końcem miesiąca i wcześniejszymi sygnałami od pracodawcy, że nie jest zadowolony z jego pracy, to złożenie wniosku o udzielenie mu urlopu opiekuńczego, choćby w wymiarze 1 dnia, może skutecznie odwlec w czasie złożenie oświadczenia o rozwiązaniu umowy.

 


Winny niezręcznie sformułowany przepis

Niestety dosyć niezręcznie sformułowany jest przepis (art. 173(3) KP), który nakazuje odpowiednio stosować do urlopu opiekuńczego przepisy dotyczące urlopu macierzyńskiego, rodzicielskiego lub ojcowskiego (w tym art. 177 par. 1 i par. 1(1) KP). Zabieg „odpowiedniego” zastosowania przepisu jest niezbędny do ustalenia okresu ochrony pracownika.

Zgodnie z art. 177 par. 11 KP, w zależności od rodzaju urlopu, przewidziane są różne okresy ochrony pomiędzy złożeniem wniosku o urlop a jego rozpoczęciem, tj.:

  • 14 dni przed rozpoczęciem korzystania z części urlopu macierzyńskiego oraz części urlopu na warunkach urlopu macierzyńskiego;
  • 21 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu rodzicielskiego albo jego części;
  • 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z urlopu ojcowskiego albo jego części.

Czy do urlopu opiekuńczego należy stosować któryś z powyższych terminów, co mogłaby sugerować treść cytowanego przepisu?

Nie, ponieważ w tym przypadku „odpowiednie” stosowanie przepisu oznacza tyle, że pracownik jest chroniony przed zwolnieniem w okresie od dnia złożenia wniosku o urlop opiekuńczy, do momentu jego rozpoczęcia, ale nie dłuższy niż okres minimalnego wyprzedzenia, z jakim musi złożyć wniosek o urlop. Ponieważ zgodnie z art. 173(1) par. 4 KP wniosek składa się w terminie nie krótszym niż 1 dzień przed rozpoczęciem korzystania z urlopu, to oznacza to, że ochrona przysługuje pracownikowi też tylko przez 1 dzień przed rozpoczęciem urlopu.

Wcześniejsze złożenie wniosku nie zmieni zatem sytuacji pracownika. Z punktu widzenia pracodawców nie warto jednak w aktualnym stanie prawnym zwlekać z planowanym zwolnieniem do ostatniego dnia miesiąca, bo złożenie przez pracownika przedostatniego dnia miesiąca wniosku o urlop opiekuńczy może je skutecznie opóźnić.

 

Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Przepisy >>


Ochrona z powodu złożenia wniosku o urlop opiekuńczy nie zawsze zadziała

Ochrona udzielona z powodu złożenia wniosku o urlop opiekuńczy nie zadziała, jeśli pracodawca będzie chciał rozwiązać umowę bez wypowiedzenia z winy pracownika i reprezentująca pracownika zakładowa organizacja związkowa wyrazi na to zgodę, gdy zostanie ogłoszona upadłość pracodawcy lub w przypadku jego likwidacji.

Czytaj również: Są korzyści dla opiekujących się bliskimi, ale nie wiadomo... jak z nich skorzystać>>

Urlop opiekuńczy a zmiany w KPC

Objęcie ochroną pracownika podczas urlopu opiekuńczego i w okresie od złożenia wniosku o jego udzielenie do jego rozpoczęcia ma daleko idące skutki w świetle niedawnych zmian w KPC. Przepis art. 7555 KPC przyznaje pracownikowi podlegającemu szczególnej ochronie przed rozwiązaniem stosunku pracy prawo uzyskania zabezpieczenia roszczenia o przywrócenie do pracy w postaci nakazu dalszego zatrudniania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania.

Jeśli do tego dodać, że naruszenie przepisów o urlopie opiekuńczym jest wykroczeniem z art. 281 par. 1 pkt 5b KP, to konieczny jest wniosek, że pracownik na urlopie opiekuńczym oraz bezpośrednio przed jego rozpoczęciem (w okresie 1 dnia, jeśli z takim wyprzedzeniem lub wcześniej złożył wniosek o urlop), jest w bardzo dalekim stopniu chroniony przed rozwiązaniem stosunku pracy.  Brak konieczności wykazania realnej potrzeby tego celowego w założeniu urlopu stwarza ryzyko do jego nadużywania.

Mirosława Żytkowska, adwokat, wspólnik w BWHS Wojciechowski Springer i Wspólnicy