Anna M. (dane zmienione) była zatrudniona na stanowisku kierownika pralni w szpitalu. Pralnia świadczyła usługi przede wszystkim na rzecz szpitala, ale dodatkowo przyjmowała zlecenia od podmiotów zewnętrznych, takich jak hotele, ośrodki wypoczynkowe i sale weselne. Dzięki pozyskiwaniu nowych klientów przez Annę M., przychody z tej działalności systematycznie rosły.

Zobacz też: Wymierzenie kary porządkowej przez pracodawcę - postępowanie krok po kroku >>>

 

Kara porządkowa za wydanie prania w sobotę

W jedną z sierpniowych sobót, do kierowniczki zadzwonił klient z prośbą o wydanie czystego prania, ponieważ przez duże obłożenie hotelu, zabrakło czystej bielizny. Anna M. podkreśliła, że pralnia jest zamknięta, ale klient silnie nalegał, więc zdecydowała się pojechać do pracy i w ciągu kilku minut załatwiła sprawę. Należy podkreślić, że gdyby tego nie zrobiła, to z uwagi na długi weekend, pranie zostałoby wydane dopiero we wtorek. Następnie powiadomiła dyrektora szpitala, przez komunikator internetowy, o zaistniałej sytuacji. Po prawie dwóch tygodniach od tego zdarzenia, pracodawca wymierzył kierowniczce karę porządkową upomnienia. Jako przyczynę wskazał nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy. Wyjaśnił, że Anna M. przebywała na terenie zakładu pracy poza godzinami czasu pracy, bez wiedzy i zgody pracodawcy, a także jego polecenia, co było sprzeczne z regulaminem pracy.

Czytaj też: Terminy w prawie pracy - kary porządkowe >>>

Czytaj także: Upomnienia cofnięte, bo nie było prawa pozwalającego sprawdzać szczepienia pracowników >>>

Sprawa musiała trafić do sądu

Anna M. wniosła sprzeciw od udzielonej kary. W jej ocenie, działała na korzyść pracodawcy, a nie na jego szkodę. Oświadczyła też, że stworzyła siatkę klientów i czuła się odpowiedzialna za prawidłowe wykonywanie usług. Pracodawca nie uwzględnił jednak sprzeciwu, więc kierowniczka wniosła pozew o uchylenie nałożonej kary porządkowej. Sprawą zajął się Sąd Rejonowy w Łomży, który uznał, że wskazana przez pracodawcę przyczyna nie mieściła się w katalogu okoliczności ujętych w treści art. 108 Kodeksu pracy, których wystąpienie skutkuje zastosowaniem przez pracodawcę sankcji wychowawczej w postaci kary. Kierowniczka działała bowiem w dobrej wierze, wykazała się zaangażowaniem i poczuciem odpowiedzialności za powierzone stanowisko oraz ciążące na niej obowiązki służbowe.  

Czytaj też: Kary porządkowe jako narzędzie dyscyplinujące pracownika >>>

Czytaj też: Uprawnienia pracodawcy wobec pracownika zaniedbującego higienę osobistą >>>

 


Kierowniczka zasługiwała na wyróżnienie, a nie karę

Sąd podkreślił, że oczywistym jest, że każdy podmiot wykonujący działalność usługową musi dbać o zadowolenie swoich klientów. Szczególnie, że pralnia była jeszcze na etapie budowania swojej pozycji na lokalnym rynku. Natomiast odmowa wydania pościeli oznaczałaby pozostawienie klienta bez czystego prania, co stwarzało duże ryzyko zakończenia współpracy. Oznacza to, że decyzja Anny M. była słuszna i zgodna z interesem pracodawcy. Sąd zwrócił uwagę, że jej postawa zasługiwała na wyróżnienie, a nie karę. Kierownicza niewątpliwie działała w trosce o dobro zakładu pracy i wydała pranie nie po to, by naruszyć regulamin pracy, tylko żeby zadbać o kontrahenta. Mając powyższe na uwadze, sąd uchylił nałożoną na pracownicę karę porządkową upomnienia.

Wyrok Sądu Rejonowego w Łomży z 8 grudnia 2022 r., sygn. akt IV P 61/22, nieprawomocny 

WZORY DOKUMENTÓW: