Pomysł wprowadzenia "emerytury stażowej" próbują zrealizować od kilku lat zarówno NSZZ "Solidarność" jak i OPZZ. Projekt, którym zajmie się zespół ds. ubezpieczeń Rady Dialogu Społecznego,  zakłada umożliwienie przejścia na emeryturę przed osiągnięciem ustawowego wieku emerytalnego kobietom legitymującym się okresem ubezpieczeniowym co najmniej 35 lat, w tym okresem składkowym co najmniej 27 lat, i mężczyznom legitymującym się okresem ubezpieczeniowym co najmniej 40 lat, w tym okresem składkowym co najmniej 30 lat. Związkowcy chcą także zatrzymania wygasającego charakteru emerytur pomostowych.

Zobacz: Warunki szkodliwe i uciążliwe a nabycie prawa do emerytury >


Wspólny postulat NSZZ "Solidarność" i OPZZ

Wiceprzewodniczący OPZZ Andrzej Radzikowski przypomniał, że związkowcy złożyli petycję w resorcie rodziny, pracy i polityki społecznej o poparcie (złożonych w Radzie Dialogu Społecznego przez OPZZ) pomysłu dot. wprowadzenia "emerytur stażowych". - Domagamy się wprowadzenia prawa do emerytury uzależnionego od stażu pracy oraz usunięcia absurdów prawnych, stanowiących, że emerytura pomostowa należy się pracownikom, którzy podjęli pracę przed 1999 r., a tym co zaczęli pracę później już się nie należy – mówił. Przypomniał, że pod projektem ustawy dot. emerytur stażowych podpisało się ponad 700 tysięcy Polek i Polaków.

Zobacz: Wiek emerytalny a wypowiedzenie umowy o pracę - omówienie orzecznictwa >

Z kolei rzecznik "Solidarności" Marek Lewandowski zwraca uwagę w rozmowie z Prawo.pl, że związkowcy nie zrezygnują z postulatu "stażowej emerytury". - On był elementem umowy programowej z kandydatem na prezydenta Andrzejem Dudą. Doceniając przywrócenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn, element stażowej emerytury jest czymś z czego na pewno nie zrezygnujemy - mówi.

- To nie jest tak, że ktoś komuś robi łaskę, wypłacając taką emeryturę. To są fizycznie wypracowane pieniądze, które przez lata ciężkiej pracy były wpłacane do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Każda z tych osób, która przepracowała 35 czy 40 lat zwyczajnie sobie na emeryturę odłożyła. Każdy, kto przepracował określoną liczbę lat powinien sam decydować, kiedy odejść na emeryturę - podkreśla związkowiec. Przypomina, że po protestach policjantów tej grupie zawodowej przywrócono możliwość przechodzenia na emeryturę bez względu na wiek.  - Jeśli policjanci mogą, to znaczy, że nie można dyskryminować innych - dodaje.

Zobacz: Rozwiązanie stosunku pracy jako warunek wypłaty emerytury >

Według niego "emerytury stażowe" dają także możliwość przechodzenia na emeryturę osobom, które pracowały w trudnych warunkach. - W tej dyskusji pomijany jest jeden z najważniejszych parametrów, chodzi o długość życia w chorobie. Polacy mają ten wskaźnik jeden z najdłuższych w całej Europie. Okazuje się, że pewne osoby na emeryturze przeważnie już chorują z powodu wykonywanej pracy - zwraca uwagę Lewandowski.

 

 

W 2018 r. przeciętny wiek osób, którym przyznano po raz pierwszy emeryturę wyniósł 62,1 roku, w przypadku mężczyzn było to 65,2 lat, w przypadku kobiet – 60,3 lat. Dominującym wiekiem – w okresie od października do grudnia 2017 r. – dla kobiet, którym przyznano po raz pierwszy i wypłacono emeryturę w obniżonym wieku był wiek 60,3 lat (w tym wieku przeszło na emeryturę 12,9 proc. kobiet), natomiast w przypadku mężczyzn dominował wiek 65,0 lat (13,9 proc. mężczyzn przeszło na emeryturę w tym wieku). Natomiast - w 2018  r. – dla kobiet był to wiek 60,0 lat (w tym wieku przeszło na emeryturę 56,1 proc. kobiet), w przypadku mężczyzn natomiast dominował wiek 65,0 lat (63,6 proc. mężczyzn przeszło na emeryturę w tym wieku).

Zobacz: Uzyskiwanie przychodów przez emerytów i rencistów - prawa i obowiązki w zakresie ubezpieczeń społecznych >

W IV  kwartale  2018  r. współczynnik aktywności zawodowej ludności w wieku 55-64  lata wyniósł 50,4 proc. i był o 0,3 pkt. proc. wyższy w porównaniu z  analogicznym okresem roku poprzedniego. W tym samym okresie wzrósł również wskaźnik zatrudnienia ludności w wieku 55-64 lata do 49,0 proc. (o 0,5 pkt. proc.). W końcu marca 2019 r. w rejestrach urzędów pracy w Polsce pozostawało 264,9 tys. bezrobotnych osób w wieku 50 lat i więcej, których udział w ogólnej liczbie bezrobotnych wynosił 26,9 proc.

 

Pracodawcy: będzie więcej emerytów w wieku pięćdziesięciu kilku lat

Zdaniem Konfederacji Lewiatan biorąc pod uwagę, że okresy składkowe obejmują urlopy macierzyńskie, a okresy nieskładkowe obejmują naukę w szkole wyższej, studia doktoranckie i opiekę nad dzieckiem, przyjęcie propozycji OPZZ umożliwiłoby przechodzenie na emeryturę mężczyznom w wieku 58 lat i kobietom w wieku 53 lat.

- Uważam, że propozycja związków jest nie do przyjęcia, ponieważ wymagałaby zwiększenia dotacji do funduszu emerytalnego czyli podwyższenia podatków. Po pierwsze zwiększy się udział osób, szczególnie kobiet, które nie wypracują choćby minimalnej emerytury i będą dotowane przez podatników. Po drugie, coraz więcej osób będzie otrzymywało minimalne świadczenia, więc wzrośnie presja na ich waloryzację oraz incydentalne dodatki w rodzaju trzynastej emerytury. Po trzecie, wzrosną wydatki z pomocy społecznej. Po czwarte, zmaleje - już obecnie niski w naszym kraju - wskaźnik aktywności zawodowej, ponieważ nawet niskie świadczenia emerytalne osłabiają motywację do pracy - zaznacza ekspert Konfederacji Jeremi Mordasewicz.

 

Ewa Elżbieta Dziubińska-Lechnio, Eliza Skowrońska

Sprawdź  

Również ekspert Pracodawców RP Katarzyna Siemienkiewicz uważa, że emerytura stażowa będzie oznaczała jeszcze wcześniejsze przechodzenie na emeryturę, niż to stanowią obecne progi wiekowe. - Wprowadzenie emerytury stażowej spowoduje obniżenie wieku emerytalnego, co również wpłynie na wielkość świadczeń wypłacanych z FUS w przyszłości - wskazała. I przywołał dane GUS, z których wynika, że w naszym kraju od wielu lat przybywa emerytów. W 2017 roku ich liczba wyniosła ok. 6,4 mln osób. Tym samym osoby powyżej 60. roku życia stanowiły 24,2 proc. Polaków.

Jak podkreśla, wprowadzenie emerytury stażowej z zaproponowanym progiem stażu pracy pozwoli uzyskać świadczenie emerytalne jeszcze młodszym osobom, co nie wpłynie na poprawę sytuacji na rynku pracy. - Mając na uwadze prognozy demograficzne, powinniśmy wydłużać wiek emerytalny, a nie go skracać - dodaje ekspert.

Czytaj też: MRPiPS: Przywrócenie wieku emerytalnego nie spowodowało załamania się FUS >>>