Z danych BIG InfoMonitor - bazy, do której dłużników alimentacyjnych zgłaszają głównie gminy, które za niesolidnych rodziców wypłacają świadczenia alimentacyjne z Funduszu Alimentacyjnego - wynika, że na koniec 2017 roku było 310.587 osób, które mają takie długi. Łączna kwota zaległości z tego tytułu wynosiła 11,165 mld zł. Po tym jak zaostrzono przepisy i za uchylanie się od płacenia alimentów przez trzy miesiące można nawet trafić do więzienia, liczba płaconych w terminie alimentów wzrosła, ale to wciąż duży problem. Czy nowa ustawa o PPK będzie dodatkowym batem na alimenciarzy?

W projekcie ustawy w art. 85 zapisano, że środki zgromadzone w PPK nie podlegają egzekucji sądowej i administracyjnej. Ograniczenia te nie mają zastosowania do egzekucji mającej na celu zaspokojenie roszczeń alimentacyjnych. Innymi słowy, ze środków zgromadzonych w PPK będzie można egzekwować alimenty.

Czytaj też: Pracownicze Plany Kapitałowe to nowe obowiązki dla pracodawców >>

Celem ustawy jest stworzenie powszechnego prywatnego modelu oszczędzania na emeryturę - przypomina w opinii do projektu Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Postuluje w związku z tym, aby możliwość prowadzenia egzekucji roszczeń alimentacyjnych ze środków zgromadzonych w PPK była dopuszczalna dopiero wówczas, gdy egzekucja z wynagrodzenia za pracę, z rachunków bankowych, innych wierzytelności oraz innych praw majątkowych nie pozwala w pełni na zaspokojenie alimentów.

Stowarzyszenie wskazuje, że takie doprecyzowanie przepisu ograniczy sytuacje, w których egzekucja komornicza będzie w pierwszej kolejności prowadzona ze środków zgromadzonych w PPK, gdyż będzie to dla kancelarii komorniczej najłatwiejsza forma ściągnięcia należności i uzyskania wynagrodzenia za przeprowadzone postępowanie egzekucyjne.

W trakcie konsultacji do projektu zgłoszono długą listę uwag. Z informacji, które uzyskaliśmy w Ministerstwie Finansów wynika, że ich analiza jeszcze trwa. Pod koniec bieżącego tygodnia lub w następnym ministerstwo opublikuje informację, które z uwag zostały uwzględnione. Wtedy dowiemy się, czy omawiany przepis został zmieniony.

Komentarz eksperta:




   r. pr. Łukasz Kuczkowski, Partner w Kancelarii Raczkowski Paruch:

Ograniczenie możliwości prowadzenia egzekucji ze środków zgromadzonych w ramach PPK jest niewątpliwie dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia celu programu, jakim jest dodatkowe zabezpieczenie emerytalne pracujących Polaków. Skoro środki gromadzone na naszą emeryturę na wirtualnych rachunkach w ZUS-ie również nie podlegają egzekucji, to analogicznej zasadzie powinny podlegać środki gromadzone w ramach PPK. Może zatem dziwić możliwość egzekucji ze środków PPK roszczeń o charakterze alimentacyjnym. Szczególnie, że egzekucja z tego tytułu obejmowałaby również premię za oszczędzanie i składkę powitalną finansowaną przecież przez państwo, czyli przez wszystkich podatników. W praktyce zatem roszczenia alimentacyjne byłyby po części zaspakajane przez innych oszczędzających. Budzi to mój sprzeciw, choć rozumiem ideę stojącą za uprzywilejowaniem roszczeń alimentacyjnych. W tym kontekście postulat, aby egzekucja ze środków PPK była możliwa dopiero w przypadku nieskuteczności egzekucji z innych źródeł wydaje się słuszna. Osobiście jednak uważam, że system, aby spełniał swój cel, powinien być szczelny, co oznacza brak możliwości wykorzystania tych środków przed osiągnięciem wieku emerytalnego. Oznacza to zatem konieczność likwidacji egzekucji ze środków PPK, jak i wszelkich innych możliwości wcześniejszego wykorzystywania tych środków przewidzianych w projekcie, takich jak kredyt na mieszkanie czy wypłata z powodu poważnego zachorowania.