W konsultowanym właśnie projekcie ustawy o obronie Ojczyzny znalazły się zapisy, m.in. o możliwości znaczącego zwiększenia liczebności wojska (nawet do 300 tys.), udogodnieniach i ochronie dla rekrutów, pracowników powołanych do służby wojskowej.

- Obawiamy się, że następstwem wprowadzanych w siłach zbrojnych zmian, nie konsultowanych z przedsiębiorcami, będzie ograniczenie elastyczności rynku pracy. Wielu pracowników zrezygnuje z zatrudnienia w firmach, co będzie szczególnie niebezpieczne w tych branżach, w których już teraz brakuje pracowników. Dodatkowo niepokoją nas proponowane udogodnienia i ochrona rekrutów, pracowników powoływanych do służby wojskowej – mówi Kacper Olejniczak, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Czytaj również: Wojsko zabierze pracowników? Ustawa o obronie Ojczyzny wprowadzi kontrowersyjne przepisy>>

Zdaniem pracodawców, wprowadzenie nowych obowiązków powinno odbyć się z poszanowaniem następujących zasad:

  • dobrowolności – przedsiębiorca dobrowolnie podejmuje decyzję o wzięciu udziału w realizacji zadań na rzecz sił zbrojnych, w czasach pokoju, gdy nie ogłoszono stanu nadzwyczajnego;
  • proporcjonalności – sprawowanie kontroli przez organy administracji rządowej nad realizacją zadań na rzecz sił zbrojnych nie powinno być uciążliwe dla przedsiębiorców i prowadzonej przez nich działalności;
  • pełnego wynagrodzenia i odszkodowania – realizacja zadań na rzecz sił zbrojnych nie uzasadnia przymuszania przedsiębiorców do funkcjonowania, w czasach pokoju, ze stratą. Zasadą powinno być wykonywanie zadań za pełnym wynagrodzeniem oraz pokrywanie ewentualnych szkód, jakie mogą przy tym powstać.