Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przekazało do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji publicznych projekt ustawy o aktywności zawodowej (druk nr UD 399). Projektowana ustawa, razem z projektowaną ustawą o zatrudnieniu cudzoziemców (druk nr 400) ma zastąpić obowiązującą ustawę z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach runku pracy (tekst jedn. Dz.U. z 2022 r., poz. 690), o czym w serwisie Prawo.pl już pisaliśmy. Nowe przepisy już dziś budzą wiele kontrowersji a przykładem takich zmian są chociażby propozycje dotyczące składki na Fundusz Pracy oraz wydatkowania pieniędzy wpłacanych na ten fundusz.

Czytaj w LEX: Kontrola opłacania składek na Fundusz Pracy >>>

Czytaj również: Nielegalne zatrudnienie tylko dla cudzoziemców, dla Polaków nie ma przepisu>>

Składka na Fundusz Pracy

Chodzi o projektowany art. 258 ust. 1 ustawy o aktywności zawodowej. Zgodnie z nim, obowiązkowe składki na Fundusz Pracy będą ustalone od kwot stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe bez stosowania ograniczenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, wynoszących w przeliczeniu na okres miesiąca, co najmniej połowę minimalnego wynagrodzenia za pracę. Dziś, w myśl obowiązującego art. 104 ust. 1 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, płacone są przez pracodawców od kwoty minimalnego wynagrodzenia za pracę.

- W związku ze zmianą w przyznawaniu zasiłku dla bezrobotnych w zakresie wysokości wynagrodzenia jaką bezrobotny musi uzyskać za pracę, by nabyć prawo do zasiłku dla bezrobotnych, dokonano zmiany przepisu w zakresie obowiązkowych składek na Fundusz Pracy. W projektowanej ustawie obowiązkowe składki na Fundusz Pracy będą ustalane od kwot stanowiących podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe bez stosowania ograniczenia, o którym mowa w art. 19 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, wynoszących w przeliczeniu na okres miesiąca, co najmniej połowę minimalnego wynagrodzenia. Utrzymano dotychczasowy tryb przekazywania przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych na rachunek bankowy funduszu składek na Fundusz Pracy oraz koszty obsługi na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w wysokości 0,5 proc. kwoty pobranych składek. Dokonano niewielkiej zmiany w katalogu podmiotów, za które odprowadza się obowiązkową składkę na Fundusz Pracy – napisano w uzasadnieniu do projektu.

Czytaj w LEX: Dotacje otrzymane z Funduszu Pracy na podjęcie działalności gospodarczej - zwolnienie od podatku dochodowego od osób fizycznych >>>

Czytaj w LEX: Koszty wynagrodzeń oraz składek na ubezpieczenia ZUS pracowników w ewidencji księgowej >>>

 


Wyższe limity środków FP i zaciąganie zobowiązań przechodzących na następny rok

Jednocześnie, jak podkreśla dalej MRiPS, w projektowanej ustawie zaproponowano wprowadzenie zmodyfikowanych przepisów dotyczących sposobu ustalania na dany rok budżetowy limitów środków Funduszu Pracy na zadania w zakresie finansowania realizowanych przez powiatowe urzędy pracy form pomocy dla bezrobotnych i poszukujących pracy. - Wprowadzono przepis ustalający rezerwę pozostającą w dyspozycji ministra właściwego do spraw pracy w wysokości 15 proc. (w obecnie obowiązującej ustawie jest to 10 proc.) kwoty środków ujętych w planie finansowym Funduszu Pracy na finansowanie form pomocy realizowanych przez powiatowe urzędy pracy. W ramach powyższej rezerwy minister właściwy do spraw pracy ma możliwość przeznaczenia nie więcej niż 30 proc. tej rezerwy na zwiększenie w ciągu roku kwot środków (limitów) samorządów powiatów na finansowanie w roku budżetowym kosztów realizacji form pomocy w związku ze wzrostem liczby zarejestrowanych bezrobotnych na obszarze tych powiatów, co wiąże się z planowanym zniesieniem właściwości urzędu pracy ze względu na miejsce zameldowania stałego lub czasowego i zakładanym powiązaniem bezrobotnego z urzędem pracy właściwym ze względu na miejsce zamieszkania – czytamy.

W projekcie uwagę zwraca też art. 269. Zgodnie z nim, jak wyjaśniają autorzy w uzasadnieniu, zobowiązania wynikające z zawieranych przez starostę umów, porozumień i udzielanych zleceń, dotyczących realizacji form pomocy, przechodzące na rok następny i obciążające kwotę środków (limit) ustaloną na rok następny, nie będą mogły przekroczyć 20 proc. kwoty środków (limitu) Funduszu Pracy ustalonej na dany rok budżetowy na finansowanie form pomocy.

Sprawdź w LEX: Ustalenie obowiązku opłacania składek na Fundusz Pracy - procedura krok po kroku >>>

 

Sprawdź również książkę: System Prawa Pracy. Tom XIII >>


Pracodawcy zapłacą więcej

Niestety nie wiadomo, o ile wzrosną koszty pracodawców na skutek proponowanej przez ministerstwo zmiany płaconej składki na Fundusz Pracy. W dołączonej do projektu ocenie skutków regulacji (OSR) ministerstwo na ten temat nie zająknęło się nawet słowem. Z przedstawionej na 10 lat po wejściu nowej ustawy w życie prognozy dochodów Funduszu Pracy wynika, że w pierwszym roku dochody FP mają wynieść 787,57 mln zł, w drugim - 820,89 mln zł, w trzecim - 854,22 mln zł, a potem dochody funduszu mają wynieść już ponad 1 mld zł rocznie (powyżej ósmego roku funkcjonowania ustawy). W sumie, w ciągu 10 lat dochody Funduszu Pracy mają wynieść prawie, 9,4 mld zł.

- Ważna z perspektywy pracodawców, ze względu na wzrost kosztów zatrudnienia, jest nowelizacja przepisów w zakresie opłacania składki na Fundusz Pracy. Proponowana ustawa zakłada obniżenie kwoty wynagrodzenia, od której pracodawca ma obowiązek opłacić składkę na Fundusz Pracy. Obecnie jest to wynagrodzenie w kwocie co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę, natomiast po zmianach będzie to już tylko połowa minimalnego wynagrodzenia. Dla osób zarabiających mniej niż minimalna krajowa ta zmiana oznacza możliwość otrzymania zasiłku w przypadku utraty pracy. Dla przedsiębiorców natomiast wiąże się to ze wzrostem kosztów zatrudnienia przy niewielkim zysku samych zatrudnionych – mówi Prawo.pl Nadia Kurtieva, starsza specjalistka ds. zatrudnienia Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan. Jak twierdzi, zmiana ta wymaga szerszej dyskusji. - W przypadku utrzymania tego rozwiązania należy zagwarantować w ustawie brak możliwości przeznaczania środków z Funduszu Pracy na inne cele, nie związane wprost z aktywizacją zawodową. Środki Funduszu Pracy, które w większości pochodzą ze składek pracodawców powinny służyć bezpośredniemu wsparciu rynku pracy, przeciwdziałaniu bezrobociu i łagodzenia jego skutków – podkreśla Kurtieva. I dodaje: - Projekt ustawy nie zawiera żadnych mechanizmów zabezpieczających wydatkowanie środków Funduszu Pracy na cele inne niż związane z polityką rynku pracy. Finansowaniu ze środków Funduszu Pracy zasiłków przedemerytalnych i świadczeń przedemerytalnych, a w szczególności zasiłków pogrzebowych w naszej opinii nie powinno mieć miejsca.

Zobacz ORZECZENIA w LEX:

 

Także Pracodawcy RP w swoich uwagach do projektu ustawy o aktywności zawodowej zwracają uwagę na art. 258 i art. 258 ust. 1. - Od wielu lat można zaobserwować, że środki z Funduszu Pracy są wydatkowane wbrew celom przewidzianym w ustawie. Finansowanie zasiłków pogrzebowych czy 13. i 14. emerytur ze środków FP nie mieści się w granicach ustawowych. Wyrażamy swój stanowczy sprzeciw wobec takich praktyk – napisali w swoim stanowisku. Ich zdaniem, przepisy ustawy powinny ustanawiać instrumenty blokujące wydatkowanie środków FP na cele wykraczające poza zakres ustawowy. Bo to pracodawcy finansują dochód FP właśnie na cele określone ustawą. - Fundusz Pracy nie jest workiem bez dna, a finansowanie różnych niezwiązanych z polityką rynku pracy instrumentów nie pozwala na finasowanie realnych potrzeb rynku pracy. Naszym zdaniem partnerzy społeczni powinni sprawować nadzór nad wydatkowaniem środków Funduszu Pracy – podkreślają. W ich ocenie, zmiana polegająca na wprowadzeniu składek na Fundusz Pracy już od kwot wynoszących połowę minimalnego wynagrodzenia za pracę, to kolejne zwiększenie obciążeń finansowych dla pracodawców, którzy i tak mierzą się już z inflacją, rosnącymi cenami energii, czy znaczną podwyżką wynagrodzenia minimalnego od 2023 roku.

- Z jednej strony środki z Funduszu Pracy są wykorzystywane na cele pozaustawowe, a z drugiej strony pracodawcy będą jeszcze więcej  dokładać. Skoro pracodawcy będą płacić jeszcze więcej na Fundusz Pracy, to powinni być uprawnieni do kontrolowania wydatkowania tych środków – mówi Katarzyna Siemienkiewicz, ekspert ds. prawa pracy Pracodawców RP. Bo, jak tłumaczy, obecnie co prawda bezrobocie nie jest wysokie, ale duże są potrzeby rynku pracy. – Większe kwoty powinniśmy przeznaczać na przekwalifikowanie pracowników, na zwiększenie ich kompetencji czy aktywizację grup biernych zawodowo – podkreśla Siemienkiewicz.

Zdaniem dr Antoniego Kolka, prezesa spółki Instytut Emerytalny, środki z Funduszu Pracy powinny być wydawane tylko na wsparcie osób bezrobotnych. - To nieporozumienie, że rząd ograniczył i wydzielił cześć środków z FP do Funduszu Solidarnościowego m.in. na wypłatę 14-tych emerytur. Jeśli obecnie nie ma zapotrzebowania na usługi rynku pracy (zasiłki i aktywne instrumenty rynku pracy) to należy obniżyć składkę na FP. Tracą na tym pracownicy, którzy mogliby otrzymywać wyższe wynagrodzenia, gdyby pracodawcy nie finansowali chociażby 14-tych emerytur – mówi dr Kolek. Według niego, warto także w tym kontekście poruszyć zagadnienie „składki na FP”. - Otóż po raz kolejny więcej argumentów przemawia za nazwaniem tego świadczenia podatkiem a nie składką, gdyż pracodawcy nie mają żadnego ekwiwalentu z 14. emerytur - zaznacza.

Projektowana ustawa ma co do zasady wejść w życie 1 stycznia 2023 r. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej dało partnerom społecznym14 dni na zaopiniowanie projektu.