Przygotowywany przez MSWiA dokument ma określać kierunki polityki migracyjnej Polski. Ma on stanowić odpowiedź m.in. na potrzeby polityki gospodarczej w zakresie pozyskiwania pracowników cudzoziemskich o odpowiednich kompetencjach dla uzupełniania zasobów ludzkich na rynku pracy. W tym właśnie dokumencie postuluje się m.in. podwyższenie kar za powierzanie pracy cudzoziemcom wbrew przepisom (kary lub grzywny administracyjne).

Za nielegalne zatrudnianie cudzoziemca grozić miałyby grzywny nawet do 30 tys. zł. Tak byłoby m.in. w przypadku powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcowi nieposiadającemu ważnej wizy lub innego dokumentu uprawniającego do pobytu na terytorium Polski. W skrajnych przypadkach za nielegalne zatrudnienie można byłoby trafić do więzienia (kara do lat trzech). Chodzi o przypadki powierzenia pracy cudzoziemcowi będącemu ofiarą handlu ludźmi lub pracy w warunkach szczególnego wykorzystania np. wyzysku.

 

Warto rozważyć podwyższenie kar

Wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed w rozmowie z Prawo.pl pozytywnie ocenił proponowane kary dla przedsiębiorców, którzy nielegalnie zatrudniają cudzoziemców. - To jest kwestia nieuczciwej konkurencji. Nad tym warto się zastanowić. Pierwsza fala migracji do Polski już jest za nami. Wówczas za bardzo nie zważano na warunki pracy, kwestię płac itd. Spróbowaliśmy to uregulować wprowadzając choćby minimalną stawkę godzinową - przypomina wiceminister.

Czytaj w LEX: Zatrudnianie cudzoziemców spoza UE - oświadczenie o powierzeniu wykonywania pracy >

- Warto zastanowić się nad zmianą systemu, zaostrzeniem tych kar. Ciągle mamy przykłady, które szokują. Przypomnę sprawę wywiezienia pracownika z Ukrainy do lasu. W tej sytuacji ktoś stracił życie. Wszystko jednak trzeba wyważyć, aby ten system kar odstraszał od zatrudniania na czarno, ale też nie powodował dodatkowych komplikacji - dodaje Szwed.

Wiceminister odniósł się do sprawy pracownika z Ukrainy, który pracował w Nowym Tomyślu w Wielkopolsce. Po zasłabnięciu w pracy jego szefowa wywiozła go do lasu. Mężczyzna zmarł. Przełożona pracownika z Ukrainy odpowie przed sądem m.in. za nieudzielenie pomocy.

Czytaj w LEX: Zatrudnianie w Polsce cudzoziemców spoza UE - zezwolenie na pracę sezonową >

Cudzoziemcy pracują na "czarno" bo są do tego zmuszeni

Ekspert rynku pracy Łukasz Komuda zwraca uwagę, że psychologia i socjologia uczą, że to nie wysokość kary, ale jej nieuchronność ma kluczowe znaczenie dla jej odstraszającego wymiaru. - Niestety, w przypadku praw regulujących rynek pracy mamy do czynienia i z dużym prawdopodobieństwem uniknięcia kary, i z żenująco niskim ich wymiarem - wskazuje.

Sprawdź w LEX: Czy dokumenty bhp powinny być opracowane także w języku zrozumiałym dla zatrudnianego cudzoziemca? >

Zaznacza, że w odróżnieniu od Polaków, część Ukraińców i innych gastarbeiterów trafiających do naszego kraju bywa zmuszona do pracy na czarno przez opieszałość polskich urzędów. - Na uzyskanie zezwolenia na pobyt tymczasowy i zezwolenia na pracę powinni czekać góra dwa tygodnie, a zdarza się, że czekają ponad rok, w czasie którego właściwie powinni powstrzymywać się od pracy, jeśli chcą dopilnować swoich spraw i o ile wiążą swoje losy z naszym krajem na dłużej. To jeszcze jeden z powodów, dla których Ukraińcy mogą w przyszłości wybierać wyjazd do innych krajów niż Polska, np. do Czech czy Niemiec - mówi ekspert.

Czytaj też: Rząd chce umożliwić cudzoziemcom pracę na oświadczeniu dłużej niż 6 miesięcy>>
 

Z kolei wiceprzewodniczący OPZZ Piotr Ostrowski uważa, że należy być ostrożnym przy podwyższaniu kar za nielegalne zatrudnianie tylko cudzoziemców. - Powinno się karać za nielegalne zatrudnienie w ogóle, niezależnie od tego jaki ma ktoś paszport. Nielegalne zatrudnianie nie powinno się opłacać pracodawcom - mówi. Według niego istnieje pilna potrzeba edukowania pracowników. - Nawet Polacy sami nie znają Kodeksu pracy, nie wiedzą jaka jest różnica między umową o pracę, a umową cywilnoprawną. W przypadku cudzoziemców sprawa jest jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ nie znają języka, miejscowych relacji, kultury itd. - podkreśla Ostrowski.

Sprawdź w LEX: Czy w związku z wejściem w życie RODO oraz związanych z nim przepisów prawa polskiego, przedsiębiorca może przechowywać/załączać do akt osobowych kopie kart pobytu? >

Jego zdaniem nie trzeba wyważać już otwartych drzwi i warto przyjrzeć się niemieckiemu systemowi wsparcia cudzoziemców.  - U naszych zachodnich istnieje specjalny system pt. "Sprawiedliwa mobilność". To sieć biur konsultacyjnych dla obcokrajowców. Pracujący tam ludzie mówią w języku migrantów, udzielają porad prawnych, informują cudzoziemców. Jest to sieć stworzona przez związki zawodowe, ale finansowana przez publiczne pieniądze - częściowo z budżetu i landów - wyjaśnia ekspert.

Sprawdź w LEX: Jak liczyć 3 miesiące na użytek art. 88za ustawy o promocji zatrudnienia? >


Najpierw ułatwienia w legalizacji

Również Witold Michałek z Business Centre Club zwraca uwagę w rozmowie z Prawo.pl, że w obecnym systemie pracodawcy mają problem przy zatrudnianiu cudzoziemców. - Chodzi o zarejestrowanie i legalizację pracy np. Ukraińców. Pracodawcy w wielu sytuacjach stoją przed wyborem, czy zatrudnić cudzoziemca nielegalnie, ratując swój interes, czy czekać na odpowiednie zezwolenie, co może się jednak wiązać z niewywiązaniem się z kontraktu lub w skrajnym wypadku - upadłością firmy - mówi.

Sprawdź w LEX: Czy obywatel Ukrainy po złożeniu wniosku i otrzymaniu stempla może pracować legalnie w trakcie oczekiwania na pozwolenie na pobyt? >

Jego zdaniem bez sensu jest tworzenie kolejnych obostrzeń i kar przy nielegalnym zatrudnianiu cudzoziemców. - Te przepisy powinny być takie same dla wszystkich pracowników, niezależnie od kraju pochodzenia - wyjaśnia Michałek. Zaznacza również, że szkodzi systemowi stanowienia prawa i gospodarce tworzenie regulacji ad hoc – np. pod wpływem rozgłosu takiego tragicznego, kryminalnego zdarzenia, jak w przypadku ciężko chorego, nielegalnie zatrudnionego Ukraińca wywiezionego przez pracodawcę do lasu.

Sprawdź w LEX: Czy umowę zlecenia z cudzoziemcem można zawrzeć w formie innej niż pisemna? >

Ekspert prawa pracy Pracodawców RP Katarzyna Siemienkiewicz przypomniała, że w styczniu 2018 r. nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy wprowadziła podwyższenie kar za nielegalne zatrudnianie cudzoziemców. - Dlatego też zapowiedź kolejnej podwyżki w tak krótkim czasie budzi poważne wątpliwości, w szczególności co do celu ich wprowadzenia - mówi.

 

 

- Najważniejszym problemem rynku pracy jest brak pracowników. Można powiedzieć, że cudzoziemcy są naszą deską ratunku, bowiem wielu z nich świadczy prace, których nie chcą wykonywać Polacy. Bariery w zatrudnianiu cudzoziemców uniemożliwiają sprawny proces świadczenia pracy. Niestety zdarzają się przypadki, że pracodawcy zatrudniają cudzoziemców bez zezwolenia - wskazuje ekspertka.

Sprawdź w LEX: Czy numer paszportu cudzoziemca może być wpisany w kwestionariuszu osobowym? >

- Długi okres oczekiwania na zezwolenie powoduje, że pracodawcy zatrudniają cudzoziemca bez stosownych dokumentów, bowiem muszę realizować inwestycje, co do których mają zobowiązania. Wyższe kary nie zwiększą szarej strefy. Nie tu tkwi problem. Problem jest systemowy – długi czas oczekiwania na zezwolenie na pracę cudzoziemca. Podwyższanie kar nie przyczyni się do poprawy sytuacji na rynku pracy, wciąż są bardzo duże bariery w zatrudnianiu cudzoziemców. Wyższe kary nie zlikwidują tych barier - dodaje Katarzyna Siemienkiewicz.

 

Ewa Podgórska-Rakiel, Michał Szypniewski

Sprawdź  

 

Nielegalne zatrudnienie to problem polskiego rynku pracy

Legalność zatrudnienia cudzoziemców sprawdziła w 2018 r. Państwowa Inspekcja Pracy. Przeprowadziła ona blisko 8 tys. kontroli. Największą grupą objęto obywateli Ukrainy - 33 tys.

Sprawdź w LEX: Czy pracodawca może zatrudnić cudzoziemca, który złożył wniosek o zezwolenie na pobyt czasowy, na oświadczeniu z urzędu pracy czy też niezbędne jest zezwolenie na pracę? >

W 2018 r. w ponad 18 proc. kontroli stwierdzono nielegalne zatrudnienie cudzoziemca (w 2017 r. było to blisko - 15 proc. w 2016 r.-  16 proc.). W 2018 r. powierzono nielegalną pracy ponad 4,5 tys. obcokrajowcom. Inspektorzy najczęściej stwierdzali brak zezwolenia na pracę. Stwierdzono również niezgłoszenie cudzoziemców do ubezpieczenia społecznego.

Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w LEX: