Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Toruniu odmówił ubezpieczonemu prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy. Uzasadnił, że świadczenie z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługuje pracownikowi, gdy wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Tak było w tym przypadku, bo w chwili zdarzenia kierowca nosił obuwie prywatne, które nie zapewniało wystarczającej ochrony stopy. Poślizgnął się więc na jednym ze stopni ciągnika siodłowego marki MAN, upadł na betonową nawierzchnię i doznał urazu łokcia.

Z tych samych powodów ZUS odmówił ubezpieczonemu prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego za okres ponad dwóch miesięcy.

Czytaj też: https://www.prawo.pl/kadry/bhp-odziez-ochronna-bez-zmian-nawet-w-czasie-upalow,433953.html

 

Kierowca czekał na dyspozycję

W odwołaniach kierowca ciężarówki domagał się zmiany zaskarżonych decyzji i przyznania mu prawa do świadczeń. Wskazał, że jeżeli uczestniczy w załadunkach, rozładunkach dostaw lub wykonuje jakiekolwiek inne prace przy samochodzie zawsze zakłada odzież i obuwie robocze. W chwili zdarzenia nie wykonywał tych czynności ani żadnych prac przy samochodzie. Nie prowadził też pojazdu. Pozostawał do dyspozycji pracodawcy. Oczekiwał na informacje gdzie ma dalej jechać.

Po zakończeniu rozładunku tektury i wszelkich czynności z tym związanych, już na parkingu, w kabinie pojazdu, przebrał odzież i obuwie robocze na prywatne. I wtedy doszło do wypadku.

Poszkodowany zaznaczył, że jest kierowcą zawodowym. Podczas jazdy samochodem używa butów sportowych (adidasów), które mają dobrą przyczepność do pedałów, nie ograniczają ruchów i nie powodują dyskomfortu. Takie buty miał na nogach w chwili wypadku. Buty robocze absolutnie nie nadają się do jazdy samochodem. Dlatego dokonał ich zmiany.

 


ZUS nie sprecyzował przepisów

Sąd Rejonowy w Toruniu przyznał rację ubezpieczonemu i zmienił decyzje ZUS. Zasądził od zakładu na rzecz ubezpieczonego kwotę 4.270 zł tytułem jednorazowego odszkodowania oraz przyznał mu prawo do zasiłku chorobowego.

Sąd wskazał, że zarówno w postępowaniu powypadkowym, administracyjnym i  sądowym nie doszło do sprecyzowania przepisów, które ubezpieczony miał naruszyć. Zarówno pracodawca, jak i organ rentowy posługiwali się jedynie ogólnymi formułami wywodząc, że brak obuwia roboczego w trakcie zdarzenia skutkował naruszeniem przepisów BHP.

ZUS nie wykazał żadnej inicjatywy dowodowej, a jego stanowisko sprowadzało się tylko do powtórzenie błędnych tez protokołu powypadkowego o nagannym zachowaniu kierowcy, który nie używał w chwili zdarzenia obuwia roboczego.

 

Kiedy na nogach musi być but roboczy?

W ocenie sądu, kierowca nie uchybił żadnym przepisom. Po pierwsze, znajdował się na parkingu i nie kierował samochodem, a więc nie mógł wówczas naruszyć przepisów ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym. Przy tym ustawa nie zawiera wprost przepisu, które regulowałby kwestie korzystania z określonego rodzaju obuwia podczas kierowania pojazdem.

Po drugie, z przepisów Kodeksu pracy również nie wynika wprost, w jakich okolicznościach kierowca samochodu ciężarowego powinien używać obuwia roboczego.

Po trzecie zachowanie kierowcy nie naruszyło też przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. Załącznik rozporządzenia zawiera tabelę „Rodzaje prac, przy których wymagane jest stosowanie środków ochrony indywidualnej” która wylicza prace w których winny być stosowane środki ochrony nóg.

Z zestawienia wynika, że w zakresie adekwatnym do warunków pracy kierowcy, jest on obowiązany stosować obuwie robocze podczas:

- prac załadunkowo-rozładunkowych (lit. ł),

- podczas prac w narażeniu na ryzyko upadku z wysokości na skutek ześlizgnięcia, w tym prac na dachu (lit. m), przy czym w zakresie pracy kierowcy może chodzić w tym przypadku o pracę również podczas rozładunku i załadunku

- podczas prac na dachu samochodu, a także podczas prac remontowych przy samochodzie (lit. p i ewentualnie q).

W chwili wypadku kierowca tego typu pracy nie wykonywał. Nie miał więc obowiązku używania obuwia roboczego. Mógł korzystać z zapewniającego odpowiedni komfort obuwia prywatnego.

ZUS po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku zrezygnował z wniesienie apelacji. Wyrok jest już prawomocny.