Dolnośląski Inspektor Sanitarny stwierdził w decyzji z 9 sierpnia 2017 r., że Halina M. zachorowała na gruźlicę płuc w związku z zatrudnieniem w NZOZ Szpitalu Powiatowym w Dzierżoniowie. Inspektor uznał, że jako pielęgniarka zaraziła się w czasie wykonywania obowiązków służbowych i choroba ta znajduje się w wykazie znajdującym się w rozporządzeniu Rady Ministrów z 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych*.

Pracodawca kwestionuje opinię lekarzy

Szpital (jako pracodawca) odwołał się od tego orzeczenia, ale inspektor nie zmienił decyzji. Szpital dowodził, że od 1979 roku Halina M. pracowała w Izbie Przyjęć, a nie bezpośrednio z chorymi na gruźlicę. A po 2009 r. pielęgniarka przeniosła się do zakładu opiekuńczo-leczniczego.

Jednak zakres zadań pielęgniarki został ujęty w Karcie Narażenia Zawodowego, a do tego dołączono opinię lekarzy orzeczników z Ośrodka Medycyny Pracy. Według lekarzy, nie ulega wątpliwości, że przebyła gruźlicę, choć nie musiała się kontaktować z konkretnym chorym pacjentem.

Inspektor Sanitarny zwrócił uwagę, że w tym przypadku spełniono trzy przesłanki wskazujące na chorobę zawodową, które wynikają z art. 235(1) kodeksu pracy*.

Trzy warunki uznania choroby zawodowej

Według definicji przesłanką choroby zawodowej jest:

  1. umieszczenie we wspomnianym wykazie,
  2. warunki pracy, gdy można stwierdzić bezspornie lub z wysokim prawdopodobieństwem, że choroba została ona spowodowana działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem wykonywania pracy, zwanych "narażeniem zawodowym"
  3. związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy wykonywaniem pracy a powstaniem choroby.

Pracodawca kwestionował ten ostatni warunek. Pielęgniarka nie umiała wskazać, od którego pacjenta mogła się zarazić chorobą.

Skarga szpitala do WSA

NZOZ zarzucił Głównemu Inspektorowi Sanitarnemu błąd w wykładni art. 235(1) kp. Wojewódzki Sąd Administracyjny 14 sierpnia br. oddalił skargę pracodawcy pielęgniarki. Stwierdził, że rację ma inspektor uznając, że nie trzeba wykazywać, który pacjent zaraził Halinę M., wystarczy sama potencjalna możliwość zarażenia chorobą.

- W tej sprawie Dolnośląski Ośrodek Medycyny Pracy wydał kategoryczną opinię, według której gruźlica przebyta przez pielęgniarkę szpitala jest chorobą zawodową - tłumaczyła sędzia Izabela Ostrowska. - Lekarze orzecznicy pełnią rolę biegłych w takich sprawach, a ich opinie są traktowane jak ekspertyzy sądowe - dodała.
WSA podkreślił, że NZOZ nie kwestionował tych opinii orzeczników na wcześniejszym etapie, nie odwoływał się od decyzji Powiatowego Inspektora Sanitarnego. Teraz przed sądem podnoszenie tego zarzutu jest spóźnione - wskazała sędzi Ostrowska.

Wyrok  WSA w Warszawie z 14 sierpnia 2018 r., sygnatura akt VII SA/Wa 2907/17

 

Więcej przydatnych materiałów na ten temat znajdziesz w SIP LEX:

Postępowanie w sprawie stwierdzenia choroby zawodowej* >

Rozpoznanie choroby zawodowej pracownika podmiotu leczniczego* >

Czy konieczne jest uzyskanie zgody na przetwarzanie danych osobowych pracownika przy prowadzeniu spraw związanych z chorobami zawodowymi* >

Obowiązki pracodawcy w zakresie chorób zawodowych* >

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

* Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu.