Na trwającym posiedzeniu Sejmu posłowie rozpoczęli prace nad obywatelskim projektem ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw (druk sejmowy nr 1692). Swój projekt ustawy o emeryturach stażowych przekazał do Parlamentu również prezydent Andrzej Duda.

Projekt obywatelski dotyczy wprowadzenia do polskiego systemu prawnego emerytury przysługującej wyłącznie z tytułu osiągniętego okresu ubezpieczenia, tj. emerytury stażowej, dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r., czyli osób objętych nowym systemem emerytalnym, które osiągnęły okres składkowy i nieskładkowy wynoszący 35 lat dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn. Emerytura przysługiwałaby pod warunkiem, że jej ustalona wysokość przy zastosowaniu tzw. formuły zdefiniowanej składki nie jest niższa od kwoty najniższego świadczenia emerytalnego. Z kolei głównym założeniem prezydenckiego projektu jest to, że na wcześniejsze emerytury będą mogły przechodzić osoby poniżej ustawowego wieku emerytalnego, które mają staż pracy: 39 lat w przypadku kobiet i 44 lata w przypadku mężczyzn, a także zgormadzony kapitał emerytalny wystarczający na emeryturę w wysokości co najmniej najniższej emerytury (druk sejmowy nr 1850).  

Czytaj również: Sejm rozpoczął prace nad projektem ustawy o emeryturach stażowych>>
 

Jakie skutki dla świadczeniobiorców i systemu ma emerytura stażowa?

- Obecnie wielkość wypłat emerytur i rent dochodzi do 12 proc. PKB. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych staje się zasadniczo konkurentem wszystkich programów o charakterze rozwojowym i infrastrukturalnym, które poza dopłatami z UE wymagają donacji budżetu państwa. Wraz ze wzrostem wydatków na emerytury ta konkurencja będzie wzrastać, choćby z tego powodu, że w przypadku emerytury stażowej dla kobiet, będą mogły odchodzić na emeryturę kobiety mające mniej niż 55 lat – mówi dr Wojciech Nagel, ekspert BCC ds. ubezpieczeń społecznych.

Jak podkreśla ekspert, emerytura stażowa niezależna od okresów składkowych wprowadza potencjalnego emeryta w sferę minimalnych świadczeń. Podstawą reformy z 1999 roku był system zdefiniowanej składki: tyle ile odłożyłeś, podzielone przez długość życia, trafi w twoje ręce na emeryturze. - W obywatelskiej koncepcji emerytury stażowej jest zastrzeżenie, że nie może wynosić ona mniej niż 120 proc. minimalnego świadczenia. Jednak nadal mówimy o minimalnym świadczeniu. Może to doprowadzić do sytuacji, gdy powstanie „nowy stary portfel” świadczeń emeryckich, które będą najniższe. Może warto byłoby zastanowić się nad uwzględnieniem wyłącznie lat składkowych – zauważa dr Nagel. Jego zdaniem, emerytura stażowa w proponowanym kształcie jest rozwiązaniem wypychającym ludzi z rynku pracy i jednocześnie nie zapewniającym im odpowiednich warunków życia przez co de facto poszerza strefę ubóstwa.

Obecnie warunkiem przejścia na emeryturę w powszechnym wieku emerytalnym jest osiągnięcie wieku 60/65 lat kobiet i mężczyzn. Ubezpieczonym urodzonym przed dniem 1 stycznia 1949 roku przysługuje emerytura w tym wieku, jeśli posiadają okres składkowy i nieskładkowy wynoszący co najmniej 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.