RDS w Pałacu Prezydenckim

We wtorek w Pałacu Prezydenckim zwołano posiedzenie plenarne Rady Dialogu Społecznego. Było ono poświęcone omówieniu społecznych i ekonomicznych skutków przywrócenia wieku emerytalnego.

W 2018 r. do ZUS 452 tys. wniosków

Prezydent Andrzej Duda powiedział, że należy wypracować takie rozwiązania, które doprowadzą do ograniczenia liczby emerytur niższych niż świadczenie minimalne. - Za takie rozwiązanie można uznać Pracownicze Plany Kapitałowe. Czy to się ziści, czy nie, to pokaże przyszłość" – podkreślił.

Prezydent poinformował, powołując się na informacje serwisu Prawo.pl, że w 2018 r. wpłynęło 452 tys. wniosków o przyznanie prawa do emerytury, w tym 400 tys. w związku z obniżeniem wieku emerytalnego (dane te podała prezes ZUS Gertruda Uścińska w rozmowie z Prawo.pl). Aż 80 tys. ubezpieczonych otrzymało decyzję o przyznaniu emerytury z jednoczesnym zawieszeniem jej wypłaty z tytułu kontynuowania zatrudnienia. Emerytura przyznana kobiecie w 2018 r. wynosiła średnio 1625, a mężczyźnie – 2633 zł.

ZUS: Coraz więcej osób aktywnych zawodowo przechodzi na emerytury >>>

Emerytura Stażowa

Szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda zwrócił uwagę, że związkowcy chcą prowadzić rozmowy ws. "emerytur stażowych" - Chcemy również rozmawiać o emeryturach pomostowych, dla tych, którzy pracują w ciężkich warunkach. Nie chcemy tych emerytów pomostowych kosztem innej grupy zawodowej - powiedział.

W podobnym tonie wypowiadał się szef OPZZ Jan Guz. Według niego ustawa dotycząca emerytur powinna zostać rozszerzona i prawo do świadczenia powinno przysługiwać nie ze względu na wiek, ale staż pracy. Złożył projekt ustawy w tej sprawie do przewodniczącej Rady Dialogu Społecznego Doroty Gardias. Przekazał propozycje również prezydenckiemu ministrowi Andrzejowi Derze.

Czytaj też: OPZZ chce 25 proc. dodatkowej emerytury dla wdów >>>

 


Zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn

Z kolei zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Konfederacji Lewiatan powinno się zrównać wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Jak podkreślił, Polskę cechuje niski wskaźnik aktywności zawodowej i niski wskaźnik inwestycji, mimo świetnej koniunktury gospodarczej. Jego zdaniem obniżenie wieku do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn negatywnie wpływa na wspomniane wskaźniki. -  Podstawowym powodem niskich emerytur kobiet było wcześniejsze przechodzenie na emeryturę - dodał.

- Nie jest prawdą, że obniżenie wieku emerytalnego miało znikomy wpływ na rynek pracy. Pracodawcy stoją na stanowisku, że wraz z wydłużeniem życia należy wydłużać wiek emerytalny i jednocześnie wydłużać staż pracy uprawniający do minimalnej emerytury - mówił ekspert.

Mordasewicz zwrócił uwagę, że ludzie chwalą obniżenie wieku emerytalnego, ale narzekają na wysokość świadczeń. - Można byłoby dodać, że politycy zabiegając o sympatię wyborców nie mając odwagi przyznać, że emerytury mogą być albo wczesne i niskie, albo wysokie, ale późniejsze - mówił.

 

1 października 2017 r. w życie weszła ustawa przywracająca wiek emerytalny: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Był to powrót do stanu sprzed reformy z 2012 r., która wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć. Projekt zmieniający te przepisy złożył prezydent Andrzej Duda.