Definiując pojęcie “nadmiernego wysiłku”, można odnieść się do orzecznictwa Sądu Najwyższego. Zgodnie z wyrokiem z dnia 19 czerwca 2001 r., II UKN 419/00, OSNP 2003, nr 5, poz. 136 nadmierny wysiłek pracownika przy dźwiganiu ciężarów może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, także wtedy, gdy przestrzegane były normy określone w rozporządzeniu Ministrów Pracy i Opieki Społecznej oraz Zdrowia z dnia 1 kwietnia 1953 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy pracowników zatrudnionych przy ręcznym dźwiganiu i przenoszeniu ciężarów (Dz. U. Nr 22, poz. 89) - obecnie rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 14 marca 2000 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy ręcznych pracach transportowych (Dz. U. Nr 26, poz. 313 z późn. zm.).

Zobacz także: Zmęczenie jako podstawowa prawidłowość fizjologiczna>>

Przywołane orzeczenie zapadło w następującym stanie faktycznym: powód był zatrudniony jako pracownik budowlany. Podczas badań wstępnych lekarz nie stwierdził przeciwwskazań do wykonywania pracy tego rodzaju. Feralnego dnia powód pracował przy obróbce kamienia do budowy muru rzecznego - wymagało to przetaczania dużych głazów o wadze 50-70 kg na odległość około 8 m. Nagle poczuł ostry ból w części lędźwiowej kręgosłupa, przerwał pracę i udał się do lekarza. Początkowo był leczony objawowo na zapalenie korzonków, jednak wykonane kilka dni później zdjęcie rtg kręgosłupa wykazało pourazowe zniekształcenie przednio-górnych części trzonów kręgowych. Po powrocie ze zwolnienia pracownik skierował do pracodawcy wniosek o uznanie, iż uległ wypadkowi przy pracy. Powołana przez pracodawcę komisja powypadkowa wniosek odrzuciła, stwierdzając, iż pracownik był wcześniej leczony na dolegliwości kręgosłupa, jego zatrudnienie w tym zakładzie trwało krótko, a ponadto pracę wykonywał przy pomocy innego pracownika, co oznacza, że ciężar kamieni podzielony na dwie osoby mieścił się w granicach dopuszczonych przepisami.
Na skutek wniesionego przez poszkodowanego powództwa, sąd uznał, że opisane zdarzenie było wypadkiem przy pracy, albowiem miało ono charakter nagły, zostało spowodowane przyczyną zewnętrzną, czyli przetaczaniem ciężkich głazów oraz pozostawało w ewidentnym związku z pracą. Ustalając, że powód uległ wypadkowi przy pracy, sąd I instancji powołał się na orzecznictwo SNN, zgodnie z którym nadmierny wysiłek podczas pracy prowadzący do uszkodzenia organizmu ma charakter wypadku przy pracy, choćby nawet poprzednio pracownik był dotknięty schorzeniem samoistnym, jeżeli wskutek nagłego, nadmiernego wysiłku związanego z pracą uległo ono pogorszeniu.

Zobacz także: Podstawa zatrudnienia decyduje o trybie postępowania powypadkowego>>

@page_break@

Wniesiona przez pracodawcę apelacja została oddalona. Sąd odwoławczy podzielił stanowisko sądu I instancji. Nie jest ważne - podkreślił sąd okręgowy - czy niezdolność pracownika do pracy powstała „pierwotnie” czy też była następstwem pogorszenia istniejącego wcześniej stanu chorobowego. Wystąpienie schorzenia w sposób skutkujący koniecznością przerwania pracy miało charakter nagły, przyczyną zewnętrzną było wykonywanie pracy przekraczającej siły powoda, bezsprzecznie też zdarzenie to wystąpiło w związku z pracą. Zarzuty co do tego, że zdarzenie spowodowane było jedynie przez istniejące wcześniej schorzenie, czy też schorzenie wywołał uraz podczas pracy w tym dniu - zdaniem sądu okręgowego - mogą mieć znaczenie jedynie przy ocenie stopnia uszczerbku na zdrowiu. Ponadto sąd za całkowicie chybiony uznał zarzut apelacji dotyczący tego, że sąd I instancji nie ustalił, jakiego rodzaju zaświadczenie i przez kogo wydane, przedstawił powód pracodawcy przy przyjmowaniu do pracy. Sąd podkreślił, że orzeczenie to musi być w posiadaniu pracodawcy, a ponadto dopuszczenie pracownika do pracy bez odpowiednich badań stwierdzających przydatność do niej, stanowić może przyczynę zewnętrzną zdarzenia.

Zobacz także: Lekarz w zaświadczeniu nie określi norm dźwigania w pracy>>

W skardze kasacyjnej pracodawca domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu z uwzględnieniem nowych dowodów, względnie o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa. W uzasadnieniu pracodawca podnosił, że nie można z medycznego punktu widzenia precyzyjnie określić, kiedy w rzeczywistości doszło do odłamania elementów kostnych u powoda. Ponadto wskazywał, że skoro powód przetaczał duże głazy o ciężarze 50-70 kg wraz z drugim pracownikiem, to ciężar przypadający na każdego z nich wynosił 25-35 kg, a tym samym nie zostały przekroczone normy wagowe dotyczące transportu ręcznego. Zakwestionowano tym samym ustalenia sądów, iż powód wykonywał pracę ponad jego siły.
Sąd Najwyższy przypomniał, że w od lat utrwalonym orzecznictwie przyjmuje się, że przyczyną zewnętrzną zdarzenia może być także nadmierny wysiłek pracownika w trakcie pracy. Pojęcie nadmiernego wysiłku nie jest abstrakcyjne, lecz odnosi się do indywidualnych możliwości psychicznych bądź fizycznych danego pracownika. Niezależnie od tego, ocena, czy dane zdarzenie miało charakter wypadku przy pracy sprowadzona być musi do ustalenia czy w zdarzeniu tym wystąpiły wszystkie wymagane przez ustawę wypadkową, a składające się na pojęcie wypadku przy pracy, elementy – tj. nagłość, przyczyna zewnętrzna i związek z pracą.

Zobacz także: Kwalifikacji prawnej zdarzenia w protokole powypadkowym dokonuje się na podstawie zebranych dowodów>>

Zobacz także: Dwóch pracowników przeniesie skrzynkę o masie 55 kg>>

Więcej na ten temat w Serwisie BHP.