Majowa nowelizacja ustawy o usługach płatniczych, która wdraża w Polsce unijną dyrektywę w sprawie usług płatniczych PSD2, obowiązuje już od 20 czerwca. Jednak banki miały sześć miesięcy na dostosowanie swoich regulaminów. Od czwartku, 20 grudnia muszą być już zgodne z wymogami PSD2. Co to oznacza w praktyce?

Odpowiedzialność dostawcy za nieautoryzowane transakcje

PSD2 utrzymuje zasadę, zgodnie z którą to dostawca ponosi odpowiedzialność za nieautoryzowane transakcje, a odpowiedzialność płatnika ma charakter wyjątkowy. W przypadku nieautoryzowanej transakcji dostawca usług płatniczych powinien bezzwłocznie zwrócić płatnikowi kwotę, a dopiero w następnej kolejności ocenić czy było to zasadne. Zgodnie z art. 46 ustawy o usługach płatniczych niezwłocznie oznacza nie później jednak niż do końca dnia roboczego następującego po dniu stwierdzenia wystąpienia nieautoryzowanej transakcji lub otrzymania stosownego zgłoszenia. Takie zdefiniowanie terminu bezzwłocznie to nowość. Wcześniej ustawa go nie precyzowała.

Czytaj również: Bank odda klientowi pieniądze wyprowadzone z konta przez hakerów >>

Ponadto klienci banków będą mieli większą kontrolę nad płatnościami. Chodzi tu np. o rezerwację pokoju czy apartamentu, wynajem auta czy zakup paliwa na samoobsługowej stacji, zwłaszcza za granicą. Odbiorca  płatności może zablokować środki na karcie, dopiero jak jej właściciel zatwierdzi dokładną kwotę transakcji. Dzięki temu nie powinno już dochodzić do sytuacji, gdy wypożyczalnia aut, hotel ściągnie większą kwotę, niż powinniśmy zapłacić.

 

 

Krótszy termin na rozpatrzenie reklamacji

Zmieniają się też zasady rozstrzygania reklamacji związanych z usługami płatniczymi, np. nieautoryzowanych transakcji. Termin na udzielenie odpowiedzi na skargę klienta skraca się z 30 do 15 dni od od dnia jej otrzymania. - W szczególnie skomplikowanych przypadkach przewidywany termin rozpatrzenia reklamacji i udzielenia odpowiedzi, powinien być nie dłuższy niż 35 dni roboczych – mówi Marcin Jaworski z biura Rzecznika Finansowego. I dodaje, że do zachowania tych terminów  wystarczy wysłanie odpowiedzi przed ich upływem, a w przypadku odpowiedzi udzielonych na piśmie - nadanie w placówce pocztowej.
Z kolei niedotrzymanie terminu oznaczać będzie, że wniosek klienta został rozpatrzony zgodnie z jego żądaniem. Dostawca usług płatniczych będzie musiał także wskazać co najmniej jeden podmiot, przed którym będzie możliwe postępowanie polubowne.

Szybsza zmiana banku

Klienci mają też móc łatwiej zmieniać  bank. Umożliwia to prawo do bezpłatnego wypowiedzenia umowy ramowej z bankiem. Jeśli jednak nastąpi to przed upływem 6 miesięcy, bank może nałożyć na klienta opłaty odpowiadające kosztom poniesionym przez wypowiedzenie umowy. Z tym, że maksymalny okres wypowiedzenia dla konsumenta będzie wynosił jeden miesiąc, a dla banku – nie mniej niż dwa miesiące.

 


 

Korzystniejsze transakcje na walutach

Dyrektywa nakłada obowiązek wykonywania maksymalnie w ciągu jednego dnia przelewów i przekazów pieniężnych denominowanych w euro lub w innej walucie państw członkowskich. Konsument ma też być dokładnie informowany o rzeczywistych kosztach i opłatach, m.in. o kursie walutowym. Ma to mu ułatwić dokonanie najlepszego (i najtańszego) dla siebie wyboru. Przy zlecaniu przelewów walutowych realizowanych na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie będzie już dostępnych opcji BEZ i OUR, umożliwiających całkowite pokrycie kosztów przelewu albo przez zlecającego, albo przez odbiorcę. Dostępna będzie  jedynie opcja SHA, dzieląca koszty na pół.