We wtorek w zabrzańskim urzędzie miasta podpisano umowę ws. promocji przedsięwzięcia.

Zabrzański projekt korzystający z unijnego dofinansowania dotyczy ośmiu miejskich obszarów zniszczonych działalnością człowieka. Przez blisko dwa wieku teren obecnego miasta był miejscem rozwoju m.in. górnictwa węgla kamiennego, odlewnictwa żelaza i stali oraz przemysłu energetycznego i koksowniczego. Wiązało się to z zanieczyszczeniem środowiska oraz poważną dewastacją terenu.

W ostatnim dwudziestoleciu wiele takich zakładów zamknięto. Dziś ich okolice często niszczeją, a budynki popadły w ruinę. Powstają tam nielegalne wysypiska śmieci, gruzu i składowiska odpadów - często niebezpieczne dla ludzi i zwierząt. Niektóre takie miejsca są skażone, czasem bywają miejscem zabaw dzieci. Część z nich jest jednocześnie przyrodniczo cenna.

W ostatnich latach w Zabrzu do pilnej rekultywacji wytypowano osiem takich terenów. Większość z nich mieści się w obrębie doliny rzeki Bytomki; to dwa nieużytki w Zabrzu Maciejowie w okolicach boiska Orlik oraz na północ od ul. Nad Kanałem, zwałowisko odpadów hutniczych przy ul. Bytomskiej i Hagera oraz dwa zwałowiska odpadów wydobywczych – przy ul. Trębackiej oraz hałda „Ruda”.

Mimo degradacji dolina Bytomki, płynącej przez Bytom, Zabrze i Gliwice, gdzie wpada do Kłodnicy, jest bardzo bogata we florę i faunę. Można tam spotkać m.in. wiele gatunków ptaków. Prócz tego miejsca pracami rekultywacyjnymi zostaną objęte: wyrobisko po wydobyciu gliny w rejonie Ogrodu Botanicznego, teren przy byłej koksowni „Concordia” w rejonie ul. Hagera oraz stawy zapadliskowe po eksploatacji górniczej w rejonie ul. Tarnopolskiej.

Prace rekultywacyjne - w zależności od terenu i stopnia jego degradacji - mają objąć m.in. wywóz odpadów, badania i wymianę skażonej gleby, uporządkowanie terenu, posadzenie drzew i krzewów, wysiew traw, a także wytyczenie szlaków i ścieżek rowerowych. W co najmniej w jednym z wytypowanych miejsc dodatkowo konieczne będzie zabezpieczenie budynków i zidentyfikowanych zbiorników smoły.

Projekt „Rekultywacja terenów w rejonie rzeki Bytomki na obszarze gminy Zabrze” będzie dofinansowany przez Unię Europejską w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – z puli na przywracanie terenom zdegradowanym wartości przyrodniczych i ochronę brzegów morskich. Koszt przedsięwzięcia to prawie 47,9 mln zł, w tym środki unijne – 40,7 mln zł.

W ramach podpisanej we wtorek umowy na promocję projektu, kontrahent - katowicka agencja Formind m.in. dostarczy tablice informacyjne stawiane podczas i po zakończeniu prac na objętych projektem terenach, zaprojektuje i utrzyma stronę internetową przedsięwzięcia, będzie przygotowywał materiały prasowe, konferencje i spotkania informacyjne oraz materiały promocyjne.

Wcześniej zawarto już umowę na dokumentację projektową. Wykonuje ją konsorcjum pracowni Jana Pudło ze Świętochłowic oraz firmy EKOID z Katowic. Pierwsze prace w terenie mają ruszyć w drugim kwartale. Zabrzański samorząd przygotowuje przetargi na ich wykonawców. Cały projekt powinien zostać zakończony do końca 2015 r.

mtb/ mki/