Zmiany prawa spółdzielczego idą w kierunku wypierania spółdzielni przez wspólnoty mieszkaniowe. Zdaniem Krzysztofa Pietrzykowskiego, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, jest to działanie niewłaściwe.
Według niego, art. 26 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, który nakazuje po wyodrębnieniu własności ostatniego lokalu w budynku niegdyś spółdzielczym, stosować w takiej wspólnocie przepisy ustawy o własności lokali, i to niezależnie od pozostawania przez wszystkich właścicieli mieszkań członkami spółdzielni, narusza konstytucję, która każdemu zapewnia wolność zrzeszania się. Spółdzielcy stają się bowiem z mocy prawa członkami wspólnoty i wówczas ich członkostwo w spółdzielni staje się bezprzedmiotowe. Jeżeli sami nie wystąpią ze spółdzielni, to zostaną wykreśleni, czego nie musieli chcieć. Profesor jest przeciwny decydowaniu za spółdzielców o odejściu od formuły spółdzielni mieszkaniowej na rzecz ułomnej formuły wspólnoty mieszkaniowej. Według niego, intencją ustawodawcy było przekształcenie starych spółdzielni we wspólnoty, tymczasem wystarczy, że jeden członek nie zdecyduje się na przekształcenie spółdzielczego prawa we własność i cały pomysł upada. Zamiana spółdzielni we wspólnotę będzie więc skuteczna tylko w obszarze nowego budownictwa a to wydaje się nie mieć sensu.
źródło: Gazeta Prawna, 19 listopada 2007 r., z prof. Krzysztofem Pietrzykowskim rozmawiała Dobromiła Niedzielska-Jakubczyk