We wtorek podkomisja nadzwyczajna rozpatrywała prezydencki projekt ustawy mający wzmocnić ochronę krajobrazu. Propozycja przewidywała wprowadzenie pojęcia "dominanty przestrzennej" w celu zaostrzenia zasad lokalizacji np. elektrowni wiatrowych, wieżowców i wszelkich innych obiektów, które byłyby uznane za "dominantę przestrzenną". Tego rodzaju obiekty miały powstawać - według projektu prezydenckiego - tylko w oparciu o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, przyjmowany przez gminy.

"Na razie, na poziomie podkomisji zrezygnowaliśmy z tego instrumentu i tym samym zrezygnowaliśmy z wprowadzenia uwarunkowań, które wskazywałyby co, gdzie można stawiać i jakiej wielkości i wysokości" - powiedziała po posiedzeniu podkomisji jej szefowa Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO).

Czytaj: Hubert Izdebski: prawo nie sprzyja ładnej architekturze>>>

"Ustawa krajobrazowa nie dość, że ingeruje w kilka innych ustaw, to jest naprawdę dość rewolucyjna, i większość posłów obecnych na posiedzeniu uznała, że nie należy mnożyć stopnia trudności na starcie nowych przepisów. Jest problem z wyskakującymi gdzieś i szpecącymi krajobraz budowlami, ale może rozwiązanie takie powinno się pojawić na kolejnym etapie prac. Sama ustawa wprowadza tyle nowych możliwości, zasad i zakazów, wzmacnia rolę samorządu lokalnego, jeśli chodzi o dbałość krajobrazową, wprowadza bardzo rygorystyczne pojęcie krajobrazu priorytetowego, już nie tylko parków krajobrazowych, że nie można za jednym zamachem zafundować tak głębokiej zmiany" - uzasadniła decyzję. Śledzińska-Katarasińska przyznała też, że przepisy dotyczące dominanty przestrzennej zapisane w projekcie prezydenckim budziły spory w podkomisji.

Zdaniem podkomisji, uchwały sejmiku wojewódzkiego dotyczące stworzenia parku krajobrazowego, bądź strefy krajobrazu priorytetowego, powinny być uzgadniane z radą gminy, co ma wzmocnić pozycję tej ostatniej. Jeśli z takich uzgodnień wyniknie negatywna decyzja dla powołania takich obszarów, będzie ona musiała być oparta na merytorycznym uzasadnieniu.

W środę 18 lutego komisja ma zakończyć prace nad projektem ustawy krajobrazowej. Jak zapowiada Śledzińska-Katarasińska, na początku marca jego tekst zostanie przedstawiony organizacjom biorącym udział w konsultacjach nad ustawą, jako strona społeczna. Sprawozdanie podkomisji z prac nad ustawą jej przewodnicząca chce zaplanować na pierwsze marcowe posiedzenie Sejmu.

Prezydencki projekt tzw. ustawy krajobrazowej trafił do Sejmu latem 2013 r. Nakłada on m.in. obowiązek sporządzania przez samorząd wojewódzki audytu krajobrazowego; mają być w nim zdefiniowane obszary krajobrazów priorytetowych. Dla tych obszarów sejmik województwa ma mieć możliwość ustalania norm prawnych dotyczących wysokości, kształtu budynków i ewentualnie stosowania materiałów miejscowych lub tradycyjnej architektury.

ID produktu: 40280180 Rok wydania: 2013
Autor: Hubert Izdebski,Igor Zachariasz
Tytuł: Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Komentarz>>>

Projekt reguluje też takie sprawy jak: umieszczanie reklam w przestrzeni publicznej, weryfikacja istniejących parków krajobrazowych i innych stref dotąd chronionych. Samorządy otrzymają też szereg instrumentów prawnych w celu ochrony krajobrazu. Obecnie na terenach uznanych za obszary chronionego krajobrazu i parki krajobrazowe powstają farmy wiatrowe, kominy, silosy, maszty telefonii komórkowej i nie ma prawnych możliwości, aby temu zapobiegać.

W podkomisji rozpatrującej projekt prezydencki zasiadają posłowie z trzech komisji: kultury, środowiska i infrastruktury. (PAP)