Rzeczniczka dodała, że jest to środek tymczasowy.

- Do Ministerstwa Środowiska nie wpłynął żaden oficjalny dokument w tej sprawie. Jak tylko taki dokument otrzymamy, to oczywiście odniesiemy się do niego - napisał w oświadczeniu rzecznik resortu Aleksander Brzózka.

Wcześniej Trybunał Sprawiedliwości UE dał Polsce czas do 4 sierpnia na odpowiedź w sprawie wycinki w Puszczy Białowieskiej po tym, gdy Komisja Europejska złożyła wniosek, by podjął decyzję o zablokowaniu wycinania drzew. Ministerstwo Środowiska zapewniło we wtorek, że prześle odpowiedź w terminie.

Ekolodzy: wstrzymajcie cięcia natychmiast
Koalicja organizacji pozarządowych zaangażowanych w obronę Puszczy Białowieskiej oczekuje od rządu natychmiastowego zastosowania się do postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE, który nakazuje zaprzestania wycinki w puszczy - poinformowali w piątek ekolodzy.

Ekolodzy przekonują, że wstępna decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE w praktyce oznacza nie tylko zawieszenie wykonywania decyzji ministra środowiska Jana Szyszki z marca 2016 r. dopuszczającą zwiększenie wycinki na terenie Nadleśnictwa Białowieża, ale także zakaz usuwania starych, martwych drzew na terenie całej Puszczy. - Zakaz wycinania drzew, których usuwanie grozi trwałości chronionych w puszczy siedlisk i gatunków, obowiązuje do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy Puszczy przez Trybunał. Jedyny wyjątek stanowią bardzo rzadkie sytuacje związane z bezpieczeństwem publicznym - zwrócili uwagę. Organizacje dodają, że Trybunał rzadko korzysta z tzw. środków tymczasowych i stosuje go, gdy istnieje poważne zagrożenie, że działania mogą spowodować znaczące i nieodwracalne szkody.

W związku z decyzją Trybunału ekolodzy oczekują od rządu "natychmiastowego zastosowania się do postanowienia Trybunału i zaprzestania wycinki, która jest prowadzona z niespotykaną intensywnością i powoduje coraz więcej szkód". - Decyzja Trybunału potwierdza to, o czym wcześniej alarmowała KE, UNESCO i większość środowiska naukowego - to zwiększona wycinka, nie kornik, zagraża chronionym w Puszczy siedliskom i gatunkom i powinna zostać wstrzymana natychmiast, zanim dojdzie do nieodwracalnych szkód - dodali.

Zabezpieczenie na czas rozpatrywania sprawy
Skargę do Trybunału skierowała Komisja Europejska, która zarzuca Polsce naruszenie niektórych przepisów dyrektywy siedliskowej (w sprawie ochrony siedlisk przyrodniczych i dzikiej flory i fauny) oraz dyrektywy ptasiej (w sprawie ochrony dzikiego ptactwa); obie dyrektywy są podstawą europejskiego programu Natura 2000. - Ponieważ wyrąb w puszczy jest już obecnie prowadzony i obejmuje usuwanie stuletnich i starszych drzew oraz działania w siedliskach, które powinny być ściśle chronione zgodnie z planem zadań ochronnych dla obszaru Natura 2000, Komisja przekazuje obecnie ostateczne ostrzeżenie - podkreślono w kwietniowym komunikacie KE.

- Środki tymczasowe są wykorzystywane przez Trybunał jedynie w wyjątkowo nagłych i poważnych przypadkach. Zmuszają państwo członkowskie do powstrzymania się od działań powodujących poważne i nieodwracalne szkody przed wydaniem orzeczenia. Komisja uważa, że pilność tej sytuacji wymaga takich wyjątkowych środków. Wycinka trwa w Puszczy Białowieskiej, a w momencie naszej rozmowy dokonywane są tam nieodwracalne zniszczenia przy użyciu ciężkich maszyn - powiedział rzecznik Komisji Europejskiej Enrico Brivio.

Będzie wycinka, będą kary
- Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE oznacza, że Polska musi wstrzymać wycinkę w Puszczy Białowieskiej, inaczej grożą nam kary; jak dotąd jednak nie otrzymaliśmy oficjalnej decyzji Trybunału - powiedziało polskie źródło dyplomatyczne w Brukseli. - Z prawnego punktu widzenia, w momencie odebrania decyzji musimy natychmiast wstrzymać wycinkę. W uproszczeniu mówiąc, jeśli tego nie zrobimy, grożą nam kary finansowe: Komisja Europejska może uruchomić wtedy procedurę o naruszenie prawa unijnego, potem sprawa może trafić do Trybunału i w ostatecznym rozrachunku grożą nam kary finansowe - powiedziało źródło. (ks/pap)