Bankowy Fundusz Gwarancyjny złożył już wniosek o ogłoszenie upadłości Getin Noble Banku. Wniosek jest kolejnym etapem procedury restrukturyzacji przymusowej banku i stanowi wypełnienie zobowiązania nałożonego na BFG przez Komisję Europejską. Prawnicy radzą jednak frankowiczom, by nie czekali biernie na ogłoszenie upadłości, tylko działali. Do czasu ogłoszenia upadłości sytuacja frankowiczów nie ulegnie zmianie. Mogą oni nadal składać pozwy, a nawet wnosić o wstrzymanie płatności rat kredytu na czas trwania procesu.

Ostatni moment na złożenie pozwu

Trudno przewidzieć, kiedy dokładnie dojdzie do ogłoszenia upadłości banku. Sądy upadłościowe nie są związane żadnymi terminami w zakresie rozpoznawania tego rodzaju wniosków.  - Szacunkowo potrwa to kilka, kilkanaście miesięcy. Dlatego też kredytobiorcy nie powinni zwlekać z podjęciem działań celem zabezpieczenia swojej sytuacji finansowej – uważa radca prawny Anna Sekura-Konopka z kancelarii Konieczny, Polak Radcowie Prawni.

Czytaj też: Wpływ przymusowej restrukturyzacji banku na zabezpieczenia ustanowione w procesach skierowanych przeciwko temu bankowi – na przykładzie roszczeń tzw. frankowiczów >>

Zgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości Getin Noble Bank samo w sobie nie ma wpływu na przebieg toczących się postępowań sądowych. - Nie istnieje podstawa prawna dająca sądowi kompetencje do zawieszenia lub umorzenia postępowania, w skutek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości Getin Noble Bank – wyjaśnia radca prawny Beata Strzyżowska.

Złożenie przez BFG wniosku o upadłość Getinu nie wyklucza składania nowych pozwów przeciwko bankowi. - Sytuacja kredytobiorców robi się teraz trudniejsza, ale nie beznadziejna. Na razie bank wciąż jest w stanie restrukturyzacji, a nie upadłości. Trzeba jednak mieć na uwadze, że ogłoszenie upadłości może skutkować czasowym zawieszeniem postępowań cywilnych przeciwko bankowi, do czasu ustanowienia syndyka, względnie do chwili zakończenia procedury związanej ze zgłoszeniem wierzytelności – mówi Sekura-Konopka.

Kalendarz szkoleń online w LEX Banki >>

Jak mówi Beata Strzyżowska, złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości Getin Noble Bank jest ostatnim momentem dla wszystkich kredytobiorców posiadających kredyty w waloryzowane kursem waluty obcej, którzy nie zdecydowali się jeszcze na wytoczenie powództwa przeciwko bankowi. Wierzytelności upadłościowych (w tym wypadku żądania zwrotu spłaconych rat kredytu) nie można dochodzić w procesie przeciwko syndykowi (ani upadłemu) – jedynym sposobem ich dochodzenia jest zgłoszenie wierzytelności. Tym samym jeśli do dnia ogłoszenia upadłości kredytobiorca nie wytoczy powództwa o zapłatę przeciwko bankowi lub na etapie zgłaszania wierzytelności nie zgłosi syndykowi wierzytelności w postaci żądania zwrotu spłaconych rat kredytu, uprawnienie kredytobiorcy o żądanie zwrotu spłaconych rat będzie znacząco utrudnione.

Czytaj też: Przyjmowanie i rozpatrywanie reklamacji w bankach >>

Generalnie do czasu ogłoszenia upadłości sytuacja frankowiczów nie ulegnie zmianie. Mogą oni nadal składać pozwy, a nawet wnosić o wstrzymanie płatności rat kredytu na czas trwania procesu. - Sądy są podzielone, co do tego, czy art. 135 ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym zezwala na wstrzymywanie płatności rat kredytu i różnie rozpatrują wnioski, część składów orzekających uważa wnioski za niedopuszczalne, część wręcz przeciwnie. Sądy do czasu ogłoszenia upadłości będą normalnie orzekać o nieważności i obowiązku zapłaty banku – tłumaczy radca prawny Daniel Ostaszewski, wspólnik w kancelarii Czyżewski Nowojski Ostaszewski.

Czytaj też: Kolejność zaspokajania wierzytelności i należności upadłego banku >>

Kredytobiorca może potrącić wierzytelność

Jeżeli klient Getinu kwestionuje przed sądem lub zamierza kwestionować ważność swojej umowy kredytowej, uzasadnione, jest dokonanie przez niego potrącenia wierzytelności wobec tego banku wynikającej z nieważnej umowy z wierzytelnością Getinu wobec kredytobiorcy z tytułu wypłaconego kapitału.  - Chodzi tu o potrącenie wszystkich spłat – zarówno tych dokonanych w walucie polskiej, jak i w walucie obcej z kwotą środków otrzymanych od banku w złotówkach – tłumaczy  Anna Sekura-Konopka.

Według niej warunkiem skutecznego potrącenia wierzytelności jest uprzednie postawienie jej w stan wymagalności. Tym samym, zanim kredytobiorca dokona potrącenia, powinien najpierw zliczyć wszystkie swoje spłaty dokonane w walucie PLN i CHF oraz skierować do banku wezwanie do zapłaty, wyznaczając mu termin na spełnienie świadczenia. Dopiero po upływie tego terminu można złożyć wobec banku skutecznie oświadczenie o potrąceniu.

Czytaj też: Ochrona i reprezentacja praw posiadaczy listów zastawnych w postępowaniu upadłościowym >>

Wartość dokonanych spłat można ustalić na podstawie zaświadczenia banku czy potwierdzeń przelewu z bankowości elektronicznej. Można przy tym wykorzystać zaświadczenia pozyskane wcześniej na potrzeby wytoczenia sprawy sądowej przeciwko bankowi. Dokonanie skutecznego potrącenia wymaga dochowania staranności i w zależności od konkretnej sytuacji może być czasochłonne, więc nie warto z nim czekać do  czasu ogłoszenia upadłości banku.

Dlaczego potrącenie jest tak istotne dla każdego kredytobiorcy? - Kredytobiorca, który nie dokona potrącenia w odpowiednim czasie i w odpowiednim trybie, może zostać pozwany przez syndyka o zwrot kapitału kredytu, nawet jeśli faktycznie jego dotychczasowa suma spłat przewyższa kwotę wypłaconego kapitału kredytu. W takim procesie, o ile w odpowiednim trybie i czasie potrącenie nie zostanie dokonane, nie będzie się mógł bronić tym, że kapitał kredytu został spłacony. W efekcie kredytobiorca może proces przegrać i zostać zobowiązany do zapłaty, natomiast sam może nigdy nie odzyskać pieniędzy wpłaconych bankowi. Orzecznictwo w tym zakresie jest różne, ale ryzyko braku potrącenia w terminie wierzytelności jest realne – wyjaśnia raca prawny Radosław Górski.

Czytaj też: Konstruowanie roszczenia w pozwie frankowym – zagadnienia praktyczne >>

Co będzie po ogłoszeniu upadłości?

Zapewne w ciągu kilku miesięcy dojdzie do ogłoszenia upadłości Getinu, co dla kredytobiorców będzie mieć poważne konsekwencje. - Od momentu ogłoszenia upadłości nie będzie już możliwe wytoczenie nowych powództw o zapłatę. Również sprawy w toku, dotyczące zapłaty, nie będą mogły się toczyć – mówi Daniel Ostaszewski. Procesy zatem zostaną zawieszone, a osoby, które już zdążyły uzyskać prawomocne wyroki, nie będą mogły wszcząć egzekucji komorniczej.

Dr Tomasz Czech, radca prany napisał na LinkedIn, że po ogłoszeniu upadłości niedopuszczalne będzie wykonanie sądowych zabezpieczeń (np. zajęcia na rachunku Getin w NBP). Kontrowersyjny jest status zabezpieczeń dotyczących wstrzymania zapłaty rat kredytu. Jeżeli zabezpieczenia takie upadają, ale umowa pozostaje w mocy (np. w przypadku odwalutowania), kredytobiorcy będą musieli uiszczać bieżące raty i jednorazowo zapłacić raty zaległe. Może to być bolesne finansowo.

Generalnie kredytobiorca będzie musiał spłacać kredyt zgodnie z umową, a jeżeli umowa jest nieważna, będzie musiał zwrócić wypłacony kredyt do masy upadłości. Odsetki też będą naliczane jednostronnie. Czyli na rzecz kredytobiorcy nie będą naliczane, ale na rzecz masy upadłości Getin będą.

Czytaj w LEX: Pomoc kredytobiorcom w ramach Funduszu Wsparcia Kredytobiorców a rola banków >>

Co będą wtedy mogli zrobić frankowicze? Anna Sekura-Konopka wskazuje, że trzeba będzie przygotować zgłoszenie wierzytelności do masy upadłości wraz z zarzutem potrącenia oraz dowodami potwierdzającymi dokonane spłaty. W świetle art. 96 prawa upadłościowego, wierzyciel, który chce skorzystać z prawa potrącenia, powinien złożyć o tym oświadczenie nie później niż przy zgłoszeniu wierzytelności. Jednocześnie, powinien zgłosić zarzut ewentualny potrącenia – na wypadek istnienia wierzytelności Getinu o zwrot kapitału, co jest dopuszczalne w świetle uchwały Sądu Najwyższego z dnia 25 lipca 2019 r. (sygn. III CZP 18/19).  Termin na zgłoszenie wierzytelności będzie wynosić 30 dni i rozpocznie swój bieg od dnia obwieszczenia o ogłoszeniu upadłości.

Po ogłoszeniu upadłości Getinu roszczenia wierzycieli zgłoszone do masy upadłości będą zaspokojone tylko w takim stopniu, na jaki pozwoli majątek tej masy. Do majątku Getinu już teraz ustawia się długa kolejka wierzycieli, wśród których są m.in. BFG, akcjonariusze i obligatariusze, a także inni kredytobiorcy frankowi. Zapewne okaże się on niewystarczający do pokrycia roszczeń wszystkich tych podmiotów.

Zobacz nagranie szkolenia: Zarzut zatrzymania w procesie frankowym >

Zdaniem Daniela Ostaszewskiego jednak syndyk nie uzna wierzytelności frankowiczów, a tym bardziej potrącenia. - Będzie konsekwentnie wskazywał, że umowy frankowe są ważne. To z kolei będzie rodzić konieczność zaskarżenia decyzji co do odmowy uznania wierzytelności do sędziego komisarza. Sądy upadłościowe tym samym przejmą niejako rolę sądów powszechnych w zakresie roszczeń frankowiczów, z wyjątkiem procesów o unieważnione umowy. Procesy o unieważnienie toczyć będą się nadal, o ile sąd upadłościowy nie uzna, że wyroki wydawane w sprawach frankowych e doprowadzą do uszczuplenia majątku podmiotu znajdującego się w stanie upadłości – przewiduje Daniel Ostaszewski.

 

Nowość
Nowość

Barbara Andrzejuk, Izabela Heropolitańska

Sprawdź