O przyjętym w ub. tygodniu stanowisku konwentu marszałków w tej sprawie poinformowali podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Katowicach członek zarządu woj. śląskiego Arkadiusz Chęciński oraz wiceprezes WFOŚiGW w Katowicach Adam Liwochowski.

W proponowanym przez resort infrastruktury i rozwoju ostatnim projekcie nowego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko (z 16 października br.) instytucją odpowiedzialną za wdrażanie założeń programu w sektorze środowiska i adaptacji do zmian klimatu ma być Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW).

Zaangażowanie w ten sektor wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej pozostawiono do uzgodnienia na późniejszym etapie prac. Nie przewidziano też udziału tych instytucji we wdrażaniu zadań z innych sektorów.

W stanowisku marszałkowie województw wyrazili zaniepokojenie propozycją wyłączenia wojewódzkich funduszy z systemu wdrażania programu Infrastruktura i Środowisko. Wskazali, że pozostawienie tej funkcji wyłącznie NFOŚiGW będzie oznaczało centralizację systemu.

Marszałkowie podkreślili, że przeczy to oczekiwaniom Komisji Europejskiej, aby system wdrażania unijnych funduszy był zdecentralizowany, efektywny, a przede wszystkim możliwie bliski odbiorcom. Dodali, że dotychczasowe doświadczenia w tej materii wskazywały raczej na tendencję do decentralizowania takich zadań.

W stanowisku konwentu podkreślono też, że zadania ochrony środowiska, w tym ochrony powietrza, adaptacji do zmian klimatu czy nowoczesnej gospodarki odpadami, mają w większości regionalny i lokalny charakter. Stąd największe wyzwania i obciążenia stoją przed samorządami. Te natomiast potrzebują współpracy odpowiedzialnych i kompetentnych partnerów regionalnych, jakimi stały się już dla nich WFOŚiGW.

Marszałkowie zaakcentowali, że w działaniu wojewódzkich funduszy łączą się korzyści wynikające z ich umocowania w terenie oraz finansowania wpisanego w system krajowy. Zdaniem samorządowców taka konstrukcja może sprzyjać łagodzeniu ew. napięć związanych z tzw. linią demarkacyjną (chodzi o wciąż uzgadniany podział działań związanych z nowymi środkami unijnymi pomiędzy szczebel krajowy i regionalny).

To z kolei - zdaniem marszałków - przemawiałoby za tym, aby zaangażować WFOŚiGW nie tylko w działania w sektorze środowiska i adaptacji do zmian klimatu (tzw. oś II programu), ale też w sektorze promocji odnawialnych źródeł energii i efektywności energetycznej (tzw. oś I).

Dodatkowo marszałkowie wyrazili wolę współpracy z wojewódzkimi funduszami przy podobnych projektach, których źródłem finansowania będą zarządzane przez nich nowe Regionalne Programy Operacyjne.

W poniedziałek wiceprezes WFOŚiGW w Katowicach argumentował m.in., że przy wdrażaniu dotychczasowych środków unijnych udało się już stworzyć zgrany system administrowania tego typu projektami. Wskazał też, że stanowisko konwentu marszałków, to stanowisko praktyków.

Liwochowski podkreślił też, że łączna wartość przedsięwzięć w ramach dotychczasowego programu Infrastruktura i Środowisko, w które katowicki fundusz był zaangażowany w latach 2009-2013 jako tzw. instytucja wdrażająca, sięgnęła 796 mln zł. Ponad 444 mln zł z tej kwoty wyniosło dofinansowanie unijne.

Uczestniczący w konferencji wicewojewoda śląski Andrzej Pilot, odnosząc się do możliwości rezygnacji z zaangażowania wojewódzkich funduszy we wdrażanie elementów nowego programu Infrastruktura i Środowisko uznał, że „dobrego nie należy poprawiać". Członek zarządu woj. śląskiego, dodał, że „zmiany w tym zakresie nie są potrzebne". „Jak dotąd przygotowujemy się do przyszłej perspektywy na starych zasadach" - zaznaczył Chęciński.