Projekt przewidywał centralizację funkcjonowania Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oraz regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, a także modyfikację zakresu ich kompetencji.  Jego krytycy wskazywali, że zmiana doprowadzi do komplikacji postępowań administracyjnych w trakcie inwestycji i utrudni absorbcję środków unijnych.

Dotychczasową Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska i 16 regionalnych dyrekcji miała zastąpić nowa jednostka - Dyrekcja Ochrony Środowiska kierowana przez generalnego dyrektora ochrony środowiska z oddziałami regionalnymi, które jako urzędy obsługiwałyby regionalnych dyrektorów ochrony środowiska. Proponowano także rezygnację z konkursu na stanowisko Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.

Prawo Ochrony Środowiska>>

- Bardzo pozytywnie oceniają decyzję resortu środowiska o wycofaniu tej ustawy z Sejmu. Brawo Panie Ministrze - mówi radca prawny Dominik Gajewski, ekspert Konfederacji Lewiatan. I przypomina, że wątpliwości budził zamiar uchylenia przepisów dotyczących obowiązku przeprowadzania konkursu na stanowisko Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Obecnie powołuje go premier, spośród osób wyłonionych w drodze otwartego konkursu, na wniosek ministra środowiska. Rezygnacja z konkursu spowodowałaby całkowitą dowolność w obsadzaniu tego stanowiska. - Niepokoiła również zmiana struktury organizacyjnej - dodaje Dominik Gajewski.