Takie rozwiązanie w szczególności będzie odpowiadało osobom w podróży. - Zmieniamy nieco dogmaty i stwarzamy nowy popyt. Kierowcy, wiedząc że mogą zatrzymać się po drodze w miejscu dostępnym cenowo, ale zarazem przyjemnym, zmienią swoje nawyki. Dziś 92 proc. Polaków wciąż nie korzysta z noclegów przy trasach, - mówi Wioletta Kastrau, dyrektor handlowy krakowskiej spółki ComfortExpress. – Do tej pory kierowcy woleli jeździć nie robiąc przerwy w podróży, ale to zaczyna się zmieniać.

 
Jak podkreśla Wioletta Kastrau,  rozwiązanie to będzie także bardzo dogodne dla pracodawców, bowiem „do tej pory pracownicy takich firm jeździli po Polsce, a pilnowanie ich wydatków było udręką dla księgowych. Jeden wyjazd służbowy, ale kilka, często zawyżonych, faktur z różnych miejsc. ComfortExpress natomiast proponuje kartę z limitem, która działa na zasadzie floty paliwowej. Pod koniec miesiąca firma dostaje jedną fakturę za wszystkich pracowników, mając jednocześnie stały wgląd w wydatki ich pracowników w naszych obiektach.


Krakowska spółka buduje obiekty ekonomiczne, których koszt wraz z licencją będzie wynosił około 600 tys. złotych. Wioletta Kastrau przyznaje: „Prowadzimy rozmowy z właścicielami regionalnych stacji benzynowych oraz z indywidualnymi inwestorami, którzy już mają zaplecze w postaci stacji benzynowej, warsztatu samochodowego albo myjni. Jednocześnie, aby mieć produkt, który można pokazać następnym zainteresowanym, przyjmujemy motele, które dostosujemy do naszych wymagań’.

 

Ponieważ ostatnio daje się zauważyć trend budowania hoteli przez inwestorów, którzy do tej pory prowadzili zupełnie odmienny rodzaj działalności gospodarczej, pierwszym i najważniejszym krokiem staje się wybór właściwego franczyzodawcy. Przedsiębiorcy często przyznają się do obaw związanych z prowadzeniem hotelu. Ze względu na swój brak doświadczenia obawiają się konkurencji, trudności jakie mogą spotkać i ostatecznie ryzyka porażki. Właśnie dlatego franczyza jest doskonałym rozwiązaniem. Jak wylicza Wioletta Kastrau - ComfortExpress daje swój know-how, przejmuje odpowiedzialność za promocję obiektu oraz doradza we wszystkich aspektach prowadzenia biznesu – prawnym, rachunkowym itp., ponadto wskazuje dostawców i szkoli personel.



Korzyści płynące z wstąpienia do sieci.


Podstawową korzyścią, na którą właściciel obiektu przystępujący do sieci może liczyć, ma być oczywiście zwiększenie obłożenia, a co za tym idzie przychodów zarówno z działalności hotelarskiej jak i gastronomicznej. Franczyzodawca udziela prawa do korzystania z nazwy i znaku firmowego identyfikującego sieć, a właściciel tym samym działa pod znaną i rozpoznawalną marką. To, czy faktycznie korzyści zostaną osiągnięte zależy w dużej mierze od prawidłowej współpracy partnerów oraz aktywności franczyzodawcy w działalności marketingowej.

Zasadą w przypadku sieci ComfortExpress jest to, że właściciel przystępujący do niej może także liczyć na doradztwo ze strony pracowników sieci w zakresie prowadzenia obiektu i zarządzania nim, otrzymuje zatem wsparcie operacyjne i organizacyjne.

 

Warto zwrócić uwagę, że właścicielowi obiektu przysługują nie tylko prawa, ale również działa on pod pewnymi rygorami. W ramach współpracy zobowiązany jest m.in. do przestrzegania przyjętych standardów, dostosowania obiektu do wyglądu obowiązującego w sieci, instalacji systemu informatycznego oraz uiszczania miesięcznej opłaty procentowej od osiągniętych przychodów.

 

Franczyza na świecie w branży hotelarskiej i gastronomicznej sprawdziła się doskonale. W Polsce wciąż jest duże pole do popisu szczególnie jeśli chodzi o hotele ekonomiczne. Wydaje się, że kluczem do sukcesu i warunkiem niezmiennym powodzenia jest przekonanie, zarówno fraczyzodawcy jak i franczyzobiorcy o konieczności działania w symbiozie i ścisłej współpracy.