Ministerstwo Energii w końcu skierowało do konsultacji projekt rozporządzenia do obowiązującej od 1 stycznia 2019 r. tzw. ustawy obniżającej ceny energii. Ustawa obniżyła akcyzę na prąd, zmniejszyła tzw. opłatę przejściową, a także ustaliła ceny energii na poziomie z 30 czerwca 2018 r. Zgodnie z ustawą, umowy na dostawy energii w 2019 r., jeśli zakładają wzrost cen w stosunku do poprzedniej umowy danego podmiotu, do 1 kwietnia 2019 r. będą musiały być skorygowane do poziomu z połowy 2018 r., z mocą od 1 stycznia 2019 r. Sprzedawcy, którzy w 2019 r. kupią energię na rynku drożej niż ustalona cena sprzedaży, będą jednak otrzymywali bezpośredni zwrot utraconego przychodu z tworzonego przez nowelizację Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.

 

Wzór na rekompensaty

Skierowany do konsultacji projekt określa sposób obliczenia kwoty różnicy ceny, w tym średnioważonej ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym oraz sposobu wyznaczania obowiązujących w dniu 30 czerwca 2018 r. cen i stawek opłat za energię elektryczną dla odbiorców końcowych (cen odniesienia). To na podstawie tego aktu będą więc następowały rozliczenia pomiędzy Funduszem Wypłaty Różnicy Cen a poszczególnymi przedsiębiorstwami obrotu oraz odbiorcami końcowymi, którzy kupują energię elektryczną bezpośrednio na giełdzie energii elektrycznej lub poprzez domy maklerskie. Ponadto rozporządzenie reguluje szczególne przypadki, w których trudno jest określić jednoznacznie cenę stosowaną dla odbiorcy końcowego w dniu 30 czerwca 2018 r. Takim przypadkiem jest np. zmiana sprzedawcy energii elektrycznej przez odbiorcę lub korzystanie przez niego w dniu 30 czerwca 2018 r. ze sprzedaży rezerwowej.

Błyskawiczne konsultacje

Konsultacje publiczne mają trwać jednak tylko do 18 marca 2019 r., czyli pięć dni, w tym trzy robocze licząc czwartek. Normalnie trwają one co najmniej 21 dni. Resort uzasadnia, że jest to termin krótszy od powszechnie stosowanego ze względu na wyższy interes społeczny. Bez rozporządzenia bowiem część przepisów ustawy nie może być realizowana. - W interesie społecznym jest, aby wszelkie wątpliwości związane z cenami energii elektrycznej na rok 2019 zostały rozstrzygnięte jeszcze w I kwartale 2019 r. – czytamy w uzasadnieniu projektu. - Ten termin uniemożliwia pełną i wnikliwa analizę - uważa Łukasz Jankowski, radca prawny, partner kierujący praktyką prawa energetycznego w kancelarii Wierzbowski Eversheds Sutherland. - Mam tez wątpliwości co  zasad prawidłowej legislacji. To kluczowa sprawa dla rynku. W grupie roboczej nie są reprezentowane wszystkie przedsiębiorstwa - dodaje.

Resort nie oszacował też skutków regulacji, która dotyczy 183 firm dystrybucyjnych i 124 przedsiębiorstw obrotu, w sumie zapewniających prąd 17,5 mln odbiorców.