Zaśmiecanie przestrzeni publicznej reklamą staje się coraz bardziej niebezpieczne dla mieszkańców oraz użytkowników danej przestrzeni. Wg ustawy Prawo budowlane pozwolenia na budowę nie wymaga prowadzenie robót budowlanych polegających na „instalowaniu tablic i urządzeń reklamowych, z wyjątkiem usytuowanych na obiektach wpisanych do rejestru zabytków w rozumieniu przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami oraz z wyjątkiem reklam świetlnych i podświetlanych usytuowanych poza obszarem zabudowanym w rozumieniu przepisów o ruchu drogowym” - art. 29 ust 2, pkt. 6.

Tylko umieszczenie reklam bez pozwolenia na budowę na tego typu budynkach rodzi karę grzywny – art. 118 ustawy z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami: „Kto bez pozwolenia umieszcza na zabytku wpisanym do rejestru urządzenia techniczne, tablice, reklamy oraz napisy, podlega karze grzywny.” (Dz. U. z dnia 17 września 2003 r.). Inne obiekty mieszkaniowe w momencie umieszczenia reklam na ich fasadzie nie podlegają karze grzywny. Ponadto brak wpisania obiektów zabytkowych do rejestru zabytków nie rodzi żadnych konsekwencji karnych w przypadku umieszczania reklam na obiektach cennych ze względu na posiadane wartości przestrzenne. Sam fakt wpisania obiektu do rejestru nie uniemożliwia umieszczenia reklam na obiektach zabytkowych. Wszystko w rękach konserwatora zabytków oraz władz samorządowych.

Rosnąca liczba reklam w polskich miastach staje się kwestią coraz bardziej problematyczną. Miasta zaśmiecane są przez billboardy i zakrywające okna siatki. Sprzeciw wobec reklam wyrażają nie tylko stowarzyszenia i organizacje zajmujące się estetyką przestrzeni publicznej, ale także obywatele. Należy zatem określić restrykcyjne zasady funkcjonowania i lokalizacji reklam w krajobrazie miasta z szczególnym uwzględnieniem umieszczania reklam na obiektach zabytkowych. Potrzebne jest stworzenie jasnych i precyzyjnych przepisów dotyczących w tym zakresie.

Jakie skutki rodzi umieszczenie reklam w przestrzeni miejskiej ?

Umieszczenie reklam na budynkach mieszkaniowych oraz zabytkowych rodzi korzyści finansowe przede wszystkim dla właścicieli nieruchomości oraz firm reklamowych. Zabytkowa architektura zostaje zasłonięta przez wielkie „płachty” reklam. Przykładem mogą być Aleje Jerozolimskie, gdzie zabytkowe kamienice z przełomu XIX/XX - wpisane do rejestru zabytków- zostały „ubrane” w wielkoformatowe reklamy.

Umieszczenie reklam w tkance miejskiej niesie negatywne korzyści dla wizerunku miasta – powoduje ubożenie krajobrazu, chaos przestrzenny - oraz wpływa negatywnie na warunki życia mieszkańców oraz użytkowników przestrzeni publicznej. Zasłonięcie budynków reklamą powoduje, iż mieszkaniec zostaje odcięty od świata zewnętrznego. Większość z nich traci widok na swoje miasto. A cała wina stoi po stronie zarządcy budynku, wspólnoty mieszkaniowej, którzy umieszczenie reklam na fasadach budynku tłumaczą uzyskaniem pieniędzy na remont obiektu.

W przypadku obiektów zabytkowych wpisanych do rejestru zabytków winą należy obarczać konserwatora zabytków wraz z władzami samorządowymi. Architektura traktowana jest jak „wieszak na ubrania”. Dlatego należy dbać o to co cenne i wartościowe. Bowiem stanowią one nasz dorobek kulturowy i świadczą o naszym dziedzictwie narodowym. Dlatego by zapobiec zawłaszczeniu architektury zabytkowej przez firmy reklamowe, inwestorów należy określić ścisłe reguły, przepisy które w momencie umieszczania reklam w tkance miejskiej będą ściśle respektowane przez powyższych „aktorów” przestrzeni publicznej.

Jakie działania pożądane ?

Przykładem może być rozwiązanie problemu zaśmiecania przestrzeni reklamą w Barcelonie. Prywatny właściciel w momencie uzyskania zgody przez władze na umieszczenie reklamy musi uiścić rekompensatę, która naliczana jest w zależności od lokalizacji i intensywności ruchu kołowego oraz pokryć koszta przeprowadzenia remontu budynku. W ten sposób pieniądze nie trafiają wyłącznie do właściciela nieruchomości, ale także do kasy miasta. Środki finansowe zdobyte w ten sposób przeznaczone są na poprawę wizerunku miasta. W momencie umieszczenia reklam nielegalnie, władze naliczają podmiotowi wysoką karę grzywny oraz wymagają natychmiastowego usunięcia reklamy. Walkę z reklamą reguluje min. „Rozporządzenie o korzystaniu z krajobrazu miejskiego”. Gwarantuje ono przede wszystkim „godność wszystkich elementów składających się na taki krajobraz.” Zgodę na nadzwyczajne wykorzystanie przestrzeni publicznej wydaje komisja mieszana, w skład której wchodzą samorządowcy jak i firmy reklamowe.

To jak poważny problem stanowi zaśmiecanie przestrzeni miasta reklamą świadczy, chociażby fakt zorganizowania konferencji poświęconej funkcjonowaniu reklamy oraz informacji komercyjnej w przestrzeni publicznej. W ubiegłym roku, w dniach 20-21 listopada, odbyła się w Warszawie - Hotel Sas Radisson - IV edycja konferencji Bramy Kraju „Reklama w mieście, miasto w reklamie". Zorganizowana została przez firmę billboardową AMS – co stanowi pozytywny impuls, świadczy o tym, iż wizerunek miasta jest istotny i cenny nie tylko dla mieszkańców i stowarzyszeń, ale także dla podmiotów przyczyniających się do chaosu wizualnego w przestrzeni publicznej. W czasie konferencji przedstawione zostały min. osiągnięcia innych krajów europejskich w zakresie reklamy. Głównym celem konferencji było określenie działań przyczyniających się do zniwelowania chaosu przestrzennego, kosztem osiągnięcia porządku.

Obecnie Warszawie daleko do tego co udało się uzyskać krajom europejskim - Barcelonie czy chociażby Niemcom, którzy pomimo większej ilości reklam dobrze sobie radzą z problemem - obecność nie jest tak rażąca dzięki jasnym i przejrzystym przepisom prawnym, które w pełni regulują miejsce i sposób ich ekspozycji. Powinniśmy brać przykład z naszych sąsiadów. Określenie standardów z zakresu ochrony przestrzeni publicznej i krajobrazu przyczyni się do podniesienia jakości przestrzeni publicznej miast – jego wizerunku.

Reklamy tworzą wizualny chaos. Obiekty mieszkaniowe, zabytkowe budynki atakowane są brutalnie reklamą, która niszczy urbanistyczno – architektoniczną jakość śródmieścia. Niezbędne zatem jest określenie ścisłych reguł lokalizacji reklam w przestrzeni publicznej, co jest możliwe na etapie sporządzania planów miejscowych. Tylko w ten sposób unikniemy niszczenia historycznej tkanki urbanistycznej miast.