W przygotowanym projekcie zaproponowano nowy system zbierania danych o odpadach i odejście od systemu kar pieniężnych za brak sprawozdań lub ich nieterminowe składanie. Propozycja zawiera powrót do karalności za brak sprawozdań w taki sposób, jak za wykroczenia.

Rozważane jest także wprowadzenie przepisów umarzających postępowania administracyjne związane z niewykonaniem lub nieprawidłowym wykonaniem obowiązków związanych z prowadzeniem ewidencji odpadów i składaniem zbiorczych zestawień danych.

- Śmieci stanowią jeden z najpoważniejszych problemów ekologicznych w Polsce. Sprawozdania z gospodarki odpadami to źródło informacji, na podstawie których możemy wprowadzać systemowe zmiany w tym zakresie w Polsce. To takie samo źródło wiedzy dla gospodarki odpadami, jak PIT w rozliczeniu z podatków. Wszyscy rozumiemy dlaczego ważne jest rzetelne i terminowe składanie takich rozliczeń. Ze sprawozdaniami odpadowymi jest tak samo. Obecnie pracujemy nad taką zmianą przepisów, która ułatwiłaby przedsiębiorcom składanie sprawozdań, a docelowo stałaby się łatwą w obsłudze internetową platformą wymiany informacji. Mimo, ze kary za brak sprawozdań będą mniej dotkliwe zachęcamy do ich składania i nie lekceważenia tego obowiązku, dzięki któremu możemy proponować działania na rzecz czystej Polski i być w zgodzie z unijnym prawem- podkreślił Bernard Błaszczyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska.


Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą o odpadach (art. 79c ust. 3 ustawy z 27 kwietnia 2001 r. o odpadach, Dz. U. z 2010 r. Nr 185, poz. 1243, z późn. zm.) do złożenia zbiorczego zestawienia danych zobowiązane są podmioty, które prowadzą ewidencję odpadów.

Od tej zasady są jednak liczne odstępstwa, m.in. w przypadku wytwarzania odpadów komunalnych. Znaczna część małych i średnich przedsiębiorstw jest zwolniona z obowiązku przekazywania sprawozdań albo prowadzi uproszczoną ewidencję, np. w przypadku wytwarzania niewielkich ilości zużytych tonerów do drukarek, zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego, olejów silnikowych (rozporządzenie Ministra Środowiska z 11 grudnia 2001 r. w sprawie rodzajów odpadów lub ich ilości, dla których nie ma obowiązku prowadzenia ewidencji odpadów, oraz kategorii małych i średnich przedsiębiorstw, które mogą prowadzić uproszczoną ewidencję odpadów, Dz.U. Nr 152, poz. 1735).

Większość małych i średnich przedsiębiorców, którzy pomimo obowiązujących zwolnień są jednak zobowiązani do złożenia zbiorczego zestawienia danych, wypełni formularz w bardzo wąskim, podstawowym zakresie. - Formularz zbiorczego zestawienia danych dotyczy bardzo różnych posiadaczy odpadów, np. wszystkich branż przemysłu. Ze względu na szeroki zakres ich działalności formularz jest rozbudowany, bo jest zbiorczy. Przedsiębiorcy wypełniają tylko jego odpowiednie działy, co w praktyce może oznaczać np. wypełnienie jednej strony z kilkunastu – wyjaśnia Beata Kłopotek, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami w Ministerstwie Środowiska.

Za niewywiązanie się z obowiązku sporządzania i przekazywania zbiorczego zestawienia danych, a także za wykonanie ww. obowiązku nieterminowo lub niezgodnie ze stanem rzeczywistym przewidziane są m. in. kary pieniężne. Obowiązujące przepisy nie dają możliwości odstąpienia od jej wymierzenia, ale w stosunku do już wymierzonej kary stosuje się przepisy Ordynacji podatkowej. Oznacza to, że np. marszałek województwa, do którego powinny trafiać sprawozdania odpadowe, na wniosek może odroczyć termin płatności podatku lub rozłożyć zapłatę podatku na raty, a nawet umorzyć w całości lub w części zaległości podatkowe, odsetki za zwłokę czy opłatę prolongacyjną.
W zakresie gospodarki odpadami obowiązuje 12 dyrektyw Unii Europejskiej, które zostały transponowane do krajowego porządku prawnego.

Na podstawie danych z poszczególnych regionów Polski przygotowywane jest zbiorcze zestawienie danych o gospodarce odpadami w kraju. Celem sprawozdań przygotowywanych przez wszystkie państwa członkowskie jest wykazanie, że dany kraj osiąga cele zawarte w określonej dyrektywie. Brak ich osiągnięcia może się wiązać z wszczęciem przez Komisję Europejską postępowań przeciwko danemu krajowi.

Zbiorcze zestawienie danych funkcjonuje od prawie 10 lat w polskim prawie. W 2010 r. weszła w życie zmiana ustawy o odpadach (Dz. U. z 2010 r. Nr 28, poz. 145), a rok później obowiązywać zaczął nowy termin ich składania, tj. 15 marca.
- Gromadzone w ostatnich latach, na podstawie prowadzonej przez podmioty ewidencji odpadów, dane określające stan gospodarki odpadami w Polsce, są niekompletne i niejednokrotnie nie znajdują odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wpływa to negatywnie zarówno na możliwości planowania gospodarki odpadami w Polsce na wszystkich poziomach administracyjnych, jak również na wywiązywanie się Polski z obowiązków sprawozdawczych nakładanych przez prawo UE – stwierdza Beata Kłopotek, dyrektor Departamentu Gospodarki Odpadami w Ministerstwie Środowiska.
- System zbierania danych musi być ulepszany, ze względu na fakt, że już w niedługim czasie będzie on stanowił jedyne źródło danych statystycznych o gospodarce odpadami w Polsce, w tym na potrzeby Głównego Urzędu Statystycznego. To podstawowe narzędzie planowania zmian w gospodarce odpadami i szukania skutecznych sposobów na walkę o czysty krajobraz Polski – podkreśla minister Bernard Błaszczyk.

Projekt ustawy został przygotowany na podstawie przyjętych 8 lipca 2010 r. przez Radę Ministrów założeń do projektu ustawy o odpadach, która transponowała dyrektywę 2008/98/WE z 19 listopada 2008 r. (dyrektywa ramowa) w sprawie odpadów oraz uchylającą niektóre dyrektywy (dyrektywa weszła w życie 12 grudnia 2008 roku). Dyrektywa ta zastępuje dyrektywę 2006/12/WE, której postanowienia transponowała obowiązująca obecnie ustawa o odpadach (z 27 kwietnia 2001).

Przygotowany przez Rządowe Centrum Legislacji na podstawie w/w założeń projekt nowej ustawy o odpadach jest obecnie konsultowany ze związkami pracodawców, związkami zawodowymi oraz Komisją Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego.