Automatyczne odrolnienie gruntów położonych w granicach administracyjnych miast to bardzo ważna i pozytywna zmiana na rynku nieruchomości. Inwestorzy odczują ją jednak dopiero w kolejnych latach, kiedy rynek się uspokoi.

Dzięki zmianom, które weszły w życie 1 stycznia 2009 r., nie jest już potrzebna zgoda na zmianę przeznaczenia gruntów rolnych (np. na budowę domu). O tym jednak, czy działka będzie mogła być wykorzystana pod budownictwo, zadecyduje plan zagospodarowania przestrzennego, a jeśli go nie ma, to decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Problem w tym, że w polskich miastach brakuje planów zagospodarowania przestrzennego, a także całej infrastruktury technicznej, która przyspieszyłaby inwestycje.

Źródło: Pb.pl, 15 stycznia 2009 r., Małgorzata Kędzierska Analityk rynku nieruchomości Wynajem.pl