Pytanie
1. Czy Minister Edukacji Narodowej miał prawo napisać w liście do rodziców i dyrektorów szkół, że w czasie przerwy świątecznej, przyjętej na rok szkolny 2014/2015 rodzice mają prawo przyprowadzić dzieci do szkół?
Treść art. 22 ust. 2 pkt 7 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty mówi, że właściwy minister w drodze rozporządzenia ustala organizację roku szkolnego, uwzględniając w szczególności terminy rozpoczynania i kończenia zajęć dydaktyczno-wychowawczych, przerw świątecznych i ferii szkolnych. Kwestię przerw świątecznych rozstrzyga § 3 ust. 1 pkt 1 i 3 rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 18 kwietnia 2002 r. w sprawie organizacji roku szkolnego - dalej r.o.r.s. Żaden z aktów zmieniających rozporządzenie nie nakazuje dyrektorowi szkoły organizowania zajęć wychowawczo-opiekuńczych lub opiekuńczych w czasie przerw świątecznych. Akty zmieniające rozporządzenie z dnia 18 kwietnia 2002 r., odnoszą się do dni wolnych od zajęć dydaktyczno-wychowawczych, takich jak 2 maja, dzień przypadający bezpośrednio po lub przed świętem, jeżeli jest to piątek bądź poniedziałek.
2. Przyjmując, że szkoły nie musiały być w tym czasie otwarte, a dyrektor szkoły mógł zlecić nauczycielom realizację zadań statutowych szkoły w domu, lub szkoły mogłyby być otwarte częściowo przez 3,6 godz dziennie, to czy organ prowadzący szkołę w związku z wprowadzeniem rodziców i opinię publiczną w błąd, może domagać się od MEN pokrycia kosztów utrzymania szkół w dniach 20-31 grudnia 2014 r.?
3. Czy istnieje wyrok Trybunału Konstytucyjnego rozstrzygający powyższe kwestie?