Pytanie
Do starosty wpłynął wniosek o zarejestrowanie żółwia żółtolicowego. Do wniosku dołączono oświadczenie, że przedmiotowy żółw jest znaleziony i nie ma innych dokumentów stwierdzających jego legalność.
Jak w tej sprawie powinien postąpić organ?
Odpowiedź
odpowiedzi udzielono: 27 stycznia 2012 r.
Organ może zarejestrować żółwie na podstawie oświadczenia ich posiadacza, ale może również odmówić rejestracji ze względu na brak jakichkolwiek dokumentów potwierdzających legalność ich pochodzenia. Musi jednak brać pod uwagę, że przetrzymywanie żółwia bez zezwolenia powinno skutkować odebraniem go posiadaczowi i znalezieniu im miejsca w zoo. Ustawodawca przewidział także możliwość przedstawienia innego dokumentu potwierdzającego legalność pochodzenia zwierzęcia, co daje możliwość dopełnienia formalności związanych z rejestracją zwierzęcia przez tych właścicieli, którzy nie są w posiadaniu jednego z trzech dokumentów: zezwolenia na import zwierzęcia do kraju, zezwolenia na schwytanie zwierzęcia w środowisku albo dokumentu wydanego przez powiatowego lekarza weterynarii, potwierdzającego urodzenie zwierzęcia w hodowli. Ustawodawca nie określił jednak, jaki to może być dokument. W przypadku wątpliwości dotyczących dokumentów przedstawianych organowi administracji publicznej, należy odwołać się do przepisów ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.) - dalej k.p.a., dotyczących postępowania dowodowego. Zgodnie z art. 75 § 1 k.p.a., jako dowód należy dopuścić wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy, a nie jest sprzeczne z prawem. Dowodem więc mogą być dokumenty, ale również zeznania świadków czy opinie biegłych oraz oględziny. Należy jednak podkreślić, że w art. 64 ust. 4 pkt 11 lit. d ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (tekst jedn.: Dz. U. z 2009 r. Nr 151, poz. 1220 z późn. zm.) - dalej u.o.p., jest mowa o dokumencie, nie zaś o dowodzie, to oznacza, że np. zeznania świadków nie będą wystarczające do wykazania legalności pochodzenia zwierzęcia, nie mniej mogą mieć znaczenie dla orzeczenia starosty, gdyż zgodnie z art. 80 k.p.a., organ administracji ocenia na podstawie całokształtu materiału dowodowego, czy dana okoliczność została udowodniona.
Uzasadnienie
W mojej ocenie można zarejestrować zwierzę na podstawie oświadczenia (skoro zdobycie dokumentów potwierdzających legalne pochodzenie żółwia nie jest możliwe) i odstąpić od sankcji związanej z popełnieniem wykroczenia, o którym mowa w art. 127 pkt 3 u.o.p. Zależy to wyłącznie od organu. Przesłanką przemawiającą za ukaraniem mogłaby być długość opóźnienia oraz warunki, w jakich organ dowiedział się o naruszeniu obowiązku, o którym mowa w art. 64 ust. 5 u.o.p. Jeśli jednak posiadacz zwierzęcia sam zgłosił się do starosty, aby zarejestrować zwierzęta, to organ może odstąpić od sankcji. Należy mieć również na uwadze, że odmowa rejestracji żółwia na podstawie oświadczenia może pociągnąć negatywne skutki dla okazu, który obecnie ma zapewnioną opiekę. Najprawdopodobniej po odmowie rejestracji należałoby zwierzę odebrać dotychczasowemu posiadaczowi i poszukać im odpowiedniego ogrodu zoologicznego, co jest zadaniem bardzo trudnym, o ile nie niemożliwym, a "uśpienie" zdrowego zwierzęcia jest niedopuszczalne z powodu braku możliwości zapewnienia mu właściwych warunków do życia. Schronisko dla zwierząt nie ma prawa przyjąć żółwia, gdyż służy ono do zapewnieniu schronienia zwierzętom domowym.
Alicja Brzezińska