Pytanie
W toku postępowania kontrolnego prowadzonego w zakresie nieujawnionych źródeł przychodów za lata 2005-2007, po wydaniu wyników kontroli za lata 2005 i 2006, UKS bada nadal dokumenty potwierdzające osiągane przychody, jak i ponoszone przez podatnika wydatki za lata wcześniejsze. W ramach tych czynności podważa wiarygodność złożonych przez niego, jako pracownika samorządowego, oświadczeń o stanie majątkowym. Po bezskutecznej próbie podważenia jednego z takich oświadczeń (decyzja kasacyjna IS), dotyczącego stanu na 31 grudnia 2005 r., organ sięga dalej wstecz i wzywa podatnika do złożenia wyjaśnień z jakich źródeł pochodziły środki wykazane w kolejnym oświadczeniu majątkowym, tj. wg stanu na 31 grudnia 2003 r. Jako uzasadnienie tego wezwania wskazuje na wynik przeprowadzonej przez organ analizy. Załączone bowiem do wezwania zestawienie dochodów i wydatków podatnika za lata 1995–2003 wg organu dowodzi, że podatnik był w stanie zaoszczędzić kwotę znacznie mniejszą, niż ta, jaką wykazał w oświadczeniu majątkowym.
Czy w kontekście wyżej opisanych okoliczności, działaniu UKS można będzie skutecznie zarzucić naruszanie zasad ogólnych postępowania, w szczególności zasady zaufania do organu?
Czy w ogóle dopuszczalne jest kwestionowanie w takim trybie (tj. z pominięciem szczególnej procedury) prawdziwości złożonego oświadczenia o stanie majątkowym?
Jak daleko wstecz może cofać się organ podatkowy, usiłując zweryfikować legalność zgromadzenia przez podatnika oszczędności, bezspornie przechowywanych na rachunku bankowym?
Czy opisanemu działaniu organu zarzucić można "obejście prawa" poprzez przekroczenie zakresu czasowego i przedmiotowego upoważnienia do kontroli, pod pretekstem weryfikacji możliwości zgromadzenia oszczędności w latach poprzednich i w konsekwencji prowadzenie postępowania w zakresie nieujawnionych źródeł dochodów za te wcześniejsze lata?