Opieszałość w przygotowaniu rozporządzenia może kosztować Skarb Państwa miliony złotych wypłaconych jako odszkodowania dla developerów zmuszonych do zapłacenia kar umownych za nieoddanie lokali do użytku bez ważnych świadectw energetycznych. Dlaczego? Ministerstwo Infrastruktury spóźnia się z wydaniem odpowiednich rozporządzeń.

Za sprawą Ministerstwa Infrastruktury pomimo istniejącej już od roku nowelizacji prawa budowlanego nakładającego obowiązek sporządzania certyfikatów energetycznych dla nieruchomości wprowadzonych do obrotu, po raz kolejny został przełożony termin wydania rozporządzenia określającego metodykę obliczeń prowadzonych przy sporządzaniu certyfikatów oraz tryb szkolenia osób uprawnionych do wydawania świadectw energetycznych. Pierwotny termin wydania rozporządzenia dotyczącego świadectw energetycznych przewidziany był na 31 lipca, ale z przyczyn nie znanych nie został dotrzymany, teraz przewiduje się, że prace nad rozporządzeniem powinny zostać zakończone do końca września. Zaniechania resortu infrastruktury mogą doprowadzić do tego, że od początku przyszłego roku osoby, które będą chciały sprzedać swoje mieszkania, mogą mieć poważne problemy.

Zdaniem ekspertów na rynku nieruchomości, problemów nastręczać będą zarówno mała liczba osób uprawionych do wydawania świadectw, brak konkurencji w wydawaniu świadectw co wpłynie znacząco na cenę, która sięgać może nawet 1 tys. złotych oraz okres oczekiwania na wydanie certyfikatów energetycznych, który może wydłużyć się do kliku miesięcy.  Zdaniem analityków wyżej wspomniane problemy przyczynią się na początku stycznia 2009 do paraliżu w obrocie nieruchomościami. Na początku przyszłego roku, osoby które będą chciały dokonać sprzedaży posiadanej nieruchomości mogą trafić na bardzo trudne bariery. Zdaniem specjalistów, widoczne staną się barki osób sporządzających certyfikaty, które będą niezbędne do sprzedaży mieszkania lub domu. Ponadto brak rozporządzeń uniemożliwia rozpoczęcie szkoleń uprawnionych do wydawania certyfikatów, bowiem trudno będzie określić w jakim zakresie należy przeprowadzić szkolenia.

- W pierwszych miesiącach 2009 r. mogą powstać problemy ze sprzedażą lub zakupem mieszkania. Dlatego osoby, które planują taką transakcję, powinny pospieszyć się z nią do końca tego roku – powiedział Gazecie Prawnej Tomasz Lebiedź, pośrednik i doradca w obrocie nieruchomościami z Warszawy. Ponadto w kolejce do nielicznych uprawnionych ustawi się w styczniu tłum właścicieli domów jednorodzinnych, mieszkań, spółdzielni, zarządców wspólnot mieszkaniowych, centrów handlowych i budynków użyteczności publicznej. Z naturalnych przyczyn, w pierwszej kolejności będą przyjmowane najlepiej płatne zlecenia.  Pesymistyczne wizje stara się zatrzeć resort infrastruktury zapewniając, ze nie będzie żadnych problemów w wydawaniu certyfikatów. -Liczba osób uprawnionych wynosi ok. 80 tys. i biorąc pod uwagę fakt, że rocznie na rynku nieruchomości dokonuje się ok. 500 tys. transakcji, to specjalistów powinno wystarczyć – wyjaśnił w Gazecie Prawnej Olgierd Dziekoński, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za budownictwo.