Nabywcami mieszkań za gotówkę są głównie ludzie młodzi. Za pieniądze pożyczone od rodziny kupują przede wszystkim lokale najtańsze, z rynku wtórnego, w przedziale cenowym 150 – 200 tys. zł. Chodzi o mieszkania z wielkiej płyty lub cegły w słabej lokalizacji i o kiepskim standardzie. Kupno za gotówkę wiąże się z rabatami. Po zimowym zastoju na rynku nieruchomości sprzedający są skłonni obniżyć ceny niektórych lokali nawet o 20 proc. Na rosnącą liczbę kupowanych za gotówkę tanich mieszkań ma również wpływ zaostrzenie polityki kredytowej - spada zdolność kredytowa Polaków, rośnie oprocentowanie kredytów.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, 22 kwietnia 2011 r., Ewa Wesołowska
Data publikacji: 26 kwietnia 2011 r.