Powódka uległa wypadkowi komunikacyjnemu. Sprawca zdarzenia był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Powódka domagała się m.in. przyznania jej odszkodowania za poniesione wydatki na leczenie w kwocie 15.000 zł. Powódka wyjaśniała, że doznała licznych urazów i poniosła liczne wydatki. Pozwany domagał się oddalenia powództwa. Wskazywał m.in., iż w toku postępowania likwidacyjnego przyznano poszkodowanej prawie 300 zł na poniesione koszty leczenia. Sąd okręgowy uznał, że powódka wykazała poniesienie wydatków na ten cel w wysokości ok. 10.000 zł i w tym wymiarze roszczenie uwzględnił.

Z ustaleń sądu okręgowego wynikało, że u powódki po wypadku stwierdzono m.in.  zwichnięcie kręgu odcinka szyjnego kręgosłupa, stłuczenia ciała ze skręceniem kręgosłupa szyjnego i urazu głowy ze wstrząśnieniem mózgu. Powódka po urazie była operowana i długo rehabilitowana. Sąd okręgowy przyjął, że powódka na leczenie wydała niewiele ponad 10.000 zł. Na ten koszt składały się wydatki związane z diagnostyką schorzeń, dojazdami, leczeniem farmakologicznym, rehabilitacją i zwiększonymi potrzebami dietetycznymi. Sąd zwrócił uwagę, że przed wypadkiem powódka nie cierpiała na dolegliwości związane z kręgosłupem. Sąd pierwszej instancji podkreślił, że powódka mogła ponieść wydatki na badanie MR we własnym zakresie, choć mogła ona czekać na wykonanie takiego badania w publicznej służbie zdrowia. Mogła też korzystać z refundowanej przez NFZ rehabilitacji. Powódka wydatkowała jednak środki na ten cel. Pozwany powinien je zwrócić powódce, skoro mogła ona dążyć do wykonania wszelkich możliwości leczniczych - podkreślił sąd okręgowy. Powódka mogła też żądać, aby pozwany zwrócił jej koszt zakupu nutridrinków i preparatów witaminowych, wzmacniających i łagodzących dolegliwości gastryczne. Powódka spożywała znaczą ilość leków przeciwbólowych i wydatki tego rodzaju należało uznać jako uzasadnione - wyjaśnił sąd okręgowy.

 

Sąd: Pacjent może po wielu latach ponownie pozwać szpital - czytaj tutaj>>

 

Zawyżone odszkodowanie

Obie strony zaskarżyły wyrok sądu okręgowego. Powódka podniosła, że sąd okręgowy przyznał jej odszkodowanie za koszty leczenia na zbyt niskim poziomie. Pozwany natomiast kwestionował uwzględnienie przez sąd okręgowy części wydatków powódki. Sąd apelacyjny zgodził się z pozwanym towarzystwem ubezpieczeniowym, że sąd pierwszej instancji pochopnie uwzględnił część żądanych kwot, choć nie było ku temu podstaw. W związku z tym sąd odwoławczy zmienił zaskarżony wyrok w części i obniżył odszkodowanie do kwoty 3.776,80 zł.

Sąd odwoławczy podkreślił, że powódka żądała przyznania jej 15.000 zł. Sąd okręgowy uwzględnił jej roszczenie w znacznej części. Sąd pierwszej instancji nie wyjaśnił dokładnie tego, z jakich przyczyn uwzględnił on w wyliczeniu niektóre z ponoszonych wydatków. Na podstawie przepisów uwzględnić można zaś tylko te wydatki, które pozostają w związku przyczynowym z urazem doznanym w wypadku - zwrócił uwagę sąd apelacyjny. Powódka również nie wyjaśniła szczegółowo, jaki jest związek wypadku z niektórymi z poniesionych kosztów. Ciężar wykazania, że wydatki te poniosła na skutek urazu spoczywał na powódce (art. 6 k.c.). To strony mają za zadanie przedstawiać dowody. Sąd nie jest bowiem odpowiedzialny za wynik postępowania - podkreślił sąd odwoławczy.


Fizjoterapeuta sam planuje i zmienia leczenie, a pacjenci dzwonią do NFZ - czytaj tutaj>>

Wydatki na leczenie

Wydatki związane z rehabilitacją, zabiegami fizjoterapeutycznymi dotyczącymi kręgosłupa szyjnego powinny być zwrócone przez pozwaną - wskazał sąd apelacyjny. Na tej samej zasadzie, koszty konsultacji i badań przed operacją również podlegały zwrotowi. Pozwana powinna zwrócić też powódce wydatki związane z uzyskiwaniem przez nią porad psychiatrycznych, gdyż powódka po wypadku zmagała się z zaburzeniami adaptacyjnymi i podjęła stosowne leczenie. Powódka mogła żądać też zwrotu wydatków na korzystanie z basenu po operacji. Udowodnione wydatki na te cele wyniosły łącznie 3.776,80 zł. Pozostałe uwzględnione przez sąd okręgowy koszty leczenia powódki nie były zasadne - wyjaśnił sąd apelacyjny. Z faktur dokumentujących kupione przez powódkę leki nie wynikało, które z nich były przeznaczone na leczenie urazu kręgosłupa. Pozwana nie wyjaśniła, w jaki sposób wyliczyła koszty dojazdów na leczenie. Również nie było podstaw do obciążenia pozwanego kosztem zakupu nurtidrinków. Wydatki na ten cel nie wiążą się z leczeniem zwichniętego kręgosłupa - zaznaczył sąd. Ważne jest też to, że długotrwałe leczenie powódki nie było związane jedynie z urazem doznanym w wypadku. Niektóre z problemów zdrowotnych powódki wynikają np. ze zmian zwyrodnieniowych. Za te nie odpowiada pozwany - wyjaśnił sąd odwoławczy.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 14 grudnia 2018 r., I ACa 352/18, LEX nr 2627855.