Propozycja dotyczy zmian Prawa farmaceutycznego. Zgodnie z projektem sklepy zielarsko-medyczne mogłyby prowadzić wysyłkową sprzedaż leków (teraz nie mają takich uprawnień) wydawanych bez recepty.

Poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko uważa, że obecnie sklepy zielarsko-medyczne mają ograniczone możliwości sprzedaży leków ziołowych. W dodatku – jak mówi - polskie produkty lecznicze są zastępowane w aptekach suplementami diety, które ziołowe leki jedynie „udają”, na czym tracą producenci leków ziołowych.  – Projekt powstał dlatego, że część hurtowni farmaceutycznych nie chciała ich kupować – mówi.

Czytaj w LEX: Obowiązki dotyczące weryfikacji oryginalności produktu leczniczego >>>

 

Sprzedaż leków OTC w internecie to rosnący sektor

Projekt zakłada jednak, że sklep zielarsko-medyczny mógłby prowadzić sprzedaż wysyłkową nie tylko leków ziołowych, ale wszystkich produktów leczniczych dopuszczonych do obrotu pozaaptecznego, czyli stacjonarnie w sklepach specjalistycznych zaopatrzenia medycznego, zielarsko-medycznych oraz spożywczych, kioskach ruchu i na stacjach benzynowych.

Niewątpliwie dopuszczenie wysyłkowej sprzedaży leków mogłoby poprawić kondycję finansową sklepów zielarsko-medycznych.  Rynek produktów OTC (leków, suplementów diety) rośnie z roku na rok. W 2020 r. jego wartość wynosiła 15 mld zł, a w kolejnych latach firma badawcza PMR zakładała kilkuprocentowe wzrosty. Z marcowego raportu tej firmy wynika, że co prawda głównym miejscem zakupu leków OTC są apteki stacjonarne jednak szybko rośnie odsetek Polaków, którzy lek kupuje w aptece internetowej: między 2016 a 2021 r. jest to wzrost z 2 proc. do 16 proc. – Jest to z jednej strony odzwierciedleniem trendów sprzedażowych – dynamika wartości tego rynku sięga kilkudziesięciu procent rocznie, a z drugiej faktu, że 2020 r. był okresem bardzo sprzyjającym sprzedaży internetowej ze względu na pandemię koronawirusa – piszą autorzy raportu. Zauważają, że coraz więcej osób korzysta z internetu, nawet przy zakupie standardowych leków.

Czytaj w LEX: Suplementy diety - żywność czy lek? Problem regulacji prawnych produktów z pogranicza >>>


Rozwiązaniom proponowanym w projekcie zmian w Prawie farmaceutycznym sprzeciwia się Naczelna Rada Aptekarska.

- Gdyby chodziło jedynie o sprzedaż wysyłkową leków ziołowych, to rozumielibyśmy intencję stojącą za pomysłem. Jednak zgodnie z projektem chodzi o wszystkie leki dopuszczone do sprzedaży w sklepach ogólnodostępnych: przeciwgrypowe, przeciwprzeziębieniowe, przeciwbólowe. Apteki nie rzadziej niż na raz 24 godziny muszą raportować wszystkie swoje stany pod groźbą kary w wysokości 50 tys. zł: zakupy, sprzedaż i dostawy. Projekt nie przewiduje, by do tego systemu podłączyć sklepy zielarsko-medyczne. Sklep będzie mógł sprzedać milion opakowań i nikt nie będzie o tym wiedział  – mówi wiceprezes NRA Marek Tomków.

Jarosław Sachajko uważa jednak, że argumenty NRA są niezasadne. - Hurtownie raportują każdy zakup produktów leczniczych – mówi.

Marek Tomków uważa jednak, że jest ryzyko, iż leki będą w niekontrolowany sposób trafiać za granicę. Przypomina, że w lipcu tego roku niemieckie media alarmowały, że w aptekach brakuje podstawowych leków obniżających gorączkę i przeciwbólowych dla dzieci, zawierających paracetamol i ibuprofen.

Czytaj w LEX: Refleksje wokół prawnokarnej oceny fałszowania produktów leczniczych oraz wprowadzania ich do obrotu >>>

Sprzedaż leków w internecie  otworzy puszkę Pandory? 

Eksperci zwracają uwagę na brak kontroli nad sprzedażą leków poza aptekami.  Tylko do połowy tego roku 114 dzieci zatrutych lekami trafiło do Pomorskiego Centrum Toksykologii w Gdańsku. To prawie tyle samo, co w całym 2020 r., o czym pisaliśmy na łamach Prawo.pl. 

Marek Tomków uważa, że sprzedaż wysyłkowa leków poza aptekami problem braku kontroli nad dostępem do leków tylko pogłębi. Zaznacza, że projekt nie zawiera przepisów dotyczących kontroli wieku osoby, która chce lek kupić.  – Trudno o egzekwowanie przepisów w przypadku sprzedaży leków na stacjach benzynowych, a w internecie sprzedaż odbywa się przecież anonimowo – mówi.

Przypomina też, że w 2015 roku Szwecja zakazała sprzedaży paracetamolu poza aptekami. Powodem była rosnąca liczba zatruć tymi tabletkami. – W Niemczech czy Francji nie można dostać leku w sklepie. We Włoszech leki można kupić w sklepie, ale w wydzielonej strefie, która jest obsługiwana przez farmaceutę. Jesteśmy absolutnym eldorado, którego nikt nie kontroluje – zaznacza .

Dla posła Jarosława Sachajki obecny stan prawny dotyczący sprzedaży leków poza aptekami to właśnie argument za tym, by sklepom zielarsko-medycznym sprzedaż wysyłkową leków OTC umożliwić. 

Sprawdź też: Jakie warunki musi spełnić technik farmaceutyczny, aby otworzyć sklep zielarski? >>>

 

 

Założenia projektu zmian w Prawie Farmaceutycznym

Posłowie proponują, aby warunkiem sprzedaży wysyłkowej było uzyskanie przez sklep zielarsko-leczniczy zgody wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego.  Sklepy zielarsko-medyczne miałyby podlegać takim samy regulacjom w kwestii warunków wysyłkowej sprzedaży leków, co apteki i punkty apteczne. Informacje o sklepach zielarsko-medycznych miałyby trafiać do Rejestru Udzielonych Zezwoleń na Prowadzenie Sklepów Zielarsko-Medycznych Prowadzących Wysyłkową Sprzedaż Produktów Leczniczych.

 Sklepy zielarsko-medyczne miałyby obowiązek prowadzenia ewidencji sprzedaży wysyłkowej i udostępniania jej na żądanie Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej.  Ograniczenia dotyczące udzielania zezwoleń zakładałyby brak zgody na prowadzenie sklepu zielarsko-medycznego ze sprzedażą wysyłkową, jeśli ubiegający się o nie podmiot prowadziłby więcej niż cztery takie sklepy na terytorium RP.