Interpelację do resortu zdrowia skierowała dwójka posłów Prawa i Sprawiedliwości: Anna Gembicka i Jarosław Sachajko. Pytali w niej o "niepokojące informacje" dotyczące zakończenia pilotażowego programu leczenia traumy, realizowanego przez specjalistyczne poradnie leczenia traumy w Polsce. Trwa on od 2023 r. i obejmuje bezpłatne leczenie, które może składać się np. z konsultacji z psychiatrą, psychologiem bądź udziału w psychoterapii (indywidualnej lub grupowej). Jest on skierowany zwłaszcza do osób, które doświadczyły przemocy fizycznej, psychicznej czy seksualnej, ucierpiały w wypadku komunikacyjnym czy musiały uciekać przed wojną. Według obecnie obowiązujących przepisów ma on zakończyć się już w tym miesiącu. - Program ten, realizowany bez skierowania i rejonizacji, stanowi unikalne wsparcie dla pacjentów w głębokich kryzysach psychicznych, w tym zagrożonych ryzykiem samobójstwa. Jego zakończenie bez wdrożenia systemowego modelu kontynuacji opieki mogłoby prowadzić do przerwania leczenia, co miałoby dramatyczne konsekwencje dla zdrowia psychicznego pacjentów oraz generowałoby wysokie koszty społeczne - wskazują posłowie. 

Podkreślili przy tym, że utrzymanie programu w obecnym modelu lub jego rozbudowa jest kluczowe dla zachowania ciągłości i skuteczności leczenia osób z najcięższymi doświadczeniami traumatycznymi. Przeniesienie świadczeń do standardowych kontraktów NFZ bez dodatkowych środków mogłoby z kolei ograniczyć dostępność pomocy, wydłużyć czas terapii oraz pogłębić kryzys w dostępie do usług psychiatrycznych i psychoterapeutycznych w Polsce.

Będzie przedłużenie 

W odpowiedzi wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zaznaczył, że zostały już podjęte prace mające na celu przedłużenie programu do 30 czerwca 2026 r. Jak przypomniał wiceminister, publiczny system opieki zdrowotnej nie posiada ośrodków dedykowanych oddziaływaniom terapeutycznym skierowanym do osób z doświadczeniem traumy, dlatego rozpoczęto realizację programu pilotażowego, którego celem było praktyczne sprawdzenie efektywności różnych programów oddziaływań terapeutycznych związanych z udzielaniem pomocy osobom po trudnych doświadczeniach takich jak uczestnictwo w działaniach wojennych lub doświadczenie uchodźcze w związku z konfliktem zbrojnym, doświadczenie lub bycie świadkiem przemocy fizycznej, psychicznej lub seksualnej, uczestnictwo pośrednie lub bezpośrednie w wypadku komunikacyjnym lub doświadczenie skutków kataklizmu naturalnego lub pożaru. 

Program realizowany jest aktualnie przez 14 podmiotów zapewniających odpowiedni personel, z którego co najmniej połowa powinna posiadać udokumentowane szkolenie obejmujące program leczenia osób z doświadczeniem traumy w wymiarze minimum 50 godzin.

- Wyniki programu pilotażowego, liczba pacjentów oraz liczba udzielonych świadczeń wskazują na zasadność realizacji takiej formy leczenia oraz potwierdzają potrzebę związaną z poprawą jakości i efektywności sposobu organizacji opieki nad pacjentami po doświadczeniu traumy. Proces leczenia tych pacjentów jest długotrwały, a ważnym elementem jest zachowanie ciągłości udzielanego wsparcia. Terapia traumy wymaga niejednokrotnie łączenia różnych form oddziaływań, ukierunkowanych na różne aspekty doświadczanych przez pacjentów trudności - zaznaczył wiceminister Konieczny. 

Wskazał również, że doświadczenie zdobyte z dotychczasowej realizacji programu wskazuje, że terapia traumy powinna stanowić dodatkowe świadczenie ujęte w rozporządzeniu ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu opieki psychiatrycznej i leczenia uzależnień, z uwzględnieniem wypracowania jednolitych standardów diagnostyki i terapii opierających się na doświadczeniach realizatorów oraz specjalistów. 

Czytaj również: NFZ zwiększa stawki w dwóch pilotażach: opieki nad wcześniakami oraz leczenia traumy