Z opublikowanego niedawno sprawozdania z działalności NFZ za 2018 r. wynika, że w ubiegłym roku do endokrynologa pacjent czekał 230 dni. W 25 proc. przypadków na wizytę oczekiwał prawie rok. Do kardiologa czekał 115 dni, chyba, że był przypadkiem pilnym - wtedy wystarczyło 11 dni aby dostać się na wizytę. Tak samo długość kolejek wyglądała w 2017 roku.

Ortopedia oblegana

Jeśli chodzi o leczenie w szpitalach, to ze sprawozdania NFZ za 2018 r. wynika, że najdłuższe kolejki są do zabiegów wykonywanych na oddziałach urazowo - ortopedycznych. Rok temu pacjent na zabieg endoprotezy stawu biodrowego czy artroskopii kolana czekał średnio 170 dni a 25 proc. pacjentów dostało się na operację po roku od momentu wpisania w kolejkę. Bardzo długo czekają nawet dzieci - średnio 144 dni - do zabiegów na oddziałach otorylaryngologicznych. Były też sytuacje, gdy dostały się na operację po 9 dniach, ale tylko gdy były przypadkami pilnymi. Dokładnie tak samo sytuacja w tych zakresach usług medycznych wyglądała rok temu.

Sprawdź w LEX: Czy prawo korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej obejmuje wszystkie rodzaje świadczeń? >

-  Pacjent na razie nie jest beneficjentem zwiększonych nakładów finansowych na służbę zdrowia. Poszły one na podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek, a nie na zwiększenie limitów świadczeń, jakie mogą wykonywać szpitale i poradnie specjalistyczne. Z drugiej strony, ma to jedną zaletę - rząd zahamował trend emigracji zarobkowej personelu medycznego - mówi dr Jerzy Gryglewicz, ekspert ds. ochrony zdrowia z Uczelni Łazarskiego.

Sprawdź w LEX: Co powinien zrobić świadczeniodawca, w razie niemożności przyjęcia świadczeniobiorców w ustalonym terminie, z uwagi na zmniejszenie kontraktu? >

Kryzys kadr medycznych pogłębił się w ciągu ostatnich lat. Lekarzy brakuje, oddziały szpitalne zamykają się. Średnia wieku doktora w Polsce wynosi 51 lat i minie jeszcze kilka lat, zanim na rynek medyczny trafi więcej młodych specjalistów, dzięki zwiększonym limitom przyjęć na studia medyczne. – Dlatego nie mogło tak dłużej być, że bogate kraje skupują od nad lekarzy, których wykształcenie jest bardzo drogie dla systemu- podkreśla dr Gryglewicz. Zaznacza, że  kłopot z dostępnością kadr jest nadal duży, bo zmniejsza się liczba poradni specjalistycznych, które mają podpisany kontrakt z NFZ. W nich lekarz może zarobić 35 zł za wizytę pacjenta, podczas gdy zatrudniając się w prywatnej przychodni dostaje np. 200 zł.

 

W poradniach coraz mniej usług

Ze sprawozdania finansowego NFZ za ubiegły rok wynika, że spada liczba świadczeń jakie udzielają poradnie specjalistyczne. W 2018 r. personel medyczny wykonał 83,5 mln usług pacjentom, a w 2017 r. było to 87,5 mln usług. Odziały szpitale wykonały zaś zarówno w 2017 r. jak i 2018 r. liczbę operacji i zabiegów na podobnym poziomie, bo było to ok. 16 mln.   

Sprawdź w LEX: Czy w przypadku odmowy przyjęcia do szpitala należy pacjentowi oddać oryginał skierowania? >

- To nie jest dobry trend. Powinniśmy dążyć do zmniejszenia hospitalizacji i leczenia w szpitalach, gdyż jest ono drogie dla systemu. Liczba świadczeń udzielonych w poradniach specjalistycznych niestety spada, a terapia chorych na tym odcinku jest tańsza. I też lepsza dla pacjentów, bo oni nie chcą być hospitalizowani - zaznacza  dr Gryglewicz.

Zobacz w LEX: Udostępnianie dokumentacji medycznej: ostatnie zmiany oraz najczęstsze wątpliwości >

Ruszyły endoprotezoplastyki

Pewną zmianę w tych niekorzystnych trendach może przynieść zwiększone finansowanie i zwiększenie limitów na operacje na oddziałach ortopedycznych i chirurgii urazowej. Zgodnie z zarządzeniem prezesa NFZ z 7 marca br., dotyczącym zmiany planu finansowego Funduszu na 2019 rok, NFZ zwiększył  środki finansowe na endoprotezoplastykę stawu biodrowego i kolanowego o kwotę 240 mln zł. Najwięcej dodatkowych pieniędzy na procedury z zakresu endoprotezoplastyki otrzymały odziały NFZ na

Sprawdź w LEX: Czy można skreślić pacjenta z listy oczekujących, jeżeli nie wyrazi zgody na przeniesienie terminu świadczenia na wcześniejszy? >

- Faktycznie kolejki na endoprotezoplastyki robią się co raz mniejsze. U nas pacjent czeka obecnie 9 dni. I to tylko dlatego, że musi przygotować się do operacji, przejść konkretne badania - mówi Jerzy Wielgolewski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Makowie Mazowieckim. Zapytany o to, jaki jest sposób na zmniejszenie kolejek w innych obszarach medycyny wskazuje, że samo dolewanie pieniędzy nie jest jedynym rozwiązaniem. - Pacjenci powinni dopłacać do niektórych wizyt, bo przychodzą do szpitali, na  oddziały ratunkowe z tak błahymi sprawami jak. np. lekkie stłuczenie ręki, a powinien się tym zająć lekarz rodzinny - mówi dyrektor Wielgolewski.

Czytaj w LEX: Segregacja medyczna pacjentów na SORach na nowych zasadach >

Kolejki od niedawna nieco zmniejszyły się także w specjalistycznych placówkach medycznych, jak np. w Wielospecjalistycznym Szpitalu w Zgorzelcu. Wcześniej kolejka do tych zabiegów wynosiła tam 7 lat. Dzisiaj na operację planową czas oczekiwania wynosi półtora roku. Szpital w Zgorzelcu wykonuje obecnie do 100 zabiegów miesięcznie. Wcześniej było ich ok. 30, maksymalnie 50.