- Od jutra obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego, są podejmowane działania, mamy szansę na opanowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa - powiedział minister zdrowia Łukasz Szumowski.  

Czytaj: Rząd wprowadza stan zagrożenia epidemicznego w kraju>>

Wracają kontrole na granicach

- To zgodnie z ustawą jest stan, który pozwala nakładać dodatkowe ograniczenia, które są niezbędne by powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa - mówił szef rządu. - Podejmujemy bardzo konkretne działania i tak po pierwsze: z myślą o bezpieczeństwie Polaków będziemy wprowadzali pełne kontrole na wszystkich polskich granicach, wszystkie granice, które były wewnętrznymi granice UE zostaną niejako odtworzone, najpierw na 10 dni z możliwością 20 dnia a późnej o kolejny miesiąc - mówił Mateusz Morawiecki. - Przywracamy kontrole na wszystkich granicach Polski. Dla cudzoziemców będą one zamknięte - poinformował szef MSWiA Mariusz Kamiński.  - Z wielką przykrością komunikuję, że wprowadzamy nową zasadę: jeżeli nie jesteś obywatelem naszego kraju, to nie jest czas na wycieczki, to nie jest czas na odwiedziny znajomych - granica jest zamknięta - podkreślił. Ale dodał, że będą odstępstwa dla tych, którzy w Polsce legalnie pracują. - Ale ich czeka 14 dni kwarantanny - poinformował Mariusz Kamiński.

Minister poinformował, że w rozporządzeniu zostanie opublikowany wykaz konkretnych przejść granicznych, przez które będzie odbywał się ruch graniczny. Wszystkie inne przejścia dotychczas funkcjonujące będą zamknięte. - Wszędzie będą funkcjonariusze Straży Granicznej wspierani przez żołnierzy Wojska Polskiego - dodał Kamiński.

Osoby z symptomami choroby do najbliższego szpitala 

Przedstawiciele rządu poinformowali, że oprócz klasycznej kontroli na granicach dodatkowo będzie procedura sanitarna, jeżeli ktoś będzie miał znacznie podwyższoną temperaturę, symptomy chorobowe, nie będzie dopuszczony do podróżowania po Polsce, tylko będzie przekazany do najbliższego szpitala. - Będzie dalej mierzona temperatura, będą dalej odbierane karty lokalizacyjne od osób przekraczających granicę, więc będzie to taka wzmocniona kontrola przez te dodatkowe procedury sanitarne - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński.

Wstrzymane loty i pociągi

Komitet zdecydował, że wstrzymany zostanie międzynarodowy ruch lotniczy i kolejowy do Polski. Jak poinformował premier Morawiecki, wstrzymane zostaną międzynarodowe połączenia lotnicze pasażerskie, ale także połączenia kolejowe - od niedzieli, od godziny 0.00 w niedzielę, czyli w nocy z soboty na niedzielę. - Większość przypadków, które następnie są rozsadnikami epidemii koronawirusa w Polsce, to przypadki można powiedzieć w ścisłym tego słowa znaczeniu zaimportowane - mówił. - Nie chcemy, żeby koronawirus napływał do nas znowu dużymi falami - dodał premier.
Ruch samochodowy dla Polaków powracających do kraju z zagranicy zostanie utrzymany - poinformował premier. Ale dodał, że zostaną jednak wprowadzone bardzo rygorystyczne procedury. - Po przekroczeniu granicy obywatele polscy będą kierowani na 14-dniową kwarantannę domową lub w miejscu wyznaczonym do tego przez wojewodę – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski.

- ​Pozostawiamy pewną możliwość transportu kołowego, po to żeby dopuścić bardzo kontrolowaną od strony sanitarnej, opatrzoną obowiązkiem kwarantanny możliwość przyjazdu do Polski - dodał premier Mateusz Morawiecki. - Dlatego właśnie pociągi nie, dlatego samoloty nie, ale pozostawiamy możliwość transportu kołowego, po to żeby dopuścić jednak bardzo kontrolowaną od strony sanitarnej, opatrzoną jednocześnie obowiązkiem kwarantanny - w przypadku gdy cudzoziemiec będzie chciał wjechać do Polski - pewną możliwość przyjazdu - powiedział.

Jak poinformowano, wewnątrzkrajowy ruch samolotowy i kolejowy - zostaje utrzymany i pozostanie bez zmian.

 

Galerie zamknięte, sklepy spożywcze i apteki nie

Od soboty ograniczona będzie działalność galerii handlowych, zawieszona zostaje też działalność wszystkich restauracji, pubów, klubów, barów i kasyn. Natomiast wszystkie sklepy pozostaną otwarte, podobnie banki, punkty usługowe, bankomaty. - Nie zabraknie środków, gotówki - powiedział Mateusz Morawiecki. Zapowiedział też, że mimo zamknięcia centrów handlowych, będą w nich czynne sklepy spożywcze i apteki.

Jak poinformowano, wszystkie restauracje, kawiarnie i inne takie punkty usługowe, które funkcjonują i które mają taką możliwość, mogą świadczyć dalej usługi na wynos, na tzw. dowóz. Zdaniem premiera "dowożenie generuje mniejsze ryzyko". - Wszyscy specjaliści, epidemiolodzy ostrzegają przed tym, żeby nie dopuszczać do tego, żeby ludzie mogli się gromadzić w skupiskach - zaznaczył szef rządu. 

Zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób, także religijnych

Jednym ze środków bezpieczeństwa w związku z epidemią koronawirusa będzie ograniczenie zgromadzeń do 50 osób. Ograniczenie dotyczy – jak powiedział premier – marszów, demonstracji, uroczystości religijnych i wszelkich zgromadzeń wiążących się z działalnością instytucji centralnych, samorządowych i osób prywatnych. - Ograniczenie dotyczy tych wszystkich miejsc, gdzie ludzie mogliby się gromadzić i stwarzać dla siebie nawzajem niebezpieczeństwo – powiedział Morawiecki.  Podkreślił, że o ograniczeniach on i jego współpracownicy rozmawiali ze związkami wyznaniowymi, z samorządowcami, zrzeszeniami pracodawców, związków zawodowych i organizacjami pozarządowymi.

Kościół ograniczy liczebność nabożeństw

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki zwrócił się do biskupów diecezjalnych o wydanie decyzji, aby podczas każdej mszy św. i nabożeństw wewnątrz kościoła mogło przebywać maksymalnie 50 osób. - W związku z wprowadzeniem stanu zagrożenia epidemicznego w Polsce oraz stosując się do rozporządzeń organów państwowych z 13 marca br., które ograniczyły liczbę uczestników zgromadzeń do 50 osób, w tej wyjątkowej sytuacji, proszę biskupów diecezjalnych o wydanie decyzji, aby podczas każdej Mszy św. i nabożeństw wewnątrz kościoła mogło przebywać maksymalnie 50 osób – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w specjalnym komunikacie przesłanym w piątek mediom.

Konieczne ograniczenia

- To jest ostatni moment na zdecydowane działania, nie mamy już czasu na półśrodki - powiedział minister zdrowia, Łukasz Szumowski ogłaszając razem z premierem Mateuszem Morawieckim stan zagrożenia epidemicznego. Dodał, że nadal mamy szansę na opanowanie rozprzestrzeniania się koronawirusa. -  Czasami lek jest gorzki, a zabieg czy operacja jest trudna, uciążliwa, czasami zdarza się, że bolesna, ale prowadzi do poprawy zdrowia. Od tego, jak się teraz zachowamy w tym trudnym momencie w najbliższych dniach, tygodniach zależy los nas wszystkich, naszych najbliższych – zaznaczył minister.