Samorząd zawodowy ratowników medycznych powinien funkcjonować już w ubiegłym roku (ustawa o zawodzie ratownika medycznego i samorządzie ratowników medycznych weszła w życie 22 czerwca 2023 r.). Wcześniej Komitet Organizacyjny Samorządu Ratowników Medycznych powinien przygotować spis takich ratowników, potrzebny do wyboru delegatów na pierwszy Krajowy Zjazd Ratowników Medycznych. 

 

- Aby przeprowadzić głosowanie do władz samorządu, musimy przechowywać dane osobowe, ale nie mamy osobowości prawnej, by to zrobić -  mówi Jarosław Madowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych (PTRM).

Czytaj także na Prawo.pl: Ustawa o zawodzie ratownika medycznego weszła w życie

Obecnie Komitet Organizacyjny Samorządu Zawodowego Ratowników Medycznych (KOSRM) oczekuje na formalne przekazanie przez Ministerstwo Zdrowia odpowiedzi UODO wraz z opinią prawną Departamentu Prawnego Ministerstwa Zdrowia oraz Inspektora Ochrony Danych Osobowych MZ.  Jeśli członkowie KOSRM zaakceptują rozwiązanie, zostanie podjęta uchwała w sprawie powierzenia ministrowi zdrowia przez KOSRM zadań związanych z przetwarzaniem danych osobowych w spisie ratowników medycznych. - Otworzy to drogę do zawarcia umowy pomiędzy MZ a Centrum e-Zdrowia - czytamy w komunikacie na stronie internetowej PTRM. 

Absolwenci bez pracy - niewłaściwie przeprowadzona reforma

Ratownicy medyczni, którzy pracowali przed dniem wejścia w życie ustawy, czyli przed 22 czerwca 2023 r. mają dwa lata na uzyskanie prawa wykonywania zawodu. Problem mają absolwenci, którzy mogli zatrudnić się dopiero po tej dacie.

- Ministerstwo Zdrowia wydało interpretację, która miała umożliwić podejmowanie pracy w zawodzie przez te osoby mimo braku prawa wykonywania zawodu wydanego przez samorząd zawodowy.  Jednak pracodawcy ich nie zatrudniają, bo boją się, że ubezpieczyciel podważy uprawnienia takiego ratownika medycznego - dodaje Jarosław Madowicz. 

Dr hab. Monika Gładoch, prof. UKSW, kierownik Katedry Prawa Pracy, radca prawny, zaznacza, że takie osoby mogą ewentualnie wystąpić przeciwko Skarbowi Państwa za niemożność podjęcia zatrudnienia. - Musiałyby wykazać wysokość szkody, biorąc pod uwagę średnią płacę i liczbę miesięcy, przez które nie mogły pracować, a także związek przyczynowy czyli zawinienie państwa przez zaniechanie wydania odpowiednich przepisów. Musiałyby udowodnić winę po stronie państwa, a ta jest tutaj ewidentna. Niewłaściwie przeprowadzono proces legislacyjny w sprawie tego zawodu - mówi prof. Gładoch. 

Problem mają też osoby, które po kilkuletniej przerwie chciałyby wrócić do zawodu.  Jarosław Madowicz wyjaśnia, że muszą przejść półroczne przeszkolenie, które powinien zorganizować samorząd zawodowy. Dodatkowo z rozliczenia doskonalenia zawodowego ratowników medycznych zostali wyłączeni wojewodowie, a zadanie to zostało przekazane samorządowi zawodowemu.  - Niektórzy pracodawcy, ogłaszając konkursy, wymagają legitymowania się aktualnym potwierdzeniem doskonalenia zawodowego. Jeśli ktoś nie ma takiego dokumentu, nie będzie mógł złożyć oferty do konkursu - dodaje. 

 

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało zmiany w ustawie o ratownikach medycznych i samorządzie ratowników medycznych. Zapowiada  przepisy przejściowe umożliwiające wykonywanie zawodu ratownika medycznego do dnia przejęcia zadań przez Krajową Radę Ratowników Medycznych.

Nowelizacja ma rozwiązać najpilniejsze problemy:

  • możliwości pracy tzw. „młodych” ratowników medycznych, którzy zakończyli kształcenie po dniu wejścia w życie ustawy
  • możliwości powrotu do wykonywania zawodu ratownika medycznego;
  • wydawania kart ustawicznego rozwoju zawodowego;
  • zatwierdzania zakończonego okresu doskonalenia zawodowego

Samorząd zawodowy nie ma pieniędzy na start

Kolejną przeszkodą jest finansowanie. - Gdy samorząd się ukonstytuuje, od razu, bez okresu przejściowego, musi zacząć wykonywać zadania, czyli wydawać prawo wykonywania zawodu, dopuszczać ratowników po przerwie do pracy. Trzeba stworzyć cały system. Nie może być tak, że powołujemy prezesa, ten wychodzi z ministerstwa i nie ma gdzie iść. Samorząd zgodnie z ustawą ma być finansowany tylko ze składek. Z drugiej strony ratownicy medyczni mają dwa lata, by wystąpić do samorządu o prawo wykonywania zawodu. Składki będą spływać sukcesywnie, ale początkowo nie w takiej ilości, aby zapewnić samorządowi możliwość funkcjonowania. Namawiamy Ministerstwo Zdrowia, by wprowadzić okres przejściowy, a zadania przyporządkować po części wojewodom, czy uprawnić ratowników do raportowania doskonalenia zawodowego u swojego pracodawcy. Zależy nam też na uzyskaniu finansowania na pierwsze dwa lata, do momentu gdy ratownicy medyczni zaczną przekazywać składki  - mówi Jarosław Madowicz.