Pracownicy przedsiębiorstwa państwowego dokonali na ogólnym zebraniu załogi wyboru dwóch przedstawicieli do pierwszej rady nadzorczej komercjalizowanego przedsiębiorstwa. Po komercjalizacji zgromadzenie wspólników nie ustanowiło rady nadzorczej. Ustanowiony został pełnomocnik wspólnika.

Czy w związku z zaistniałą sytuacją, osoby wybrane przez pracowników mogą zostać powołane, jako przedstawiciele załogi w spółce komunalnej bez dokonywania ponownych wyborów?

Czy uchwała ogólnego zebrania załogi przedsiębiorstwa państwowego jest ważna z mocy prawa w spółce komunalnej?

Należy zwrócić uwagę, że komercjalizacja przedsiębiorstwa państwowego dokonana została w celu komunalizacji.

Odpowiedź

Osoby wybrane przez pracowników nie mogą być "powołane na przedstawicieli załogi" w spółce prawa handlowego, gdyż przepisy nie przewidują takiego przedstawicielstwa w spółce. Spółka taka powinna jednak mieć radę nadzorczą.

Uchwała ogólnego zebrania załogi w przedmiocie wyboru przedstawicieli do rady nadzorczej jest ważna i skuteczna tylko w odniesieniu do pierwszej rady nadzorczej.

Przepisy ustawy z dnia 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz. U. z 2000 r. Nr 94, poz. 1037 z późn. zm.) - dalej k.s.h., ani żadnej innej ustawy, w tym w szczególności przepisy o samorządzie gminnym, powiatowym, czy wojewódzkim nie przewidują istnienia podmiotów określanych w pytaniu mianem "spółki komunalnej". Jest to tylko potoczne określenie spółki prawa handlowego, w której głównym lub jedynym udziałowcem/akcjonariuszem jest jednostka samorządu terytorialnego. Stąd do tego typu podmiotów stosuje się przede wszystkim k.s.h.

W odniesieniu do komercjalizowanych przedsiębiorstw państwowych, obowiązują przepisy dotyczące wyłaniania przedstawicieli załogi w organach nadzorczych spółek powstałych w wyniku komercjalizacji przedsiębiorstw państwowych. Zgodnie z art. 12 ust. 4 ustawy z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji (tekst jedn.: Dz. U. z 2002 r. Nr 171, poz. 1397 z późn. zm.) - dalej u.k.p. przedstawicieli pracowników do pierwszej rady nadzorczej wybiera ogólne zebranie pracowników (delegatów). Mowa jest tu wyraźnie o pierwszej radzie nadzorczej w nowej spółce. Oznacza to, że w odniesieniu do tej rady nadzorczej obowiązuje uchwała ogólnego zebrania załogi dotycząca wyboru przedstawicieli pracowników do tejże rady. Wyłanianie każdej następnej rady nadzorczej powinno odbywać się na zasadach określonych w statucie i przepisach k.s.h., przy czym, w myśl art. 12 ust. 3 zdanie 2 u.k.p. członkowie rad nadzorczych będący przedstawicielami pracowników albo pracowników i rolników lub rybaków wybierani są w wyborach bezpośrednich i tajnych, przy zachowaniu zasady powszechności. Tym samym po zakończeniu kadencji pierwszej rady traci moc obowiązującą uchwała ogólnego zebrania załogi, a kolejnych członków rady pracownicy powinni wybrać zgodnie powyżej powołanym przepisem. Obowiązek wyboru przedstawicieli załogi do rady nadzorczej i główne zasady wyborów wskazane powyżej obowiązują także później, gdy Skarb Państwa traci walor jedynego akcjonariusza/udziałowca spółki. Mimo to również zasady wyboru członków rady nadzorczej powinien regulować statut (art. 14 ust. 1 in principe i ust. 2 u.k.p.).

Generalnie przyjąć należy, że skomercjalizowana spółka powinna mieć swoje własne organy nadzorcze. Wynika to m.in. z powołanych wcześniej przepisów u.k.p.

Ich brak może, więc naruszać przepisy - wspomnieć należy, że art. 213 § 2 k.s.h. przewiduje obowiązkowe powołanie w spółce z o.o. w której kapitał zakładowy przewyższa kwotę 500.000 zł, a wspólników jest więcej niż 25 - rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej. Rada nadzorcza jest zaś bezwzględnie obligatoryjnym organem w spółce akcyjnej (art. 381 k.s.h.).

Przepisy k.s.h., u.k.p. i innych ustaw nie przewidują w spółkach istnienia "przedstawicielstwa załogi". Stąd brak w spółce rady nadzorczej powoduje, że jedynym podmiotem - poza związkami zawodowymi - mogącym mieć wgląd szczegółowy w bieżącą sytuację przedsiębiorstwa jest rada pracowników. Jednakże brak rady budzi wątpliwości - o czym wskazano wyżej.