Rada gminy Milówka (woj. Śląskie) podjęła uchwałę w sprawie sprawiania pogrzebu podopiecznym gminnego ośrodka pomocy społecznej i innym osobom nieobjętym ubezpieczeniem społecznym. Uchwała określała również zasady zwrotu wydatków na pokrycie kosztów pogrzebu. Zarzut nieważności uchwały podniósł przeciwko niej prokurator wskazując, że gmina uregulowała materię zastrzeżoną dla ustawodawcy.

Rada gminy wyszła przed szereg

W skardze do sądu administracyjnego zauważył, że zgodnie z art. 44 ustawy o pomocy społecznej (u.p.s.) rada gminy ma prawo określić sposób sprawienia pogrzebu. Nie może jednak, wskazać kręgu osób, którym prawo to będzie przysługiwało oraz przypadków, w których obowiązek pogrzebu będzie spoczywał na gminie. Kwestie te wyczerpujące reguluje bowiem ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Nie może również określać zasad zwrotu kosztów pochówku przez siebie sprawionego i żądać takiego zwrotu. Zwrócił też uwagę sądu na fakt, iż podjęta uchwała nie jest aktem prawa miejscowego. Nie zawiera żadnych postanowień o charakterze generalnym i abstrakcyjnym, kierowanych do podmiotów zewnętrznych wobec rady gminy. Nie powinna być zatem opublikowana w wojewódzkim dzienniku urzędowym.

Przewodniczący rady gminy zgodził się z tymi zarzutami. Na usprawiedliwienie dodał, że uchwała została podjęta w 2005 r. i nie miała praktycznie zastosowania. W tej sytuacji, jego zdaniem należałoby stwierdzić nieważność całej uchwały, a nie tylko poszczególnych jej zapisów.

Czytaj też: WSA: O zmianie miejsca pochówku zwłok decydują wszyscy uprawnieni

Sąd administracyjny podzielił częściowo zapatrywanie prokuratora

Zgodził się, że gmina nie może regulować określonych spraw bez upoważnienia ustawowego. Problematykę dotyczącą pochówku zwłok ludzkich reguluje wyczerpująco ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Wskazuje ona wyraźnie, że w odniesieniu do zwłok niepochowanych i nieprzekazanych w celach naukowych szkołom wyższym, obowiązek ich pochowania obciąża ośrodek pomocy społecznej miejsca zgonu (art. 10 ust. 2 i 3 tej ustawy). Sprawienie pogrzebu odbywa się natomiast w sposób ustalony przez gminę, zgodnie z wyznaniem zmarłego (art. 44 u.p.s.). Charakter świadczenia oraz ośrodek pomocy społecznej właściwy do sprawienia pogrzebu osoby zmarłej jasno wynika z tych regulacji. Powołany przepis pozwala gminie określić zatem jedynie część związanej z tą kwestią materii. Uchwała nie możne jednak dotyczyć tego komu i w jakich sytuacjach taki pogrzeb winien być sprawiony. Gmina nie może również samodzielnie określić zasad zwrotu kosztów pogrzebu sprawionego takim osobom. Te podlegają zwrotowi z masy spadkowej, jeżeli po osobie zmarłej nie przysługuje zasiłek pogrzebowy (art. 96 ust. 3 u.p.s.).

Akt ogłoszony bezprawnie

Zdaniem sądu prokurator miał także rację, że zaskarżona uchwała nie była aktem prawa miejscowego, a zatem nie powinna zostać ogłoszona w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego (art. 13 ustawy o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych). Aktem prawa miejscowego jest bowiem akt uchwalony przez radę gminy na podstawie upoważnienia ustawowego, powszechnie obowiązujący na obszarze gminy, zawierający normy generalne i abstrakcyjne. Zaskarżona uchwała została podjęta bez podstawy prawnej i była skierowana wyłącznie do gminnego ośrodka pomocy społecznej, a więc podmiotu organizacyjnie podporządkowanego organowi wydającemu ten akt.

Stwierdzone naruszenia, choć istotne, nie powodują, że cała zaskarżona uchwała jest nieważna. Trzeba rozróżnić sytuacje, w której rada gminy podejmuje akt prawa miejscowego, nadaje mu inny charakter i nie ogłasza w wojewódzkim dzienniku urzędowym, od tej, gdy akt jest aktem wewnętrznym, a gmina nakazała jego publikację. W pierwszym przypadku aktów prawa miejscowego nie wchodzi do obrotu prawnego ze względu na niespełnienie warunku publikacji, w drugim zaś pozostaje skuteczny, przy czym nie jako akt powszechnie obowiązujący, ale jako akt prawny innego rodzaju, np. akt wewnętrzny. Z tego powodu sąd stwierdził nieważność jedynie zaskarżonych przepisów uchwały.

Czytaj też: SA: Gdy dłużnik umrze, wierzyciel może pozwać spadkobierców, choćby proces spadkowy był jeszcze w toku

Wyrok WSA w Gliwicach z dnia 9.08.2018 r. IV SA/Gl 523/18.