System Monitorowania Usług Publicznych to propozycja Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Największym publicznym usługodawcą i inwestorem w Polsce są samorządy. W każdym roku są one odpowiedzialne za wydatkowanie ponad 230 mld zł, z których główna część przeznaczona jest na świadczenie usług publicznych oraz związanych z nimi inwestycji.

Jedno wspólne źródło rzetelnych danych

W celu wykonania tych zadań zgodnie z najwyższymi standardami oraz w sposób satysfakcjonujący dla końcowych odbiorców usług, organy administracji rządowej oraz samorządowej muszą posiadać jedno wspólne źródło rzetelnych danych, pozwalające na planowanie i realizację usług publicznych. Zgodne ma to być z podejściem, że prowadzenie polityk publicznych powinno być oparte na dowodach. Brak takich danych powoduje, że kluczowe decyzje mogą być podejmowane intuicyjnie.

Idea stworzenia Systemu Monitorowania Usług Publicznych (SMUP) powstała z związku z potrzebą zapewnienia powszechnego dostępu do informacji w sferze usług publicznych. Ma być dostępny on-line na platformie internetowej.

 

Zofia Duniewska, Agnieszka Rabiega-Przyłęcka, Małgorzata Stahl

Sprawdź  

Wsparcie decyzji wójta

Andrzej Trzęsiara, wicedyrektor Departamentu Administracji Publicznej w MSWiA podkreśla, że jest to przedsięwzięcie, które ma wspierać procesy decyzyjne w samorządzie na poziomie wójta, burmistrza, zarządu powiatu czy województwa.

SMUP wpisuje się w rządową Strategię na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Będzie dostępny online w domenie publicznej. Partnerami w projekcie są Związek Miast Polskich i Związek Powiatów Polskich, był Śląski Związek Gmin i Powiatów. Jest intensywna współpraca z Ministerstwem Finansów i innymi resortami.

Główny Urząd Statystyczny będzie miał najwięcej zadań w przedsięwzięciu. Po zakończeniu finansowania europejskiego będzie koszty ponosił GUS.

- Będziemy mogli powiedzieć, że mamy przygotowany system monitorowania dla usług, które obejmują ok. 80 proc. budżetu samorządów, więc są to ogromne pieniądze, zakładamy, że ten system ma pomóc się uczyć tym, którzy zarządzają usługami publicznymi – mówi Andrzej Trzęsiara.

Czytaj też: Miasta: Spadają dochody samorządów z PIT – są dane potwierdzające>>
 

Zmniejszenie obciążeń sprawozdawczych

Dominika Rogalińska z Głównego Urzędu Statystycznego powiedziała, że jednym z celów projektu jest zmniejszenie obciążeń sprawozdawczych. - Dążymy do tego, żeby SMUP wykorzystywał zgromadzone już dane, które już są w dyspozycji i żeby zmienić przepływ danych w państwie – zaznaczyła.

Jak wyjaśniła, wskaźniki pozwalające na monitorowanie usług publicznych zostały wypracowane we współpracy statystyków i praktyków z samorządów. – Uzyskanie danych dla pozostałych wskaźników wymaga współpracy z gestorami danych – mówi.

Dane także dla rządu

Według Andrzeja Porawskiego, dyrektora biura Związku Miast Polskich, system przyda się również stronie rządowej. - Byłoby dobrze, gdyby rząd mógł opierać wsparcie samorządu i liczne programy, które kieruje do samorządu, w oparciu o twarde sprawdzone dane - podkreśla.

Jego zdaniem samorządy będą dzięki SMUP „nawzajem od siebie się uczyć”. - Dane samorządowe są różne, ten sam wskaźnik będzie inny w małej gminie i w mieście wojewódzkim – mówi. Chodzi o to, żeby było wiadomo dlaczego różne wskaźniki są odmienne w różnych gminach, np. ceny śmieci. - Po to został stworzony samorząd, żeby te różnice usankcjonować, a po drugie oprzeć na decyzji osób pochodzących z demokratycznego wyboru – dodał.

Jak zaznaczył, wiedza przyda się mieszkańcom, bo będą mogli porównać warunki życia swojego i życia sąsiadów i dowiedzieć się, dlaczego są te różnice.

Zakłada się, że wdrożenie systemu nastąpi we wrześniu 2021 r. Budowa SMUP współfinansowana jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego oraz z budżetu krajowego.

 

Zofia Duniewska, Agnieszka Rabiega-Przyłęcka, Małgorzata Stahl

Sprawdź