Dzięki rewitalizacji ponadsześciokilometrowego, nieczynnego od 2008 r. odcinka, pociągi towarowe jadące np. z rybnickich kopalń w kierunku portów w Świnoujściu, Szczecinie czy Gdyni, będą mogły jechać trasą krótszą o ok. 50 km niż dotychczasowa przez Kuźnię Raciborską i Rudziniec Gliwicki.

Jak poinformował we wtorek Jacek Karniewski z zespołu prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, z końcem kwietnia spółka ta podpisała z firmą Skanska umowę, w następstwie której możliwe stanie się przywrócenie ruchu na całej linii 149 Leszczyny-Zabrze Makoszowy. Skierowanie na nią pociągów towarowych nie tylko znacznie skróci trasę wielu z nich, ale też pozwoli na ominięcie kilku miejsc, gdzie dotąd musiały np. przepuszczać mające pierwszeństwo składy pasażerskie.

Odcinek linii 149 Leszczyny-Knurów był nieprzejezdny od kilku lat. W 2008 r. ruch na tym zniszczonym już wtedy przez szkody górnicze połączenie wstrzymano po zapadnięciu się szybu wentylacyjnego kopalni Szczygłowice. Potem zawalił się też most kolejowy na rzece Bierawce.

Najpierw wyremontowano odcinek linii Knurów-Gierałtowice (wykorzystywany do wywozu węgla z kopalni Knurów-Szczygłowice). W ub. roku Kompania Węglowa zakończyła odbudowę mostu na Bierawce. W pierwotnym przetargu na wyremontowanie pozostałej części linii nie wyłoniono wykonawcy - wobec przekroczenia budżetu zamawiającego.

Kolejny przetarg udało się rozstrzygnąć. Rewitalizacja połączenia Leszczyny-Knurów obejmie wymianę jednego z dwóch torów, 4 rozjazdów, przebudowę sieci trakcyjnej oraz remont 4 przepustów i wiaduktu. Na odnowionym odcinku pociągi będą mogły jeździć z prędkością do 70 km/h. Roboty już się rozpoczęły i potrwają do końca roku. Potem planowany jest przetarg dotyczący drugiego toru.

Równolegle trwają prowadzone na zlecenie Kompanii Węglowej prace na odcinku linii 149 między Gierałtowicami a Przyszowicami. Obejmują one m.in. podniesienie obu torów linii i wymianę części słupów trakcji elektrycznej.

Odbudowa odcinka Leszczyny-Knurów to część działań PLK związanych z poprawą infrastruktury kolejowej wykorzystywanej w woj. śląskim przez przewoźników towarowych. Już od wielu lat alarmują oni, że w regionie, gdzie generowane są w skali kraju największe strumienie ładunków, infrastruktura na ważnych liniach jest w znacznie gorszym stanie niż w pozostałych województwach.

To m.in. dlatego PLK przygotowały na 2015 r. rewitalizacje szczególnie zniszczonych fragmentów linii towarowych na Górnym Śląsku. Prócz połączenia Knurów-Leszczyny prace takie prowadzone będą m.in. na ważnych dla transportu węgla odcinkach Gliwice Sośnica-Gliwice oraz Katowice Ligota-Zabrze Makoszowy.

Między Gliwicami i Gliwicami Sośnicą PLK zamierza wymienić 13 rozjazdów i sieć trakcyjną na odcinku liczącym prawie 12 km. Na ten cel zapewniono 34 mln zł. Na linii Panewniki – Radoszowy, między stacjami Katowice Ligota i Zabrze Makoszowy, przebudowane zostaną trzykilometrowy odcinek toru, przejazd kolejowy i dwa rozjazdy. Zarządca infrastruktury planuje na ten cel wydać ponad 10 mln zł.

W południowej części województwa w drugiej połowie 2015 r. powinna zakończyć się też trwająca już od kilku miesięcy rewitalizacja liczącej ponad 30 km linii z Rybnika przez Wodzisław Śląski do Chałupek. To ważne połączenie w kierunku Bohumina, Ostrawy i czeskiej sieci kolejowej. (PAP)