W styczniu Sąd Rejonowy w Łomży uznał, że w swoich oświadczeniach polityk podał nieprawdę, bo nie znalazły się tam wszystkie informacje o zaciągniętych przez niego kredytach, ale jednocześnie ocenił, że wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, co dało możliwość warunkowego umorzenia postępowania.
Na mocy tego wyroku Dzierzgowski ma też zapłacić 5 tys. zł świadczenia pieniężnego.
Apelację złożyła prokuratura, która chciała uchylenia orzeczenia i zwrotu sprawy do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu. W jej ocenie doszło bowiem do błędów w ustaleniach sądu I instancji, co skutkowało przyjęciem, iż czyny zarzucone b. wicewojewodzie podlaskiemu miały niską szkodliwość społeczną.
Sąd Okręgowy w Łomży apelację prokuratury w środę oddalił i wyrok utrzymał w mocy - poinformował PAP rzecznik tego sądu Jan Leszczewski. Sąd odwoławczy ocenił m.in., że prawidłowo zastosowane zostało przez sąd I instancji warunkowe umorzenie postępowania. Orzeczenie jest prawomocne.
Śledztwo w sprawie zaczęło się od zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, które w połowie 2014 r. złożyło CBA, po analizie oświadczeń majątkowych Dzierzgowskiego jako wicewojewody. Sprawę prowadziła prokuratura w Olsztynie, która ostatecznie postawiła mu 13 zarzutów i skierowała do sądu akt oskarżenia.
W lipcu 2015 r. Sąd Rejonowy w Łomży ocenił jednak, że przy składaniu oświadczeń majątkowych do urzędników państwowych nie można stosować tych samych przepisów, co do samorządowych, i uznał, że w tej sytuacji wicewojewoda nie miał obowiązku wykazywać swoich zobowiązań, a jedynie aktywa, i dlatego, w tym zakresie, został uniewinniony.
Co do wątku składania nierzetelnych dokumentów przy ubieganiu się o kredyty, sąd wziął pod uwagę wnioski banków o umorzenie postępowania. Okazało się bowiem, że Dzierzgowski kilka długów już spłacił, a pozostałe spłaca. Postępowanie w tym zakresie SR warunkowo umorzył i orzekł 8 tys. zł świadczenia pieniężnego; podtrzymał to sąd okręgowy.
Prokuratura złożyła jednak kasację od wyroku. Jesienią ub.r. Sąd Najwyższy zakwestionował wykładnię przepisów ustawy antykorupcyjnej zastosowaną przez łomżyńskie sądy, wyroki uchylił w części uniewinniającej i sprawę zwrócił do ponownego rozpoznania sądowi rejonowemu.
Gdy w 2015 r. akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu, Dzierzgowski został odwołany ze stanowiska wicewojewody podlaskiego. W związku z postępowaniem prokuratury i zarzutami przestał też być prezesem wojewódzkich struktur PSL, którym był od połowy 2008 r.(PAP)