Przygotowany przez korporacje samorządowe projekt zakłada zwiększenie udziału samorządów w dochodach z podatku PIT oraz wprowadzenie subwencji ekologicznej dla gmin, na terenie których są obszary chronione.

"Realizacja postulatów, które zostały zapisane w projekcie obywatelskim, wiązałaby się z koniecznością zadłużenia budżetu państwa i jednocześnie pogłębienia deficytu. Biorąc pod uwagę fakt, że w tej chwili jesteśmy jeszcze objęci procedurą nadmiernego deficytu, rząd nie widzi możliwości, żeby tego typu wydatki mogły być sfinansowane z budżetu państwa" - powiedziała dyrektor departamentu samorządu terytorialnego w MF Zdzisława Wasążnik na posiedzeniu nadzwyczajnej komisji poświęconej obywatelskiemu projektowi.

Dodała, że można by rozpatrywać alternatywne rozwiązanie, czyli znaleźć oszczędności w budżecie państwa lub zwiększyć dochody budżetu o ponad 10 mld zł, ale w projekcie przedstawionym przez samorządy taka propozycja nie padła.

Wasążnik powiedziała, że budżet państwa, a nie samorządy ponosi koszty obsługi długu, jednostki samorządu terytorialnego nie partycypują w kosztach członkostwa Polski w UE. Jej zdaniem samorządy nie uwzględniły w swoim stanowisku wszystkich transferów z budżetu państwa do samorządów, jak dofinansowania zadań własnych.

"Biorąc pod uwagę skutki w wysokości 10,2 mld zł oraz to, że wszystkie te rozwiązania przyczyniłyby się do pogłębienia deficytu budżetu państwa, Rada Ministrów negatywnie oceniła projekt obywatelski" - zaznaczyła dyrektor.

Dyrektor biura Związku Miast Polskich Andrzej Porawski powiedział m.in., że co prawda samorządy nie płacą składek do UE, ale współfinansują projekty unijne. Wskazał, że obecnie jest ono na poziomie ok. 40 proc. "To współfinansowanie rząd zakładał, pisząc do UE informacje o tym, jak będą wykorzystane środki europejskie w latach 2007-2013, na poziomie 6 mld euro. Ono jest wyższe" - powiedział.

Jego zdaniem dotacje z budżetu na realizację zadań własnych samorządu nie są "żadną łaską". Porawski wskazał, że w latach 2004-2011 rząd dołożył samorządom do inwestycji 12,8 mld zł, ale w tym samym okresie samorządy wydały na inwestycje 248 mld zł. Porawski rozdał członkom podkomisji kilkaset stron raportów dotyczących sytuacji polskich samorządów.

Ponieważ posłowie nie mieli wystarczająco długiego czasu na zapoznanie się z pisemnym stanowiskiem rządu, zaplanowaną na środę dyskusję nad projektem przeniesiono na kolejne posiedzenie podkomisji.

Samorządowcy proponują w przygotowanym przez siebie projekcie, by w przypadku gmin dochody z PIT zwiększyć z 39,34 proc. do 48,78 proc., w przypadku powiatów z 10,25 proc. do 13,03 proc., a w przypadku województw z 1,6 proc. do 2,3 proc.

Postulują ponadto wprowadzenie nowej, ekologicznej subwencji ogólnej dla gmin, na terenie których znajdują się prawnie chronione obiekty lub obszary o szczególnych walorach przyrodniczych. Jak argumentują, obecność takich obszarów ogranicza gminom możliwości rozwoju, ponieważ uniemożliwia prowadzenie inwestycji.

W projekcie zaproponowano także przywrócenie usuniętej w 2004 r. zasady rekompensowania samorządom ubytków w dochodach spowodowanych zmianami prawa. Samorządowcy podkreślają, że zasada mówiąca, iż jednostki samorządu terytorialnego powinny mieć zapewniony udział w dochodach publicznych odpowiednio do przypadających im zadań, zapisana jest w konstytucji.