Zmiana obecnego systemu finansowania gmin, miast i powiatów to jedna z najbardziej oczekiwanych reform przez samorządowców. Zapowiedział ją w swoim expose premiera Donald Tusk.  Andrzej Domański, minister finansów, przedstawił właśnie korporacjom samorządowym założenia reformy finansów JST. Jak wyjaśnia, w nowym systemie każdy samorząd ma otrzymać wyższe dochody niż obecnie.  Przeczytaj także: Komisja Skarbników Unii Metropolii proponuje, jak uzdrowić finanse samorządów

 

Trzy warianty ustalania dochodów

Pierwsza wersja, którą rekomenduje Ministerstwo Finansów polega na ustaleniu dochodów JST z tytułu udziału w PIT i CIT jako pewien procent od dochodów podatników. W tej metodzie uwzględnione mają być również przychody z ryczałtu. Ministerstwo brałoby pod uwagę dane z zeznań:

  1. przychód,
  2. koszty uzyskania przychodów,
  3. dochód,
  4. strata,
  5. dochody (przychody) wolne/zwolnione od podatku,
  6. odliczenia od dochodu,
  7. odliczenia od podstawy opodatkowania,
  8. odliczenia od podatku,
  9. podatek należny.

W efekcie, nastąpiłoby uniezależnienie dochodów z PIT i CiT od zmian w systemie podatkowym np. w zakresie ulg dla podatników. Im większe byłyby dochody podatników na terenie danej JST, tym większe byłyby dochody z PIT. Metoda ta, zdaniem resortu finansów, stabilizowałaby też dochody samorządów. Propozycję dobrze oceniają samorządowcy skupieni w Związku Miast Polskich, którzy przez ostatnie lata rekomendowali takie rozwiązania. Uzasadniają, że to, co wypracuje dana społeczność zostanie w tej społeczności.

- Udziały samorządu w PIT i CIT nie będą odnosiły się do jakichś ryczałtów z góry ustalonych przez ministra – uważa Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.

Drugi z wariantów przewiduje, że dochody z PIT i CIT ustalone będą według obecnych zasad przy modyfikacji tzw. reguły stabilizującej. Zmiana reguły ma polegać na:

  • ustaleniu reguły oddzielnie dla dochodów z PIT i CIT,
  • urealnieniu (podwyższeniu) kwoty referencyjnej.

Zdaniem ministra finansów skutkiem takiego obliczania dochodów samorządów będzie zabezpieczenie ich przed znacznymi spadkami zarówno w zakresie dochodów z PIT, jak i CIT.

Trzecie z zaproponowanych rozwiązań przewiduje, że dochody PIT i CIT ustalane są od bieżących wpływów, bez reguły stabilizującej. Resort widzi dwa skutki takiej metody

  • dochody wyższe albo niższe w zależności od bieżących wpływów,
  • brak zabezpieczenia dochodów JST przed zmianami w systemie podatkowym.

Kolejną zmianą ma być kategoryzacja JST, aby bardziej precyzyjnie finansować samorządy, oddając ich specyfikę. Resort oprócz dotychczasowego podziału na: województwa, powiaty i gminy dodaje czwartą kategorię – miasta na prawach powiatu.

 

Jak mają wyglądać transfery do JST

Drugim elementem propozycji jest obiektywizacja transferów z budżetu państwa. Tu resort przedstawił dwa warianty:

  1. dla I i II wariantu w zakresie ustalenia PIT i CIT (potrzeby finansowe zabezpieczone dodatkowym udziałem w PIT i CIT ustalanym indywidualnie dla każdej JST)
  2. dla wszystkich wariantów (potrzeby finansowe zabezpieczane w formie subwencji ogólnej z budżetu państwa, a w przypadku zamożnych JST, subwencja pomniejszana byłaby o „wpłaty” tzw. nettowanie subwencji.)

Pieniądze transferowane do samorządów przekazywane byłyby w formie subwencji ogólnej, jednak wciąż podzielonej na 4 części celowe:

  1. wyrów­nawcza
  2. oświatowa
  3. rozwojowa
  4. ekologiczna

Subwencja wyrów­nawcza ustalana byłaby na podstawie dochodów podatkowych oraz potrzeb wydatkowych, skorygowanych z liczbą mieszkańców. Zobacz tabelę: Potrzeby wyrównawcze - obszary wydatkowe i determinanty

W przypadku części oświatowej algorytm ma być ustalony przy współpracy z MEN.

Część rozwojowa ma co do zasady wspierać rozwój poszczególnych kategorii JST. Ma być ustalona według algorytmu. Wspierać rozwój a nie wyrównywać dochody. MF chce zachować możliwość zwiększania decyzją Rady Ministrów wsparcia potrzeb rozwojowych na dany rok budżetowy JST (ale tylko dla poszczególnych kategorii JST). Resort chce wprowadzić możliwość ustalenia z przedstawicielami samorządów w Komisji Wspólnej priorytetowo traktowanych obszarów inwestycji.

Celem subwencji ekologicznej jest zrekompensowanie niższych dochodów związanych z ograniczeniem działalności gospodarczej. Subwencja ta ustalana ma być  wobec gmin, na terenie których znajdują się formy ochrony przyrody takie jak: parki narodowe, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe czy obszary Natura 2000. Ministerstwo Finansów przekonuje, że rekompensaty ograniczyłyby bariery w tworzeniu i rozwoju obszarów chronionych w Polsce i wpłynęłyby pozytywnie na zmianę podejścia mieszkańców i samych JST do nowych obszarów chronionych, co sprzyjałoby zrównoważonemu rozwojowi kraju. O taką właśnie subwencję od lat upomina się m.in. Związek Gmina Wiejskich RP. Pisaliśmy o tym szerzej: Gminy "parkowe" chcą dodatkowej subwencji ekologicznej na rozwój

Transfery mają być oparte na określeniu zobiektywizowanych algorytmów, uwzględniających zarówno potrzeby dochodowe JST (wynikające ze zróżnicowanego potencjału dochodowego różnych obszarów), jak i potrzeby wydatkowe (wynikające z różnic w zakresie wykonywanych zadań publicznych). Mają być odnoszone do obiektywnych czynników np. danych statystyki publicznej,  z drugiej strony nie mogą zniechęcać do skutecznej polityki rozwoju i racjonalnego gospodarowania środkami publicznymi.