Radny jako najstarszy wiekiem – otworzył i prowadził pierwszą po wyborach sesję rady powiatu. W jej trakcie odebrał od radnych ślubowanie, stwierdził że wszyscy objęli swoje mandaty, ustalił że zachowane zostało kworum (w sesji brało udział 16 na 17 radnych), a następnie oświadczył, że odracza obrady, nie podając żadnego uzasadnienia swojej decyzji. Stanowisko skarżącego w sprawie odroczenia obrad spotkało się z reakcją innego radnego, który wystąpił z wnioskiem o przegłosowanie tej kwestii. Nie czekając na rozstrzygnięcie wniosku o odroczenie obrad radny najstarszy wiekiem oraz sześciu innych radnych, opuścili salę obrad. W tej sytuacji, drugi w kolejności najstarszy wiekiem radny – przejął przewodnictwo obrad. Poddany pod głosowanie wniosek o odroczenie obrad został jednogłośnie odrzucony. Uznano przy tym, że wniosek ten był sprzeczny z zapisem statutu powiatu oraz, że nie wyczerpano szczególnych warunków w jakich takie odroczenie obrad jest dopuszczalne. W czasie sesji radni podjęli jednogłośnie uchwałę w sprawie wyboru przewodniczącego rady powiatu.

Radny, który odroczył obrady nie zgodził się z powyższą uchwałą. W uzasadnieniu podniósł, że został bezprawnie pozbawiony udziału w sesji rady, podczas której podjęto wspomnianą uchwałę. Powołując się na art. 15 ust. 6 ustawy o samorządzie powiatowym wskazał, że naruszone prawo dotyczy jego osobiście, konkretnie i indywidualnie, ponieważ był najstarszym radnym na sesji rady i winien był ją prowadzić. W ocenie radnego, po opuszczeniu przez niego sali obrad, sesja rady była prowadzona przez osobę nieuprawnioną.

WSA rozpatrując skargę uznał, iż rację ma rada powiatu, która w odpowiedzi na skargę podkreśla, że skarżący w istocie nie miał uprawnienia do przerwania sesji. Świadczą o tym klarowne zasady prowadzenia i odraczania obrad rady zawarte w statucie powiatu, który to – jako akt prawa miejscowego – ma zasadnicze znaczenie dla oceny dalszych działań podjętych przez radę. W ocenie sądu, zapis statutu, nie pozostawia żadnych wątpliwości co do tego, że decyzja o przerwaniu obrad i ich kontynuowaniu w innym terminie na kolejnym posiedzeniu tej samej sesji należy do kompetencji rady powiatu. Jedyny wyjątek od tej zasady przewiduje zapis statutu, zgodnie z którym w przypadku, gdy liczba radnych obecnych na sesji zmniejszy się poniżej połowy ustawowego składu rady, przewodniczący rady przerywa obrady i wyznacza termin kolejnego posiedzenia tej samej sesji. Wyjątek ten nie miał jednak miejsca w niniejszej sprawie. Kontynuowanie obrad przez pozostałych na sali radnych, wobec jednogłośnego odrzucenia wniosku o odroczenie obrad, nie naruszało zatem prawa. Wynika stąd również i taki wniosek, że radni, którzy opuścili z własnej woli salę obrad, nie mogą skutecznie podważać uchwał podjętych przez radę, powołując się wyłącznie na fakt nieobecności na sesji. Opuszczając posiedzenie rady samodzielnie pozbawili się bowiem wpływu na podjęte na tym posiedzeniu rozstrzygnięcia.

Zdaniem WSA nie ma również racji skarżący podnosząc, że bez jego obecności na sesji nie można było kontynuować obrad. Przeczy temu zwłaszcza rola jaką ustawa o samorządzie powiatowym nadaje najstarszemu wiekiem radnemu. W myśl art. 15 ust. 6 ustawy o samorządzie powiatowym pierwszą sesję nowo wybranej rady powiatu, do czasu wyboru przewodniczącego rady, prowadzi najstarszy wiekiem radny obecny na sesji. Przepis ten ma wyraźnie charakter techniczny i służyć ma wyłącznie sprawnemu powołaniu ww. organu rady na pierwszej sesji. Rolą najstarszego radnego jest w tej sytuacji wyłącznie doprowadzenie do wyboru przewodniczącego rady. To jest naczelne zadanie tego radnego i jego działanie winno zmierzać do wykonania tej ustawowej powinności. W tym kontekście za całkowicie nieuprawnione należy ocenić uzurpowanie sobie przez skarżącego kompetencji należących do przewodniczącego rady. Odroczenie na ponad miesiąc obrad, w sytuacji gdy nie istniała żadna przeszkoda w kontynuowaniu sesji, służyć mogło wyłącznie sparaliżowaniu prac rady. Takie działanie nie może korzystać z ochrony prawnej. WSA przypomniał, iż jeżeli osoba wymieniona w art. 15 ust. 6 ustawy o samorządzie powiatowym nie wyrazi zgody na prowadzenie obrad, sesję w tej części winien prowadzić inny, najstarszy wiekiem radny, który wyrazi na to zgodę. Dodał, iż w myśl art. 14 ust. 3 zd. 1 ustawy o samorządzie powiatowym  rolą przewodniczącego jest wyłącznie zapewnienie bez zakłóceń organizowania pracy rady i prowadzenie jej obrad. Nie można pod jakimkolwiek pozorem interpretować tych unormowań w sposób prowadzący do odwrócenia relacji ustrojowej między radą powiatu, a jej przewodniczącym. Nie można zatem kwestionować legalności przejęcia przewodnictwa obrad rady przez kolejnego najstarszego wiekiem radnego.

Wyrok WSA w Łodzi z 20 lipca 2011 r., sygn. akt III SA/Łd 198/11

Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.)